Projekcja filmu "Wielka Droga" z 1946 r. z Ireną Anders, żoną gen. Władysława Andersa, odbył się w poniedziałek w stołecznym kinie Iluzjon. Pokazowi towarzyszyło spotkanie z Anną Marią Anders - córką polskiego dowódcy. Poniedziałkowy pokaz filmu był jego polską premierą na wielkim ekranie.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP dyrektor Filmoteki Narodowej prof. Tadeusz Kowalski, "Wielka droga" wyreżyserowana w 1946 r. przez Michała Waszyńskiego jest pierwszym polskim powojennym filmem fabularnym, powstałym wcześniej niż pretendujące do tego miana "Zakazane piosenki" Leonarda Buczkowskiego, zrealizowane w tym samym roku (ich premiera odbyła się w styczniu 1947 r.).
Film Waszyńskiego trafił do Filmoteki Narodowej w 1975 r., jednak po raz pierwszy został pokazany w telewizji dopiero 45 lat po jego nakręceniu, w 1991 r. "Film nie miał szansy na publiczne pokazy w czasach PRL-u (...). Pokazuje inną wizję wkładu Polaków w ostateczne zwycięstwo aliantów - od tej, która obowiązywała oficjalnie" – wyjaśnił Kowalski.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP dyrektor Filmoteki Narodowej prof. Tadeusz Kowalski, "Wielka droga" wyreżyserowana w 1946 r. przez Michała Waszyńskiego jest pierwszym polskim powojennym filmem fabularnym, powstałym wcześniej niż pretendujące do tego miana "Zakazane piosenki" Leonarda Buczkowskiego, zrealizowane w tym samym roku (ich premiera odbyła się w styczniu 1947 r.).
Głównymi bohaterami filmu są Adam (Albin Ossowski) i Irena (Irena Anders), narzeczeństwo ze Lwowa. Ich związek zostaje rozdzielony przez wybuch wojny w 1939 r. Po latach bohaterowie spotykają się w szpitalu polowym we Włoszech, gdzie trafił ranny pod Monte Cassino Adam.
Losy zakochanych ukazane są na tle ważnych dla Polski wydarzeń, m.in. ataku Związku Sowieckiego na Polskę 17 września 1939 r., wywózek na Sybir i do łagrów, podpisania paktu Sikorski-Majski 30 lipca 1941 r., formowania w ZSRS Armii Polskiej gen. Władysława Andersa. Reżyser przedstawił m.in. wyjście polskich żołnierzy ze Związku Sowieckiego do Persji, Palestyny i Iraku, a następnie szlak bojowy 2 Korpusu Polskiego we Włoszech.
Do realizacji filmu użyto archiwalnych zdjęć, m.in. ukazujących polskich żołnierzy walczących pod Monte Cassino, witających ich radośnie mieszkańców Bolonii, a także przemawiającego gen. Andersa. Fotografie te przekazała Filmotece Narodowej jego córka, Anna Maria, która była gościem specjalnym poniedziałkowej projekcji.
Jak wspominała, bardzo dobrze pamięta twórców zaprezentowanego filmu ze swego domu w Londynie, gdzie po wojnie mieszkali Andersowie. Odbywały się tam – opowiadała - różne uroczystości z udziałem przedstawicieli polskiej emigracji.
Córka dowódcy 2 KP przyznała, że dopiero po latach zrozumiała, kim był i kim jest obecnie dla Polaków jej ojciec. Podkreśliła, że zawsze cieszył się on wśród swoich żołnierzy wielkim szacunkiem, był wręcz uwielbiany. "Pamiętam jako dziecko, że żołnierze podchodzili do ojca m.in. przy obiedzie, a on zawsze miał dla nich czas" – mówiła dodając, że wciąż spotyka osoby, które dziękują jej za zasługi gen. Andersa dla Polski.
Reżyser i dziennikarz Roman Dziewoński podkreślił, że choć propaganda komunistyczna określała dowódcę 2 KP mianem "faszysty" i "zbrodniarza", jego bohaterska legenda przetrwała do dziś. "Widzieliśmy film, w którym po raz pierwszy w tamtym czasie opowiedziano o tym, jak z nieludzkiej ziemi wyprowadził Polaków gen. Anders (...). Dzięki temu filmowi zapisana jest cząstka naszej historii" – podsumował Dziewoński.
Projekcji "Wielkiej drogi" towarzyszyła promocja albumu "Irena Renata Anders w prasie i na scenie" pod redakcją Matthew’a Kielanowskiego. (PAP)
wmk/ tpo/