Księgę praw Ornety z 1772 roku, będącą pierwszym zbiorem praw na Warmii, będzie można zobaczyć we wtorek na wystawie "Historia Ornety", zorganizowanej z okazji 700-lecia nadania praw miejskich temu warmińskiemu miastu.
Jak poinformowała PAP Justyna Podleś z orneckiego magistratu, księga praw Ornety z 1772 roku będzie udostępniona na jeden dzień przez Archiwum Państwowe w Olsztynie.
"Tę księgę oraz inne ciekawe eksponaty będzie można oglądać od godz. 16 w galerii Art.-Nowa do ostatniego gościa. Potem będzie można oglądać tylko skany tych unikatowych dokumentów" - podkreśliła w rozmowie z PAP Podleś.
Leżąca w powiecie Lidzbark Warmiński Orneta jest niewielkim, urokliwym miasteczkiem słynącym m.in. z wielu cennych, zachowanych, zabytkowych kamieniczek. Historyczny układ zachował m.in. rynek.
We wtorek na wystawie w Ornecie będzie można zobaczyć też oryginalną dokumentację kolejową dotyczącą dworca i linii kolejowych z początku XX w., kronikę przebiegu zarazy w 1710 roku, inwentarz zamkowy z początku XVIII w. oraz księgę Bractwa Kurkowego, której powstanie nie jest datowane, ale specjaliści szacują, że została spisana na przełomie XVIII i XIX w.. Na wystawie będą też zaprezentowane mapy Ornety z różnych okresów historycznych.
"Ta wystawa to cymes, zapraszamy na nią naszych mieszkańców i wszystkich miłośników historii z regionu" - zaznaczyła Podleś.
We wtorek odbędzie się też uroczysta sesja Rady Miejskiej w Ornecie, podczas które będzie można m.in. wysłuchać referatu prof. Stanisława Achremczyka "Orneta - ośrodek myśli prawnej i samorządowej na Warmii".
Leżąca w powiecie Lidzbark Warmiński Orneta jest niewielkim, urokliwym miasteczkiem słynącym m.in. z wielu cennych, zachowanych, zabytkowych kamieniczek. Historyczny układ zachował m.in. rynek. Najcenniejszymi zabytkami są: gotycki ratusz i pochodzący z tego samego okresu kościół pw. Jana Chrzciciela. Miasteczko liczy niespełna 10 tys. mieszkańców.
Malownicza Orneta i jej okolice przyciągają filmowców. W ostatnich latach kręcono tam m.in. serial "Siła wyższa", filmy "W imieniu diabła", "Róża", "Wenecja"; ostatnio Krzysztof Krauze kręcił tam film "Papusza", który nie miał jeszcze premiery kinowej.(PAP)
jwo/ hes/