27.05.2009 Moskwa (PAP) - Doświadczenia Polski z ostatnich 20 lat są bardzo ważne dla Rosji - ocenił doradca prezydenta Rosji ds. współpracy kulturalnej z zagranicą Michaił Szwydkoj, komentując w rozmowie z PAP 20. rocznicę upadku komunizmu w Polsce.
W ocenie doradcy Dmitrija Miedwiediewa, "polskie doświadczenia były szczególnie pożyteczne w procesie budowy systemu wielopartyjnego i przestawiania gospodarki na tory rynkowe".
"Reformy Leszka Balcerowicza były bardzo uważnie studiowane w Rosji. Do rezultatów, które Polska osiągała w trzy-cztery lata, Rosja dochodziła w ciągu siedmiu-ośmiu lat. Inna była skala kraju i silniejszy był opór" - wskazał.
Szwydkoj zauważył, że "dla radzieckiego człowieka, który wyrósł po wojnie, Polska zawsze była miejscem wolnego życia, swobodnej dyskusji". "Przynajmniej tak nam się wtedy wydawało" -zaznaczył.
Według doradcy prezydenta Rosji, "wolność zawsze była założona w charakterze Polaków". "Było to też bliskie Rosjanom, a już na pewno radzieckiemu i poradzieckiemu inteligentowi" -powiedział.
"Dlatego polskie doświadczenia ostatnich 20 lat są bardzo ważne dla Rosji. Między nami występują różnice w sferze polityki. Mamy różne interesy ekonomiczne. Jednak to, że jesteśmy dla siebie interesujący i ważni, nie ulega żadnej wątpliwości. Ostatnie 20 lat tylko to potwierdziły" - ocenił Szwydkoj.
"Jednym z najpoważniejszych problemów między nami jest to, że przestaliśmy się nawzajem rozumieć. Nie wiemy, co dzieje się w naszych krajach. Stąd wiele problemów. Koncentrujemy się na zagadnieniach politycznych, jak na przykład tarcza antyrakietowa, gaz ziemny czy mięso. A za tym już nic nie ma" -zauważył.
Doradca Miedwiediewa podkreślił, że "jest to jeden z największych błędów, gdyż Rosję i Polskie łączą wielowiekowe więzy".
"Mnie osobiście z Polką i jej kulturą łączą 40-letnie związki. Były to kreatywne relacje, bardzo pozytywne. To, że łączyła nas nieprzyjaźń do reżimu radzieckiego, pomagało tworzyć wartościowe dzieła sztuki" - powiedział.
Szwydkoj w latach 1993-97 był wiceministrem kultury, a od 2000 do 2004 roku - szefem tego resortu. W latach 2004-2008 kierował Federalną Agencją ds. kinematografii. W latach ZSRR był krytykiem teatralnym.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ala/ jbr/