29.01.2010 Kraków (PAP) - XIV-wieczny krzyż relikwiarzowy - jedno z najcenniejszych trofeów wojsk Władysława Jagiełły zdobytych podczas walk z Krzyżakami w 1410 r. - pokazano w piątek na Wawelu po konserwacji. Okazją do przywrócenia dawnego blasku temu arcydziełu gotyckiego złotnictwa jest zaplanowana na lipiec wawelska wystawa na 600-lecie zwycięstwa pod Grunwaldem.
"Po zakończonej konserwacji krzyż wraca do Sandomierza. W Krakowie będzie go można zobaczyć na wielkiej wystawie grunwaldzkiej +Na znak świetnego zwycięstwa+, którą otwieramy 15 lipca. Odnowiony krzyż relikwiarzowy z Sandomierza należy do najwspanialszych i niewątpliwie będzie jednym z najbardziej interesujących trofeów na wielkiej wystawie jubileuszowej" - wyjaśnił w piątek dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu prof. Jan Ostrowski.
Kurator przygotowywanej wystawy Krzysztof Czyżewski podkreśla, że krzyż, który zachował się do dziś w Skarbcu Katedry Sandomierskiej, jest jednym z najważniejszych oryginalnych świadectw polsko-litewskiego zwycięstwa pod Grunwaldem. "Z przekazów Jana Długosza wiemy, że wśród wielu trofeów zdobytych w zamkach krzyżackich podczas wojny z Zakonem był również krzyż, który znaleziono w kościele w Brodnicy. Długosz podaje, że król postanowił podarować go Kolegiacie Sandomierskiej, która była uznawana za drugi co do wielkości kościół diecezji krakowskiej" - wyjaśnił Czyżewski.
Prace konserwatorskie przy krzyżu trwały od połowy listopada. Przeprowadził je czteroosobowy zespół wawelskich specjalistów z pracowni konserwacji rzemiosła artystycznego. Konserwatorzy oczyścili zabytek z nalotów i zabrudzeń, wyprostowali i polutowali uszkodzenia, uzupełnili ubytki w zdobieniu koralami, perłami i szlifowanym szkłem, ustabilizowali konstrukcję całości, a na koniec zabezpieczyli zabytek werniksami przed wpływem warunków atmosferycznych.
Krzyż z relikwiami Drzewa Krzyża Świętego powstał w warsztacie nadreńskim około 1340 r. na zamówienie proboszcza kościoła św. Katarzyny w Brodnicy, Mikołaja Wolweliniego. Po klęsce Zakonu pod Grunwaldem z Brodnicy trafił do Sandomierza jako dar króla Władysława Jagiełły. Po 60 latach, około 1470 r., Zbigniew Oleśnicki młodszy, kanonik sandomierski, oraz jego stryj arcybiskup gnieźnieński Jakub z Sienna ufundowali nową podstawę krzyża i kasetkę przykrywającą relikwie.
Wtedy też, na ich zlecenie, krakowski złotnik wygrawerował na stopie relikwiarza herby Polski, Litwy, Jagiellonów, Ziemi Sandomierskiej oraz herb fundatorów - Dębno. Od 1410 r. po dzień dzisiejszy relikwiarz jest przechowywany w skarbcu Bazyliki Katedralnej w Sandomierzu.
Po zwycięstwie pod Grunwaldem w 1410 r. wojska polsko-litewskie nie zaprzestały działań zbrojnych przeciwko Krzyżakom na terenie Państwa Zakonnego. Efektem kampanii prowadzonej w 1410 i 1411 r. było zdobycie licznych zamków krzyżackich, w których zarekwirowano cenne trofea wojenne.
Zdobyczne monstrancje, relikwiarze, naczynia, księgi i tkaniny liturgiczne król rozesłał za zgodą papieża do wielu polskich świątyń - m.in. w Krakowie, Gnieźnie, Poznaniu, Sandomierzu i Nowym Sączu, gdzie są przechowywane do dziś.
Wiele z nich udało się wypożyczyć na lipcową wystawę jubileuszową na Wawelu. Poza nimi na ekspozycji będzie można zobaczyć m.in. 56 zrekonstruowanych chorągwi krzyżackich, które po zwycięstwie pod Grunwaldem zawieszono w Katedrze Wawelskiej.(PAP)
czo/ hes/ gma/