23 października do księgarń trafi książka Janusza Głowackiego o pisaniu scenariusza do filmu „Wałęsa. Człowiek z nadziei”, którego premiera będzie miała miejsca w czwartek, na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Tytuł nowej książki Głowackiego na razie jest otoczony tajemnicą. Wydawca - Świat Książki - ujawnia tylko jej podtytuł, który brzmi: „Jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy”.
Wydawnictwo zdradza, że Głowacki opowie "o pisaniu i o kręceniu Wajdzie i o Wałęsie, o Polakach i o Polsce. Czarny humor miesza się w tej opowieści z czarną rzeczywistością, tragedia z groteską, prawda z fikcją, a PRL z wolną Polską".
W rozmowie z "Newsweekiem" Głowacki zdradził, że w trakcie prac nad filmem Andrzej Wajda zmieniał niektóre sceny scenariusza. Sceny, które w scenariuszu Głowackiego były groteskowo-ironiczne, Wajda przerabiał tak, aby było bardziej poważne i stonowane. Pisarz przyznaje, że nie interesowało go pisanie filmu „bohaterskiego”. „Śmieszność zawsze łączy się u mnie z patosem, bo bez śmieszności nie ma dramatu. Tak też chciałem pokazać Wałęsę” - mówił pisarz w rozmowie z "Newsweekiem".
Głowacki powiedział tygodnikowi, że nie wie, jaki jest ostateczny kształt filmu. Będzie miał okazję przekonać się o tym na czwartkowej prapremierze na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, w której będzie uczestniczył obok Andrzeja Wajdy i Lecha Wałęsy. (PAP)
aszw/ ls/