W Wielkiej Brytanii w niedzielę złożono hołd żołnierzom poległym w różnych konfliktach zbrojnych; w uroczystościach Remembrance Sunday (Niedzieli Pamięci) w Londynie uczestniczyła królowa Elżbieta II, inni członkowie rodziny królewskiej, politycy, goście.
Przybyli też kombatanci i zwykli Brytyjczycy, którzy zapełnili Whitehall, by uczestniczyć w podniosłej ceremonii przy Cenotaph – wzniesionym po I wojnie światowej pomniku nieznanego żołnierza.
To tu każdego listopada są składane wieńce i odprawiane modły w intencji poległych żołnierzy.
Remembrance Sunday obchodzona jest w niedzielę najbliższą dacie 11 listopada. Jest to faktycznie święto wojska, upamiętniające rozejm zawarty tego dnia w roku 1918 na froncie zachodnim, co zakończyło działania zbrojne I wojny światowej. Obecnie jednak jest też dniem pamięci o tych wszystkich, którzy zginęli w kolejnych wojnach i konfliktach, w tym w II wojnie światowej, w Iraku i Afganistanie.
Pierwszy wieniec z czerwonych maków u stóp pomnika złożyła królowa. Następny - król Holandii Wilhelm Alexander, który został zaproszony na ceremonię przez Elżbietę II. Obecni byli też: książę Filip - królewski małżonek, a także książęta: William, Harry i Andrzej, którzy służyli bądź służą w siłach zbrojnych Zjednoczonego Królestwa. Wieniec złożył także premier David Cameron i liderzy największych partii politycznych.
Następnie przy wtórze orkiestr wojskowych odbyła się parada weteranów.
Agencja Associated Press zauważa, że w tym roku ceremonię w Londynie skrócono, by leciwi kombatanci nie musieli tak długo stać, jak w latach ubiegłych. BBC pisze, że wzięto pod uwagę zaawansowany wiek weteranów, królowej i księcia małżonka.
Uroczystości i parady z okazji Remebmrance Sunday odbyły się w całej Wielkiej Brytanii.(PAP)
mmp/ mal/