Apele, biegi pamięci i marsze, msze święte, projekcje filmów złożyły się na program obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, obchodzonego we wtorek w całym kraju. W Łodzi stanęły "Namioty Wyklętych"; wzdłuż gdańskiej Alei im. Wyklętych zapłonęło ok. 300 zniczy.
W Łodzi uroczystości z udziałem działaczy Solidarności, przedstawicieli Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego, władz miasta i młodzieży odbyły się przed Pomnikiem Ofiar Komunizmu. To pierwszy tego rodzaju monument w Polsce. Odsłonięty został pod koniec 2009 r. Stanął w al. Karola Anstadta na wprost budynku, w którym podczas II wojny światowej miało siedzibę gestapo, a w latach 1945-56 - Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego.
Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej zaprosiło łodzian do "Namiotów Wyklętych", które stanęły w łódzkiej Manufakturze. Rozdawano ulotki informujące o losach Żołnierzy Wyklętych; wewnątrz namiotów można było zapoznać się z ich biogramami, prezentacją multimedialną, usłyszeć archiwalny zapis procesu Stanisława Sojczyńskiego "Warszyca".
W kinie Kinematograf pokazano film dokumentalny "Mit o +Szarym+” zrealizowany przez Grzegorza Królikiewicza. Bohaterem jest Antoni Heda – „Szary”, dowódca partyzanckiego oddziału AK działającego na Kielecczyźnie. W sierpniu 1945 r. zaatakował ubeckie więzienie w Kielcach i uwolnił kilkaset osób. W odwecie za tę akcję został skazany na karę śmierci. Wyrok zmieniono na dożywocie, w 1956 r. „Szary” odzyskał wolność. Wieczorem w łódzkiej archikatedrze odprawiono uroczystą mszę św. w intencji Ojczyzny i wszystkich niezłomnych.
We Wrocławiu oficjalne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyły się na Cmentarzu Osobowickim. To jedyna nekropolia w Polce, gdzie zachowały się w niemal niezmienionym kształcie kwatery więźniów, ofiar terroru komunistycznego. W latach 1945-1956 na 22 polach pochowano blisko 840 osób. Istnienie kwater więźniów okresu stalinowskiego ujawniono dopiero w 1987 r. Spoczywają tam m.in. członkowie WiN, oficerowie Wojska Polskiego i żołnierze Armii Andersa, uczestnicy powstań śląskich i powstania warszawskiego, żołnierze z Brygady Świętokrzyskiej NSZ oraz uczestnicy wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku.
Wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak podkreślił podczas uroczystości, że choć walka z sowietyzacją na pierwszym etapie została przegrana i Polska na lata stała się niewolnikiem reżimu komunistycznego, to czyny Żołnierzy Wyklętych stanowią o sile ducha niepodległościowego. „Dzisiejsze obchody są wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych oraz za krew przelaną za wolność. To jest dziedzictwo, które nam pozostawili i które zobowiązuje” – mówił Hreniak. Wieczorem we Wrocławiu odbył się również marsz pamięci organizowany przez Stowarzyszenie Odra-Niemen.
O godz. 7 rano wzdłuż gdańskiej Alei im. Żołnierzy Wyklętych ustawiono ok. 300 zapalonych zniczy. W upamiętnieniu Żołnierzy Niezłomnych wzięła udział m.in. gdańska młodzież, przedstawiciele miejscowego oddziału IPN, który kilka lat temu zainicjował tę akcję, a także europosłanka Anna Fotyga i wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
Późnym popołudniem w Gdańsku zaplanowano uroczysty Apel Pamięci z udziałem m.in. przedstawicieli różnych formacji wojskowych. Apel odbył się na Cmentarzu Garnizonowym, gdzie w latach 40. i 50. służba bezpieczeństwa pochowała ciała wielu swoich ofiar, w tym Danuty Siedzikówny ps. Inka oraz (najprawdopodobniej – ostateczne wyniki badań genetycznych nie są jeszcze znane) ppor. Feliksa Selmanowicza ps. Zagończyk.
W Gdyni dzieci i młodzież złożyły rano kwiaty pod poświęconą gen. Antoniemu Hedzie "Szaremu" tablicą znajdującą się w budynku dworca PKP Gdynia Chylonia, w którym to miejscu w 1948 r. generał został aresztowany przez UB. W południe odbyły się też miejskie uroczystości przy gdyńskim Pomniku Ofiar Terroru Komunistycznego. W środę IPN zaprasza też do Ratusza Staromiejskiego w Gdańsku na wieczór filmowo–muzyczny pt. „Cześć i chwała żołnierzom niezłomnym”. W trakcie spotkania odbędzie się m.in. pokaz filmu Arkadiusza Gołębiewskiego "+Inka+. Zachowałam się jak trzeba".
Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Olsztynie odbyły się z udziałem młodzieży i żołnierzy AK. Podczas uroczystości w warmińsko-mazurskim urzędzie wojewódzkim dyrektor delegatury IPN w Olsztynie dr Waldemar Brenda przypomniał sylwetkę ppłk. Łukasza Cieplińskiego - jednego z Żołnierzy Wyklętych, straconych 1 marca 1951 r. Wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki wręczył akty mianowania o nadaniu przez prezydenta RP pierwszych stopni oficerskich. Z kolei dowódca 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej gen. Marek Sokołowski wręczył grupie weteranów Gwiazdy Iraku i Gwiazdy Afganistanu. Przy Pomniku Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego w centrum Olsztyna odbył się Apel Pamięci.
Wieńce i kwiaty złożono we wtorek rano na symbolicznym grobie siedmiu członków IV Zarządu Zrzeszenia WiN na cmentarzu komunalnym Wilkowyja w Rzeszowie. 65 lat temu zostali oni rozstrzelani w więzieniu mokotowskim w Warszawie; większość z nich pochodziła z Podkarpacia. Miejsce ich pochówku jest nieznane. Natomiast przed południem po mszy św. w miejscowym kościele farnym kilkaset osób uczestniczyło w marszu, który przeszedł ulicami Rzeszowa. Zakończył się pod pomnikiem płk. Łukasza Cieplińskiego i członków IV Zarządu zrzeszenia WiN. W rzeszowskim oddziale IPN odbyło się spotkanie otwarte z komendantką główną Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet Marią Mirecką–Loryś, która w lutym skończyła 100 lat.
Uroczystości upamiętniające Żołnierzy Wyklętych w woj. śląskim zaplanowano na cały tydzień. W niedzielę w Bytomiu ponad pół tysiąca osób wzięło udział w I Bytomskim Biegu Pamięci Żołnierzy Niezłomnych im. Piotra Woźniaka „Wira”. Trasa przebiegała m.in. ulicą jego imienia, a także ulicą Akacjową, przy której mieszkał. Bieg zakończył się przy bramie cmentarza Mater Dolorosa, gdzie został pochowany, a uczestnicy złożyli kwiaty na jego grobie. W poniedziałek w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny odbyły się katowickie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Towarzyszył im koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu Zespołu Camerata Silesia. Spotkanie zwieńczył apel poległych i salwa honorowa, a także spotkanie pokoleń - kombatantów z młodzieżą. Mieszkańcy Rudy Śląskiej pamięć Żołnierzy Wyklętych uczczą też w sobotę wystawieniem widowiska słowno-muzycznego „Testament prawdy i wielkości” i towarzyszącą mu wystawą Instytutu Pamięci Narodowej w Miejskim Centrum Kultury.
W Warszawie odbył się m.in. apel pamięci na dziedzińcu Muzeum Wojska Polskiego z udziałem szefa MON Antoniego Macierewicza. W Pałacu Prezydenckim nominacje generalskie wręczył prezydent Andrzej Duda, a premier Beata Szydło spotkała się z Żołnierzami Wyklętymi na śniadaniu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Centralne uroczystości w stolicy odbyły się wieczorem przed Grobem Nieznanego Żołnierza m.in. z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.
W Bydgoszczy hołd bohaterom niepodległościowego podziemia 1945-1956 oddano przy Ścianie Pamięci na cmentarzu komunalnym, a także złożono kwiaty i znicze w centrum miasta przed obeliskiem pierwszego bydgoskiego żołnierza wyklętego ppor. Leszka Białego ps. Jakub. W kościele Najświętszej Maryi Panny Matki kościoła została odprawiona msza w intencji Żołnierzy Wyklętych. Przed urzędem wojewódzkim została otwarta wystawa IPN "Nie jesteśmy żadną bandą. My z miast i wiosek polskich", a w gmachu odbyła się okolicznościowa uroczystość.
W Toruniu uroczystość Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyła się przed obeliskiem poświęconym niezłomnym bohaterom w centrum miasta. W programie obchodów znalazła się też wieczorna msza w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
W stolicy Wielkopolski główne uroczystości zorganizowano przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. Poprzedziła je msza św. w intencji Żołnierzy Wyklętych i uroczysty przemarsz ulicami miasta. Jak podkreślił wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann, obchodzone we wtorek święto „przypomina nam o niezwykłych czynach żołnierzy formacji patriotycznych, niepodległościowych, narodowych i antykomunistycznych, których chciano na zawsze wyrugować z naszej pamięci”. „Dziś, żyjąc w wolnej Polsce, zbieramy owoce ich męstwa, pokłońmy się więc flagami pamięci Żołnierzy Wyklętych” – podkreślił Hoffmann.
W Szczecinie zorganizowano Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który według policyjnych źródeł zgromadził około dwóch tysięcy osób, organizatorzy zaś oszacowali go na sześć tys. Jego uczestnicy nieśli dziesiątki biało-czerwonych flag i transparent z podobizną Danuty Siedzikówny ps. "Inka", a za nim kilkudziesięciometrowy napis: "Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się, jak trzeba". Co jakiś czas tłum skandował: "Cześć i chwała bohaterom".
"Żołnierze Wyklęci zostawili nam przesłanie, że trzeba walczyć o wolną, niepodległą i suwerenną Polskę" – mówił jeszcze przed rozpoczęciem marszu Bartłomiej Ilcewicz ze szczecińskiego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana. "Kolejnym przesłaniem płynącym od nich jest wierność wartościom takim, jak Bóg, honor i ojczyzna. Żołnierze Wyklęci pokazali jak chronić wiarę, ponieważ walczyli również o chrześcijańskie korzenie ojczyzny – podkreślał Ilcewicz. - Jesteśmy winni pamięć Żołnierzom Wyklętym nie tylko podczas ich święta".
Uczestnicy marszu otrzymali replikę ryngrafu należącego do por. Franciszka Majewskiego ps. "Słony" - dowódcy oddziałów bojowych Ruchu Oporu AK, a także 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych. Jeszcze przed sformowaniem marszu na Placu Grunwaldzkim odbył się apel poległych.
W woj. świętokrzyskim główne uroczystości odbyły się wieczorem w Kielcach, pod pomnikiem Armii Krajowej. Uczestniczyło w nich ok. 150 osób – m.in. przedstawiciele władz regionu i parlamentarzyści. "Oddajemy hołd wszystkim tym, których na ponad półwiecze zrzucono w otchłań niepamięci” - podkreśliła w przemówieniu wojewoda Agata Wojtyszek.
Dziękowała też weteranom, dawnym żołnierzom podziemia za to, że są dziś „wzorem dla młodego pokolenia”. „Dzięki wam możemy poznać prawdziwą historię, która tak długo była fałszowana (…)Postawa +Żołnierzy Wyklętych+ pozostanie na zawsze dowodem siły narodu polskiego” – mówiła Wojtyszek.
Podczas uroczystości odczytano apel pamięci, a żołnierze z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych na kieleckiej Bukówce oddali salwy honorowe. Zmówiono modlitwę w intencji żołnierzy podziemia niepodległościowego. Pod pomnikiem złożono wieńce i zapalono znicze. Uroczystości państwowe poprzedziła msza św. w kieleckiej katedrze, celebrowana przez biskupa Jana Piotrowskiego.
Rano znicze zapłonęły w Kielcach w wielu miejscach poświęconych pamięci żołnierzy podziemia niepodległościowego, m.in. przy ścianie straceń w dawnym więzieniu kieleckim. Kwiaty pod pomnikiem pamięci żołnierzy AK, NSZ, WiN pomordowanych w więzieniu przez UB, złożono na cmentarzu na Piaskach.
Mszą w Katedrze Opolskiej, marszem pamięci, a potem złożeniem kwiatów i zniczy pod Pomnikiem Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego kilkaset osób - z władzami miasta i województwa na czele - oddało hołd Żołnierzom Wyklętym w Opolu. Była też salwa honorowa i apel pamięci, w którym – oprócz Żołnierzy Niezłomnych – wspomniano też ofiary katastrofy smoleńskiej.
Wojewoda opolski Adrian Czubak podkreślał, że wtorkowe uroczystości to hołd oddawany „najlepszym synom polskiej ziemi”, którzy wyróżnili się odwagą i miłością do Ojczyzny i w związku ze swoją działalnością zostali „upodleni przez totalitarny system stalinowski”. „Dbanie o ich pamięć, czczenie jej, jest naszym narodowym obowiązkiem” – mówił wojewoda. Marszałek woj. opolskiego Andrzej Buła dodał, że odbywające się 1 marca w całej Polsce uroczystości poświęcone Żołnierzom Wyklętym to „wyjątkowa lekcja historii o ludziach, którzy wykazali się wyjątkową postawą i wyjątkową siłą”.
Historyk i b. wiceprezydent Opola Arkadiusz Karbowiak, współautor idei ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych mówił, że obchody te to okazja, by oddać „hołd i cześć tym, którzy po '44 roku nie złożyli broni i podjęli walkę o wolną i niepodległą Polskę”. Dodał, że władze PRL „czyniły wszystko, by zohydzić pamięć o antykomunistycznych bojownikach”, a „III Rzeczpospolita potrzebowała ponad 20 lat, by ich upamiętnić”.
„Inicjatywa w tej sprawie wyszła właśnie stąd, z Opola. To tu, w naszym mieście, 1 marca 2009 roku, odbyły się pierwsze w kraju uroczystości poświęcone żołnierzom drugiej konspiracji. Dziś masowo w tych uroczystościach bierze udział cała Polska. Mam nadzieję, że antykomunistyczni partyzanci, którzy złożyli swe życie na ołtarzu walki o wolną i niepodległą Polskę oraz walki z komunizmem, będą pamiętani przez kolejne pokolenia Polaków” – mówił Karbowiak.
Po uroczystościach w Opolu odbyła się inscenizacja historyczna w wykonaniu grup rekonstrukcyjnych oraz koncert w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Podczas kwesty zbierano też środki na ekshumacje i identyfikacje Żołnierzy Wyklętych w ramach ogólnopolskiej akcji Fundacji Niezłomni.(PAP)
agz/ aks/ ali/ marw/ pdo/ kyc/ jaw/ lun/ rau/ rpo/ epr/ res/ ban/ kat/ mick/ mhr/