Resort kultury zarejestrował w bazie strat wojennych obraz Leonarda Winterowskiego "Obrona Łomży 1920", który starają się odnaleźć władze tego miasta i miłośnicy lokalnej historii. Liczą, że pomoże to w poszukiwaniach, także w placówkach muzealnych za granicą.
"Obrona Łomży 1920" autorstwa polskiego malarza batalisty Leonarda Winterowskiego to dzieło o wymiarach 5x2,2 m, które mieszkańcy miasta ufundowali 59. Pułkowi Piechoty Wielkopolskiej za zwycięstwo w walkach z bolszewikami pod Łomżą 22 sierpnia 1920 roku.
Obraz zawisł w pułkowym kasynie w Inowrocławiu 22 sierpnia 1922 roku. Zawieźli go tam ówczesny prezydent Łomży Władysław Świderski i przewodniczący Rady Miejskiej Kazimierz Antosiewicz. W kasynie jednostki obraz był eksponowany do wybuchu II wojny światowej. Potem zaginął, a jego losy są dotąd nieznane. Sam pułk już nie istnieje.
Sprawą zainteresowali się kilka lat temu członkowie Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, szukając informacji o przedwojennej historii miasta. Udało im się też zachęcić do wsparcia poszukiwań prezydenta Łomży Mieczysława Czerniawskiego.
Obraz zawisł w pułkowym kasynie w Inowrocławiu 22 sierpnia 1922 roku. Zawieźli go tam ówczesny prezydent Łomży Władysław Świderski i przewodniczący Rady Miejskiej Kazimierz Antosiewicz. W kasynie jednostki obraz był eksponowany do wybuchu II wojny światowej. Potem zaginął, a jego losy są dotąd nieznane. Sam pułk już nie istnieje.
Prośby o pomoc zostały wówczas skierowane do wielu placówek muzealnych w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Bydgoszczy. Z Muzeum Narodowego w Warszawie samorząd Łomży otrzymał wtedy informację, iż, co prawda, obrazu nie ma w jego zbiorach, ale z dokumentacji wynika, iż wiele lat temu został wydany z depozytu "prywatnemu właścicielowi".
Centrum informacyjne resortu kultury poinformowało PAP, że w ramach procedury poprzedzającej decyzję o umieszczeniu obrazu w bazie strat wojennych, weryfikowało te informacje. "Muzeum Narodowe w Warszawie, po ponownej weryfikacji tej sprawy oświadczyło, że obraz nigdy nie trafił do Muzeum, a wcześniejsze ustalenia świadczące, że tak się stało, były błędne" - poinformowało centrum.
Kwerendę przeprowadzono też w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, biorąc pod uwagę batalistyczny temat obrazu. Tu także wykluczono, by obraz był w jego zbiorach. "W związku z powyższym, w wyniku potwierdzenia, że obraz nie znajduje się w zbiorach muzealnych a jego losy pozostają nieznane od czasu II wojny światowej, obiekt został sklasyfikowany jako strata wojenna i zarejestrowany w bazie resortu" - podało centrum informacyjne.
W serwisie internetowym www.dzielautracone.gov.pl obraz ma numer 62645.
Wawrzyniec Kłosiński z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej ma nadzieję, że umieszczenie "Obrony Łomży 1920" w tej bazie pomoże w dalszych poszukiwaniach. Liczy bowiem na to, że np. placówki muzealne, także zagraniczne, nie będą mogły odmówić odpowiedzi na pytanie, czy może obraz znajduje się w ich zbiorach.
Towarzystwo apeluje też do wszystkich łomżan "rozsianych po świecie", by przekazywali wszelkie informacje, które mogłyby pomóc w odnalezieniu obrazu.
Kłosiński dodał, że Towarzystwo zastanawia się też, czy nie zlecić wykonania jego repliki. Na razie łomżyńscy fotograficy starają się dokonać obróbki cyfrowej i pokolorować zachowane zdjęcia obrazu.
W serwisie internetowym dzieł utraconych (obecnie dzielautracone.gov.pl, wcześniej kolekcje.mkidn.gov.pl), ministerstwo kultury od 1992 roku gromadzi dane na temat strat wojennych polskich bibliotek oraz dzieł sztuki z terenów znajdujących się w granicach Polski po 1945 r. (PAP)
rof/ abe/