Apelem pamięci i złożeniem wieńców uczczono w sobotę pod Pomnikiem Czynu Powstańczego na Górze Świętej Anny 94. rocznicę III powstania śląskiego. W uroczystościach uczestniczyły władze woj. opolskiego, śląskiego, kombatanci, harcerze i potomkowie powstańców.
III powstanie śląskie wybuchło w nocy z 2 na 3 maja 1921 r., jednak główne opolskie obchody od kilku lat organizowane są nie w rocznicę wybuchu powstania, ale w rocznicę jego największej bitwy, która rozegrała się między 21 a 26 maja 1921 r. pod Górą Św. Anny.
Wicewojewoda opolski Antoni Jastrzembski, cytując dyktatora powstania Wojciecha Korfantego, podkreślał, że sobotnie uroczystości miały na celu uczczenie wszystkich tych, którzy „walczyli o dusze ludu śląskiego, podczas gdy obcy walczyli o skarby podziemia”. Mówił, że w pobliżu miejsca, gdzie odbywały się sobotnie uroczystości, w maju 1921 roku kształtowała się linia frontu. „To tu stoczono bardzo krwawe boje o Kędzierzyn, Górę Świętej Anny i inne okoliczne miejscowości” – relacjonował.
Przypomniał też, że walczących wtedy powstańców wsparli m.in. Kadeci Lwowscy. W powstaniu zginęło ich siedmiu; wśród nich Karol Chodkiewicz, potomek hetmana wielkiego litewskiego.
III powstanie śląskie wybuchło w nocy z 2 na 3 maja 1921 r., jednak główne opolskie obchody od kilku lat organizowane są nie w rocznicę wybuchu powstania, ale w rocznicę jego największej bitwy, która rozegrała się między 21 a 26 maja 1921 r. pod Górą Św. Anny.
„Dzięki temu wspaniałemu zwycięskiemu czynowi powstańców dokonano wielkiego kroku na drodze, która wiodła ku ojczyźnie, gdyż powstania były demonstracją siły tych Ślązaków, którzy chcieli być Polakami w Rzeczpospolitej Polskiej” – zaznaczył wicewojewoda opolski, dodając, że dzięki temu zrywowi Polska odzyskała terytorium znacznie większe niż obszar jaki zamierzano zwrócić jej w wyniku plebiscytu. „I tak Śląsk stał się perłą w koronie Rzeczpospolitej. Dzięki tej perle, dzięki tym bogactwom, Polska mogła się rozwijać” – podsumował Jastrzembski.
Wicemarszałek woj. śląskiego Stanisław Dąbrowa mówił, że sobotnie uroczystości to pokłon dla tych, którzy „walczyli żeby Śląsk powrócił do Polski”. „Przez wiele wieków był poza Polską. Ale w sercach i umysłach mieszkańców Śląska, z pokolenia na pokolenie było przekazywane, że my się czujemy Ślązakami, ale i Polakami” – podkreślał samorządowiec.
Przy okazji sobotnich uroczystości marszałek woj. opolskiego Andrzej Buła poinformował, że Góra Świętej Anny została w sposób szczególny dostrzeżona przez ministerstwo kultury. Podał, że w minionym tygodniu na spotkaniu z minister kultury został zaprezentowany program dotyczący stworzenia kanonu miejsc historycznych Polski. „Jest to 40 miejsc. Numerem jeden jest Gniezno, a nasza Góra Świętej Anny – jedyne uwzględnione w nim miejsce z Opolszczyzny – jest w nim na miejscu 36. jako nawiązanie właśnie do historii powstań śląskich” – podał Buła.
Zaznaczył, że jest to ogromna szansa dla tego miejsca, bo program ma charakter ogólnopolski i ma być dobrze promowany. „Będą specjalne publikacje, będzie dobre oznaczenie zjazdu z głównych dróg krajowych” – wymieniał podkreślając, że również środki unijne na najbliższe lata pozwolą wyremontować czy wypromować Górę Świętej Anny.
Pełnomocnik marszałka woj. opolskiego ds. kombatantów Janusz Wójcik wyjaśniał PAP, że podobnie jak w latach ubiegłych główne opolskie obchody rocznicy powstania związane są z rocznicą jego największej bitwy, która trwała od 21 do 26 maja 1921 r. pod Górą Św. Anny. Formułę taką przyjęto m.in. dlatego - jak wyjaśnił Wójcik - że gdy w minionych latach uroczystości organizowano 3 maja, często zakłócali je narodowcy i uwaga skupiała się na nich, a nie na rocznicy i pamięci powstańców.
III powstanie śląskie wybuchło w nocy z 2 na 3 maja 1921 r. Trwało dwa miesiące. Było ostatnim z trzech zbrojnych zrywów polskiej ludności na Śląsku w latach 1919-1921, gdy ważyła się sprawa przynależności państwowej obszaru należącego wcześniej do państwa niemieckiego.
Mający to określić plebiscyt odbył się 20 marca 1921 r. W głosowaniu dopuszczono udział osób, które wcześniej wyemigrowały ze Śląska - z Niemiec przyjechało 182 tys. emigrantów, z Polski - 10 tys. Głosowało ok. 97 proc. uprawnionych, z czego ok. 19 proc. stanowili wcześniejsi emigranci. Przynależność do Polski wybrała mniejszość - 40,3 proc. Komisja plebiscytowa zdecydowała o przyznaniu prawie całego obszaru Niemcom.
Dlatego wcześniejsze pojedyncze strajki przekształciły się 2 maja w strajk generalny, a w nocy z 2 na 3 maja zaczęło się powstanie. Na jego czele stanął znany działacz społeczny Wojciech Korfanty. Powstańcy opanowali prawie cały obszar plebiscytowy, później broniąc go przed siłami niemieckimi.
W powstaniu wzięło udział ok. 60 tys. Polaków - 1218 spośród nich poległo, 794 odniosło rany. W wyniku powstania zdecydowano o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego do Polski przyłączono 29 proc. obszaru i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna. (PAP)
kat/ mab/