M48 Patton i M60 Patton - dwa amerykańskie czołgi z lat 50. - trafią z Grecji do Polski, gdzie wzbogacą polską kolekcję broni pancernej - informuje MSZ. Pattony będzie można oglądać od 17 września w muzeum przy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu.
"W polskich muzeach wojskowych jest sprzęt postsowiecki i niemiecki, brakuje natomiast eksponatów, które dotyczą wojska polskiego sprzed 1939 r. i z drugiej wojny światowej, gdy Polacy walczyli u boku aliantów na Zachodzie. Brakuje również sprzętu wojskowego naszych obecnych sojuszników z NATO. Czołgi M48 i M60 produkcji USA z pewnością wzbogacą polską kolekcję broni pancernej" - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Bogusław Winid.
W środę polska delegacja wzięła udział w uroczystości przekazania czołgów w bazie wojskowej w Velestino w Grecji. Poza wiceszefem MSZ, byli też obecni przedstawiciele MON i Sztabu Generalnego Wojska Polskiego m.in. zastępca szefa Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Gocuł oraz szef wojsk pancernych i zmechanizowanych gen. Andrzej Danielewski. Uroczystość ta zbiegła się z obchodzonym 12 września Świętem Wojsk Lądowych ustanowionym na pamiątkę odsieczy wiedeńskiej Jana III Sobieskiego w 1683 r.
Bogusław Winid: "W polskich muzeach wojskowych jest sprzęt postsowiecki i niemiecki, brakuje natomiast eksponatów, które dotyczą wojska polskiego sprzed 1939 r. i z drugiej wojny światowej, gdy Polacy walczyli u boku aliantów na Zachodzie. Brakuje również sprzętu wojskowego naszych obecnych sojuszników z NATO. Czołgi M48 i M60 produkcji USA z pewnością wzbogacą polską kolekcję broni pancernej".
Winid podkreślił, że w ostatnich latach MSZ udaje się sprowadzać do Polski coraz więcej cennych militariów. Wymienił m.in. amerykański czołg Sherman, który znajdzie się w ekspozycji w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz TKS, czyli lekki czołg rozpoznawczy polskiej produkcji, sprowadzony z Norwegii. "Minister Radosław Sikorski na potrzebę sprowadzania tego rodzaju eksponatów wskazywał jeszcze jako minister obrony" - zaznaczył Winid.
Polska strona sfinansuje transport amerykańskich czołgów, które grecka strona podarowała Polsce. Decyzję w tej sprawie podjęli greccy ministrowie: obrony narodowej i finansów. Czołgi te funkcjonowały w armii greckiej i po tej decyzji są już polską własnością. Przekazanie amerykańskich czołgów wymagało nie tylko negocjacji z władzami Grecji, ale również - ponieważ czołgi te są w pełni sprawne - akceptacji władz USA.
M48 Patton i M60 Patton mają się pojawić w Polsce 16-17 września; trafią do Muzeum Broni Pancernej przy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. "Po krótkiej uroczystości wsadzamy czołgi na lawety i ekipa z Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych przewiezie je do Poznania. To kiedy dokładnie tam się pojawią zależeć będzie od ich przejazdu przez Bułgarię, Rumunię, Węgry i Słowację" - tłumaczył wiceszef MSZ.
W jego ocenie, poza funkcją muzealną czołgi będą mogły również pełnić rolę edukacyjną. "Będą one dostępne dla elewów, którzy szkolą się w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Pattony były symbolem sprzętu wojskowego, który należał do zachodniego świata. Np. M60 jest używany w wielu krajach jako ekwiwalent radzieckiego czołgu T62. Studenci będą mogli przejechać się oboma czołgami i je bezpośrednio porównać" - mówił Winid.
Czołgi M48 Patton - jak podaje MSZ - armia USA wycofała ze służby w połowie lat 90., ale są jeszcze używane przez wojska innych krajów. Wadą M48 są jego wymiary; trzymetrowa wysokość czołgu powodowała, że był on łatwiejszy do zauważenia, a w konsekwencji do trafienia oraz stosunkowo wywrotny. W zamian za to M48 oferował wysoki komfort załodze. Dodatkowo pierwsze modele M48 - produkowane w latach 50. - napędzane były silnikiem benzynowym, który po trafieniu przez przeciwnika łatwo się zapalał; jednocześnie duże zużycie paliwa ograniczało zasięg M48.
Czołgi M60 Patton produkowane były pod koniec lat 50. po odkryciu, że w Związku Radzieckim projektowany jest nowy czołg (później znany jako T-62) uzbrojony w armatę 115 mm, przewyższającą uzbrojenie czołgu M48. Postanowiono zmodernizować M48 poprzez przezbrojenie go w silniejsza armatę (brytyjskie działo L7 105 mm) i wyposażenie go w nowy silnik. Przeprojektowano i wzmocniono również opancerzenie wieży oraz kadłuba. Nowy pojazd otrzymał oznaczenie M68 i wszedł do produkcji w 1959 r.; w momencie wejścia do służby rok później otrzymał oficjalne oznaczenie M60 Patton.
Różne odmiany M60 pozostają nadal w służbie sił zbrojnych wielu państw m.in. Arabii Saudyjskiej, Brazylii, Egiptu, Hiszpanii, Izraela i Turcji. (PAP)
nno/ ls/