Każde pokolenie musi się uczyć od nowa demokracji, tolerancji i wspólnego zrozumienia - mówił niemiecki wiceminister ds. rodziny, seniorów, kobiet i młodzieży Ralf Kleindiek we wtorek w Warszawie podczas uroczystości z okazji 25-lecia Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży.
PNWM i jej osiągnięcia to coś, czego zazdroszczą nam inne kraje - zapewniła polska wiceminister edukacji Marzenna Drab.
Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży umożliwia młodym Polakom i Niemcom poznanie się i współpracę. Inicjuje, dofinansowuje i merytorycznie wspiera polsko-niemieckie spotkania młodzieży. Od początku swej działalności wsparła ponad 70 tys. projektów, w których uczestniczyło ponad 2,7 mln młodych ludzi z obu krajów.
"Demokracja, tolerancja, wspólne zrozumienie to nie są rzeczy, które się dziedziczy. Każde pokolenie musi uczyć się ich od nowa. Jeśli popatrzymy na sytuację w Europie, to jest to tym bardziej potrzebne, by te wartości wypracowywać wspólnie, by uczyć się ich wspólnie. Musimy zwracać uwagę na to, by we wspólnej Europie pozostać razem i nie rozchodzić się. Myślę, że to jest ważnym warunkiem tego, by przez kolejnych 25 lat w sposób tak dobry i przyjazny mieszkać obok siebie" - powiedział Kleindiek podczas uroczystości w Teatrze Studio w Warszawie.
Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży jest dwunarodową, polsko-niemiecką organizacją. Działa na rzecz porozumienia i współpracy miedzy młodzieżą z Polski i Niemiec. Została utworzona w 1991 r. przez rządy Polski i Niemiec, które w formie umowy międzynarodowej przekazały jej swoje kompetencje w zakresie wspierania polsko-niemieckiej wymiany młodzieży.
Podziękował wszystkim, a zwłaszcza uczniom i nauczycielom, którzy uczestniczyli w wymianie młodzieżowej. "Również chciałabym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tej wspaniałej inicjatywy, do jej osiągnięć, którymi dziś możemy się cieszyć" - dodała Drab. "Myślę, że to wszystko, co niesie z sobą PNWM, czyli nauka, wsparcie was młodych ludzi w tym, jak korzystać z praw i obowiązków bycia obywatelem Unii Europejskiej, będzie wpływać na nasze społeczeństwa. Są kraje, które nam zazdroszczą tej wspaniałej inicjatywy, która od 25 lat trwa i tak pięknie się rozwija" – zauważyła wiceminister Drab.
O tym, że sukces PNWM to efekt codziennej pracy wielu ludzi mówił też podczas uroczystości premier Brandenburgii i pełnomocnik rządu federalnego ds. polsko-niemieckiej współpracy transgranicznej Dietmar Woidke. "Dzięki PNWM młodzi ludzie mogli poznać swoich młodych sąsiadów i ich perspektywy. Pozwoliło to niwelować stereotypy i wzajemnie się poznać, a w końcu zawrzeć trwałe przyjaźnie (…). Udało się osiągnąć to, na czym najbardziej zależało ojcom-założycielom Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży" - powiedział, nazywając PNWM "inwestycją w przyszłość". "Życzę młodym wiele radości, a nam - byśmy traktowali PNWM tak, jak na to zasługuje: priorytetowo i z najwyższym szacunkiem" - powiedział.
Specjalny list do uczestników uroczystości skierowała pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda. "Wierzę, że Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży nadal będzie czyniła wszelkie starania, aby podtrzymać nasze dobrosąsiedzkie stosunki, które kształtują więzi między mieszkańcami Polski i Niemiec. Przyjaźń buduje się łatwiej, gdy jest nawiązywana między ludźmi młodymi, których łączy otwartość na świat" – napisała.
"W przypadku pani prezydentowej to nie jest teoria, ponieważ 15 lat, jako organizator spotkań swoich uczniów z uczniami z Dortmundu, Heidelbergu i jeszcze kilku innych szkół, aktywnie przyczyniała się do naszego sukcesu" – zaznaczył dyrektor zarządzający PNWM ze strony polskiej Paweł Moras. Agata Kornhauser-Duda do czasu prezydentury swego męża uczyła języka niemieckiego w jednym z krakowskich liceów.
Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży (Das Deutsch-Polnisches Jugendwerk) jest dwunarodową, polsko-niemiecką organizacją. Działa na rzecz porozumienia i współpracy miedzy młodzieżą z Polski i Niemiec. Została utworzona w 1991 r. przez rządy Polski i Niemiec, które w formie umowy międzynarodowej przekazały jej swoje kompetencje w zakresie wspierania polsko-niemieckiej wymiany młodzieży. Działalność PNWM finansują po połowie oba rządy - polski i niemiecki.
Z badania "Poznać sąsiada. Wpływ polsko-niemieckich programów wymiany młodzieży na ich uczestników", z którego wnioski opublikowano w kwietniu 2014 r. wynika, że wymiana ta oceniana jest jednoznacznie pozytywnie przez wszystkich polskich uczestników, jako jedno z cenniejszych życiowych doświadczeń, często kształtujących ich dalszą drogę życiową. Ważna jest dla nich możliwość sprawdzenia swoich możliwości językowych, poznania innej kultury i innych obyczajów, a także przełamania stereotypów.
Pobyt w Niemczech utwierdził uczestników wymiany w przekonaniu, że Niemcy są uporządkowani i dobrze zorganizowani. Pokazał jednak także, że - wbrew oczekiwaniom - są oni także otwarci i "wyluzowani", nie zaś zimni i zamknięci. Z kolei niemieccy uczestnicy programów wymiany jednogłośnie opisywali Polaków, jako otwartych, serdecznych i gościnnych. Wielu z nich przyznało, że nie miało przed wyjazdem wyobrażenia, jaka jest Polska.
Badanie pokazało też, że młodzi Niemcy uczestniczący w wymianie łatwiej niż ich rówieśnicy, którzy nigdy nie byli w Polsce, wskazują podobieństwa miedzy obu społeczeństwami, częściej też zaliczają Polskę do Europy Środkowej, nie zaś do Europy Wschodniej. Uczestnicy wymiany pozaszkolnej jako korzyści wymieniali zwłaszcza nowo zawarte kontakty.
Badanie przeprowadziły Instytut Spraw Publicznych i niemieckie Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego (Zentrum fuer zivilgesellschaftliche Entwicklung) z Fryburga. Oparto je na rozmowach z uczestnikami spotkań młodych Polaków i Niemców, dotowanych przez Polsko-Niemiecką Współpracę Młodzieży. (PAP)
dsr/ wkt/