Ok. 3 tys. obiektów liczy przekazany Muzeum Instrumentów Muzycznych w Poznaniu dar – spuścizna po wybitnym niemieckim konserwatorze i budowniczym instrumentów Rainerze Weberze. Część kolekcji po raz pierwszy zaprezentowana zostanie w sobotę podczas Nocy Muzeów.
Wśród przekazanych muzeum przedmiotów jest kolekcja kopii instrumentów dętych od średniowiecza do baroku oraz instrumenty zabytkowe z XIX wieku, kompletny warsztat budowniczego-konserwatora a także unikatowa biblioteka, dokumentacja konserwatorska oraz aparatura i materiały naukowo-badawcze.
Rainer Weber przekazał całą spuściznę poznańskiemu muzeum rok przed śmiercią; dwa tiry z dorobkiem jego życia przyjechały do Polski w 2013 roku. Kierownik placówki Patryk Frankowski podkreślił, że cały zbiór stanowi unikatową kolekcję. Spuścizna trafiła do Poznania m.in. dzięki związkom córki Rainera Webera, Heidi z Polską; wyszła ona za mąż za Polaka, od lat mieszka w Poznaniu.
Wśród przekazanych muzeum przedmiotów jest kolekcja kopii instrumentów dętych od średniowiecza do baroku oraz instrumenty zabytkowe z XIX wieku, kompletny warsztat budowniczego-konserwatora a także unikatowa biblioteka, dokumentacja konserwatorska oraz aparatura i materiały naukowo-badawcze.
„Rainer Weber znał nasze muzeum, myślał o tym, by ten zbiór trafił do nas. Oczywiście zgłaszał się też do muzeów niemieckich, ale żadne z nich nie było zainteresowane przejęciem całości jego spuścizny. My zgodziliśmy się przyjąć całość. Weber działał na bardzo wielu polach: był muzykiem, konserwatorem, budowniczym, naukowcem. Gdy mamy całą spuściznę, te wszystkie elementy połączone razem, można śledzić wszelkie drogi, którymi on podążał” – powiedział.
Na dar składa się ponad 120 kopii instrumentów dętych od średniowiecza do baroku oraz 20 instrumentów zabytkowych, licząca ponad 500 książek specjalistyczna biblioteka instrumentologiczno-konserwatorska ze starymi drukami i reprintami traktatów z XVI, XVII i XVIII wieku a także kompletny warsztat budowniczego-konserwatora: maszyny do obróbki drewna i metali, wiertła oparte na historycznych wzorcach i surowiec: sezonowane drewno, rogi, masa perłowa i metale.
Do poznańskiego muzeum trafiła także dokumentacja konserwatorska z lat 1967 – 2004 na którą składa się ponad 500 raportów konserwatorskich z pełną dokumentacją zdjęciową, periodyki konserwatorskie i instrumentologiczne a także unikatowa aparatura i materiały naukowo-badawcze.
„Obecnie mamy przygotowane dwie sale w których prezentowane będą instrumenty. W przyszłości zaaranżujemy salę, która będzie pokazywała stanowisko pracy Webera. Nie będzie to odtworzenie jego całego warsztatu, Weber chciał, by jego narzędzia dalej służyły – będą więc wykorzystywane w naszej pracowni konserwacji” – powiedział Frankowski.
Osobne miejsce zajmie biblioteka w której pracować będą zarówno pracownicy muzeum, jak i naukowcy z całego świata zainteresowani zgromadzonymi przez Webera publikacjami i opracowaniami.
16 maja w trakcie Nocy Muzeów po raz pierwszy pokazana zostanie ekspozycja instrumentów, zaplanowano koncert i zajęcia dla dzieci poświęcone pracowni budowniczego instrumentów muzycznych a także wykład „Rainer Weber – człowiek renesansu”.
Rainer Weber (1927-2014) w 1941 roku rozpoczął naukę gry na organach w Lipsku. W 1944 przeniósł się wraz z rodziną do Pragi, gdzie jego ojciec rozpoczął pracę w obserwatorium astronomicznym. Po wojnie, w Niemczech, po praktykach u rzeźbiarza i snycerza, nauce gry na instrumentach muzycznych a także nauce fachu tokarza i kowala rozpoczął budowę replik historycznych instrumentów. Wraz z żoną koncertował we współzałożonym przez nią zespole Bergedorfer Instrumentalkreis, prezentując kolejne budowane przez siebie instrumenty.
W 1960 r. przeprowadził się do Bayerbach gdzie założył swój warsztat. Jak podkreślają biografowie, ta bawarska miejscowość stała się na lata mekką dla wykonawców muzyki dawnej, kuratorów muzeów, konserwatorów i kolekcjonerów prywatnych. Przez jego warsztat przewinęło się ponad 900 instrumentów, które przebadał, zakonserwował, na ich podstawie zbudował repliki, stworzył dokumentację konserwatorską i publikował wyniki badań.
Według Patryka Frankowskiego, poziom specjalizacji sztuki konserwacji i budowy replik instrumentów muzycznych, którą posiadł Weber był niezwykle ceniony, on sam był wybitnym specjalistą o najwyższych możliwych kwalifikacjach. Jego praca była pionierska, zainspirowała kolejnych badaczy, budowniczych instrumentów i muzyków specjalizujących się w wykonywaniu muzyki dawnej. (PAP)
rpo/ pz/