19.10.2009 Warszawa (PAP) - W 25. rocznicę zabójstwa kapelana podziemnej Solidarności ks. Jerzego Popiełuszki w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu modlono się w poniedziałek wieczorem w intencji ojczyzny oraz szybkiej beatyfikacji duchownego. Prezydent przekazał matce księdza przyznane mu pośmiertnie najwyższe państwowe odznaczenie - Order Orła Białego.
"Jego działalność jako kapłana oceni Bóg i Kościół, jego działalność jako patrioty oceniłem w imieniu narodu najwyższym odznaczeniem jakie mam do dyspozycji" - powiedział prezydent, przekazując order.
Mszy przewodniczył metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz, który nauczał w homilii, że testamentem życia tego kapłana było pokazanie, jak można i trzeba zło dobrem zwyciężać. Jak dodał, ks. Popiełuszko - podobnie jak kanonizowany w ubiegłym tygodniu abp Szczęsny Feliński - nie szukał ani władzy, ani swojej chwały. "Szukali dobra człowieka, szukali dobra Polski, szukali dobra Kościoła" - mówił metropolita. Abp Nycz wskazał, że ks. Popiełuszko potrafił łączyć ludzi. "Przychodzili do niego ludzie prości i wykształceni, przychodzili robotnicy i ludzie kultury, sztuki i nauki, przychodzili do niego ludzie wierzący i niewierzący" - mówił.
"Szukanie władzy dla samej władzy i walka o nią nie ma najmniejszego sensu jeżeli znika w tym szukaniu troska o Polskę, troska o Kościół, troska o godność człowieka" - powiedział abp Nycz.
"Musimy postawić pytanie czy czasem zbytnio nie ufamy i wierzymy tym wszystkim fałszywkom, którzy wrogowie pisali, a my dzisiaj nie potrafimy zająć dystansu, zapominając, że nie pisali tego ani przyjaciele Kościoła, ani przyjaciele Polski, ale pisali to ludzie, którzy chcieli szkodzić i Kościołowi i Polsce" - powiedział arcybiskup.
Po mszy prezydent Lech Kaczyński przekazał rodzinie duchownego przyznane ks. Popiełuszce pośmiertnie najwyższe państwowe odznaczenie - Order Orła Białego. Odebrała go matka księdza. Prezydent przyznał odznaczenie w "uznaniu jego znamienitych zasług w pracy duszpasterskiej, jako kapelana Solidarności wspierającego słowem i czynem walkę o Polskę niepodległą i sprawiedliwą od chwili powstania związku aż do męczeńskiej śmierci, która była świadectwem jak dobrem zwyciężać zło".
"Nie po raz pierwszy w ciągu czterech już lat swojej kadencji wręczam Order Orła Białego, zawsze robię to z przekonaniem, z głębokim przekonaniem, że postępuję słusznie. Ale w żadnym przypadku nie było przekonania tak mocnego, jak w przypadku ks. Jerzego - księdza, który służył Bogu i ojczyźnie" - powiedział prezydent.
"Naznaczenie przez Stwórcę, mam nadzieję (...) znajdzie niedługo właściwy wyraz" - mówił Lech Kaczyński, nawiązując do trwającego procesu beatyfikacyjnego. "Ja mówię tutaj w imieniu władzy państwowej, w imieniu Rzeczpospolitej. Mówię o kapłanie, ale mówię też o wielkim Polaku. Polaku naznaczonym charyzmą niezwykłą, która służyła Bogu i Kościołowi, ale służyła też ojczyźnie, służyła Polsce, mobilizacji Polaków w czasie krótkim, ale niezwykle ważnym" - podkreślił.
L.Kaczyński podnosił, że duchowny "zginął dla Polski i za Polskę". "Pamiętajmy zawsze, że ksiądz Jerzy mówił zawsze by zło zwyciężać dobrem. (...) Zło zwyciężać dobrem to fałsz zwyciężać prawdą (...), to złe uczynki zastępować dobrymi, to być blisko ludzi a nie daleko, to prowadzić politykę, która służy wszystkim a nie wybranym, to jest, jak myślę, testament wielkiego kapelana i człowieka" - powiedział prezydent.
Wolą rodziny duchownego order zostanie przekazany do Muzeum Sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki.
We mszy brali udział bliscy księdza, żona prezydenta RP Maria Kaczyńska, przedstawiciele kancelarii prezydenta i premiera, parlamentarzyści, władze samorządowe, delegacje Solidarności, a także wojsko, policja, harcerze i młodzież.
Prezydent przybył na ceremonię przekazania odznaczenia tuż po mszy. Jego obecność na całej uroczystości, jak mówił abp Nycz, uniemożliwiła grypa. Metropolita zapowiadając obecność Lecha Kaczyńskiego pomylił się i powiedział, że przybył prezydent Lech Wałęsa. Szybko jednak się poprawił, przeprosił i dodał: "ufam, że ta pomyłka także ku jedności".
Ks. Popiełuszko został zamordowany 19 października 1984 roku przez funkcjonariuszy IV Departamentu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Wszyscy, którzy brali udział w zabójstwie, od dawna są już na wolności; ich przełożonych uniewinniono. Rozpoczęty w 1997 roku proces beatyfikacyjny księdza Popiełuszki zmierza już ku końcowi.(PAP)
ktl/ skz/ pz/ mow/