Ambasada polska w Mińsku upamiętniła w czwartek polskich żołnierzy poległych 17 września 1939 r. po agresji sowieckiej zapalaniem zniczy w miejscach ich pochówku w obwodzie mińskim.
„Celem jest upamiętnienie tych miejsc, podkreślenie, że ambasada o nich pamięta, a także zintegrowanie miejscowej społeczności polskiej” – powiedział PAP charge d’affaires ambasady RP Michał Chabros, który uczestniczył w odwiedzaniu tych miejsc wraz z grupą polskich dyplomatów.
Wśród odwiedzonych w czwartek miejsc pamięci znalazły się mogiły żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza pod Olkowiczami i Dołhinowem. „To żołnierze, którzy obsadzali strażnice graniczne, oni jako pierwsi stawili opór nacierającym Sowietom” – podkreślił w rozmowie z PAP konsul Adam Kaczyński.
W pobliżu Olkowicz znajdowała się strażnica Pasieki, której dowódcą był sierżant Bolesław Mnich. Poległ on wraz ze swoimi żołnierzami rano 17 września 1939 roku. Nieco dalej, od Dołhinowem, leżą pozostałości strażnicy Pohost. Dowodził nią plutonowy Komar. „Imię niestety nie jest znane” – powiedział Kaczyński.
„O ile w Pasiekach mogiła istnieje i jest zadbana, o tyle w przypadku Pohostu pozostały jedynie na kołchozowym polu ruiny strażnicy, a lokalizacja mogiły znana jest w przybliżeniu. Wiadomo tylko, że miejscowa ludność pochowała żołnierzy KOP gdzieś obok strażnicy. Wobec tego znicze zapalimy na tym kołchozowym polu” - oznajmił.
Trzecim miejscem czwartkowego objazdu była Milcza w pobliżu Dołhinowa. Miejscowa ludność przeniosła na tamtejszy cmentarz szczątki żołnierzy KOP poległych 17 września i mogiła ta była w zeszłym roku odnawiana.
Jak podkreślił konsul, trudno podać konkretną liczbę pochowanych w tych miejscach żołnierzy. „Najczęściej strażnica była obsadzona przez drużynę piechoty, czyli około 10 żołnierzy. Część zginęła, część została wzięta do niewoli” – powiedział.
Mogiłami opiekują się miejscowi księża. „Dbają o nie, inspirują miejscowe społeczności katolickie do tego, żeby te miejsca były utrzymywane w należytym stanie i nie ulegały degradacji” – zaznaczył Chabros.
Jak dodał, w rejonie (powiecie) wilejskim, gdzie leżą odwiedzane mogiły, społeczność polska jest liczebnie dość znacząca, aktywnie nauczany jest tam język polski, a historia i tradycje polskości trwają i są pielęgnowane.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ kar/