Lata 1932-1935, z których pochodzi zawartość niedawno opublikowanego trzeciego tomu "Listów do żony" Witkacego były dla autora "Szewców" niezwykle trudne. Jego Firma Portretowa traci klientów, brakuje pieniędzy, a kochanka sprawia ciągłe kłopoty.
Trzeci tom korespondencji Witkacego z żoną zawiera 382 listy, pocztówki, karty pocztowe i telegramy z lat 1932–1935, w których artysta informuje Jadwigę, zwaną w listach Niną, o wszystkich sprawach osobistych, nieustannych problemach ze zdrowiem, wielu podróżach w poszukiwaniu klientów Firmy Portretowej oraz kłopotach z realizacją planów twórczych.
Witkacemu udało się ocalić małżeństwo z Jadwigą z Ungerów, z którą łączy go teraz głęboka przyjaźń. Po trzech latach nieformalnej separacji i wzajemnych żalów i pretensji Jadwiga zgodziła się przyjąć witkacowską wizje ich związku. Mieszkają oddzielnie - ona w Warszawie, on - w Zakopanem, choć często się odwiedzają, a przede wszystkim - kilka razy na tydzień wymieniają listy. Żona staje się w tym okresie dla Witkacego powiernikiem problemów i zmartwień, jakich dostarcza mu kochanka - Czesława Oknińska - Korzeniowska, raz po raz zrywająca ich, trwający od roku 1929, związek, co Witkacy niezwykle przeżywa.
W życiu Jadwigi pojawiają się nowi mężczyźni - dyplomata Jan Michałowski (nazywany w listach Muniem) oraz Keko, czyli Franciszek Radziwiłł. Witkacy doradza żonie, jak postępować z kochankami, pociesza ją w trudnych chwilach kłótni między nimi. Trochę kłopotu we wzajemnych relacjach sprawia uzgadnianie terminów przyjazdu Niny do Zakopanego, tak, aby nie spotkała tam Czesi, która także często odwiedza Witkacego. Sytuacja staje się jeszcze trudniejsza, gdy na skutek problemów finansowych Nina podejmuje prace w Głównym Urzędzie Statystycznym i terminy wizyt w Zakopanem muszą być dodatkowo zharmonizowane z terminem jej urlopu.
Jednym z lejtmotywów tych listów są kłopoty finansowe. Skutki ogólnego kryzysu ekonomicznego odbijają się także na dochodach Firmy Portretowej Witkacego, która traci klientów. Witkacy poszukuje zamówień poza Zakopanem - w Krakowie, Katowicach, Bielsku, Nowym Sączu. Bierze wszelkie zamówienia, nawet od dozorcy domu, gdzie mieszka, co kwituje wierszykiem: "Nie jest to przyjemność duża, Wciąż zgłębiać gębę stróża". Szacuje się, że Witkacy namalował ponad pięć tysięcy portretów.
Witkacemu doskwierają różne choroby i dolegliwości fizyczne, a dodatkowym utrapieniem są kłopoty związane z codziennym życiem pod jednym dachem (w willi „Witkiewiczówka”) z ciotką i kuzynką, które nie cenią go jako artysty i dość krytycznie odnoszą się do jego trybu życia.
W czasie, z którego pochodzi ta korespondencja, Witkacy pisze pierwszą część powieści "Jedyne wyjście", ale do dalszej pracy zniechęcają go nieudane starania o jej wydanie. Po siedmiu latach pracy kończy w marcu 1934 roku sztukę "Szewcy" i poświęca się przede wszystkim filozofii. Opracowuje ostateczną wersję traktatu "Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojęcie Istnienia", w którym wykłada swój system filozoficzny (ukazuje się on drukiem w 1935 roku).
"Listy do żony" Witkacego opracował i opatrzył przypisami Janusz Degler. Książka ukazała się nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego. (PAP)
aszw/ mlu/