W czwartek rozpoczął się 38. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Moskwie (MFF). W głównym konkursie festiwalu przedstawiony zostanie film Janusza Majewskiego Majewskiego „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy".
Uroczyste otwarcie tego jednego z najbardziej prestiżowych - obok Cannes, Wenecji i Berlina - przeglądów kina światowego odbyło się w reprezentacyjnym kinie Rossija przy placu Aleksandra Puszkina. Tym razem na ceremonii zabrakło Nikity Michałkowa, który tradycyjnie witał festiwalowych gości - reżyser przechodzi planowane leczenie.
Tegoroczną edycję festiwalu otworzył obraz Siergieja Sołowjowa "Kjedy" (angielski tytuł - "Sneakers"). Opowiada on historię chłopaka o imieniu Sasza, który na dzień przed pójściem do wojska chce wydać skromne oszczędności na modne "sneakersy". Realizując ten plan, Sasza spotyka Amirę; spędzają razem noc, po której okazuje się, że dziewczyna ma syna cierpiącego na autyzm i chorobę psychiczną. Amira prosi Saszę i jego przyjaciela o pomoc w oddaniu syna do domu dziecka. W filmie Sołowjowa, ekranizacji opowiadania Andrieja Giełasimowa, grają młodzi aktorzy oraz znany rosyjski raper i producent Basta, który napisał do filmu muzykę.
Łącznie w programie konkursowym 38. MFF, w którym przyznawana jest główna festiwalowa nagroda, statuetka Złotego św. Jerzego, znalazło się kilkanaście produkcji i koproducji filmowych z Europy, Azji, Ameryki Południowej. To m.in. włoski "La Macchinazione" o okolicznościach śmierci Piera Paolo Pasoliniego, "Dokhtar" ("Córka") irańskiego reżysera Rezy Mirkarimiego, niemiecko-austriacki "Die Mitte der Welt" ("Centrum świata") Jakoba M. Erwy, "Monach i bies" ("Mnich i bies") rosyjskiego reżysera Nikołaja Dostala.
Przewodniczącym jury konkursowego jest bułgarski reżyser Iwajło Christow, którego film "Losers" był zwycięzcą zeszłorocznego festiwalu. W jury konkursu filmów dokumentalnych zasiada dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego Krzysztof Gierat. Łącznie przez dziesięć festiwalowych dni, w ramach licznych przeglądów i retrospektyw, pokazanych zostanie blisko 200 filmów. Pokazy obejmują kino arabskie, chińskie, francuskie, radzieckie, holenderskie. Odbędą się retrospektywy takich twórców jak Carlos Saura, Lee Joon-ik i Ulrike Ottinger.
Pokazowi "Excentryków" 26 czerwca towarzyszyć będzie spotkanie z Majewskim i Wojciechem Pszoniakiem, odtwórcą jednej z głównych ról. W filmie, który jest opowieścią o jazzie i Polsce lat 50. i otrzymał Srebrne Lwy w Gdyni, w głównych bohaterów wcielili się Maciej Stuhr, Natalia Rybicka, Sonia Bohosiewicz.
Wśród polskich filmów, które w czasie festiwalu zobaczyć będą mogli moskiewcy widzowie, są: "11 minut" Jerzego Skolimowskiego (w ramach programu "8,5 filmu"), "Córki dancingu" Agnieszki Smoczyńskiej (program" Czas kobiet"), "Bracia" Wojciecha Staronia (cykl dokumentalny "Wolna myśl") i "Ziemia obiecana" Andrzeja Wajdy (program "Pokazy specjalne"). Komentator filmowy rządowego dziennika "Rossijskaja Gazieta" Walerij Kiczyn umieścił "11 minut" w piątce filmów tegorocznego MFF, których nie można przegapić.
Festiwal zakończy się 30 czerwca pokazem filmu Woody’ego Allena "Cafe Society" ("Śmietanka towarzyska").
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ mc/