Traktat o porozumieniu i wzajemnej współpracy zawarli w sobotę monarchiści z Polski, Węgier i Chorwacji, którzy wzięli udział w Międzynarodowym Zjeździe Monarchistycznym na Zamku w Bobolicach k. Zawiercia (Śląskie).
Organizatorem Zjazdu jest liczący ponad 1,2 tys. członków (z kraju oraz wśród Polonii) Polski Ruch Monarchistyczny, który powstał w 1991 roku. Siedzibą organizacji są Katowice. Od początku istnienia Ruch zabiega o ustanowienie w Polsce "dziedzicznej monarchii konstytucyjnej". Jego przywódcą jest Leszek Wierzchowski, tytułowany jako "Wielki Książę, Regent Polski i Polskiego Ruchu Monarchistycznego".
Podpisany na zamku w Bobolicach traktat, zwany także monarchistycznym trójprzymierzem, ma – jak poinformowano – "charakter otwarty", co oznacza, że mogą do niego przystąpić na analogicznych zasadach ugrupowania monarchistyczne i zakony rycerskie z różnych krajów.
Jak poinformował Wierzchowski w niedzielę na zamku w Bobolicach, zawarty podczas zjazdu traktat "reguluje wzajemne współdziałanie na rzecz rozwoju ruchu monarchistycznego w Europie, a szczególnie na terenie Polski, Węgier i Chorwacji". "Strony deklarują wzajemną pomoc w tworzeniu dogodnych warunków do ewolucyjnego odrodzenia i rozwoju nowoczesnej monarchii w swoich krajach, służyć temu będzie wymiana doświadczeń i wzajemna współpraca" – powiedział.
Traktat podpisali również: "pretendent do tronu Królestwa Węgier" Janos Horkovics-Kovats oraz "Wielki Mistrz Zakonu Chorwackiej Korony Hrabia" Branimir Vuchetich, któremu wręczono na zamku w Bobolicach Złoty Krzyż im. Leszka Wielkiego Księcia Wierzchowskiego.
Na podstawie tego traktatu, jego strony postanawiają m.in. uznać tytuły szlacheckie i arystokratyczne, jak również odznaczenia już nadane oraz nadawane w przyszłości przez ugrupowania monarchistyczne, które podpisały ten traktat. "Strony traktatu wzajemnie zobowiązują się nie uznawać innych organizacji oraz ugrupowań o charakterze monarchistycznym w Polsce, na Węgrzech i w Chorwacji” – powiedział Wierzchowski, odczytując treść porozumienia.
Podpisany na zamku w Bobolicach traktat, zwany także monarchistycznym trójprzymierzem, ma – jak poinformowano – "charakter otwarty", co oznacza, że mogą do niego przystąpić na analogicznych zasadach ugrupowania monarchistyczne i zakony rycerskie z różnych krajów.
Wierzchowski powiedział PAP, że współpraca pomiędzy monarchistami z Węgier i Chorwacji coraz dynamicznej się rozwija, dlatego niezwykle ważne było przypieczętowanie tego trójprzymierza. "Współpraca musi być sformalizowana, bo działając razem jesteśmy silniejsi, uznajemy zaszczyty, tytuły, honory a także współdziałamy razem poprzez wymianę doświadczeń" – powiedział.
Współpraca Polskiego Ruchu Monarchistycznego z Węgrami trwa od 5 lat a z Chorwatami od roku.
W niedzielę na zamku w Bobolicach odbyła się również uroczystość przyznania tytułów i godności. W zjeździe uczestniczyło ok. 40 delegatów z Polski, Węgier i Chorwacji. (PAP)
ktp/ jra/