Plenerowe widowisko "Planeta Lem" Teatru Biuro Podróży zaprezentowano w czwartek na berlińskim Alexanderplatz. Spektakl, zainspirowany twórczością Stanisława Lema, zostanie pokazany niemieckiej publiczności również w piątek. Pokazy spektaklu za granicą, odbywające się w ramach polskiego przewodnictwa w Radzie UE, organizuje Instytut Adama Mickiewicza - koordynator Zagranicznego Programu Kulturalnego Polskiej Prezydencji 2011 z ramienia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Twórców spektaklu zainspirowała proza Stanisława Lema, jego diagnoza współczesnego świata oraz refleksja na temat rozwoju technologii. Bohaterami godzinnego spektaklu są postaci znane z powieści i opowiadań Lema: m.in. Ijon Tichy, profesor Tarantoga, społeczność Lepniaków, roboty, superkomputer. Przedstawienie to historia, która nigdy nie została przez Stanisława Lema napisana, będąca impresją teatru powstałą jedynie w oparciu o twórczość pisarza.
"Lem to pisarz +polifoniczny+, pisał dla bardzo różnych odbiorców. Moja przygoda z Lemem zaczęła się dość dawno, kiedy miałem kilkanaście lat. (...) To jest po prostu dostarczyciel bardzo dobrych fabuł" - opowiadał w czwartek w Berlinie reżyser spektaklu Paweł Szkotak.
Przedstawienie zostało entuzjastycznie przyjęte w europejskich stolicach. W stolicy Belgii publiczność nie rozeszła się po spektaklu. Wiele osób zostało, by porozmawiać z aktorami, zrobić sobie z nimi zdjęcie. Także w Berlinie publiczność entuzjastycznie reagowała na poszczególne sceny.
Paweł Szkotak przyznał, że po pokazach spektaklu spotykał się z zadziwiającymi czasem pytaniami widzów.
"Niektórzy pytali np. czy w spektaklu występują prawdziwe roboty czy też aktorzy się za nich tylko przebrali. Niektórzy artyści opowiadali nawet, że w trakcie spektaklu ktoś ich próbował sczypać, aby sprawdzać czy pod spodem, pod kostiumem, jest prawdziwy człowiek (...) Zdarzają się też jednak inne pytania - typu: czy boimy się przyszłości, czy właśnie tak myślimy o nowoczesności, czy ona niesie ze sobą nadzieję, czy zagrożenia” - opowiadał Szkotak.
W przedstawieniu wykorzystano spektakularną, ruchomą scenografię autorstwa Agnieszki Zawadowskiej, efekty świetlne i projekcje multimedialne. "Planeta Lem" prezentowana jest w Berlinie po niemiecku, ponieważ w każdym kraju spektakl jest grany w narodowym języku.
Światowa premiera spektaklu "Planeta Lem" - najnowszej produkcji poznańskiego Teatru Biuro Podróży - odbyła się w pierwszy weekend lipca na Theatre Square przy National Theatre w Londynie. Spektakl został zaprezentowany podczas festiwalu Watch This Space. Przedstawienie, w ramach polskiej prezydencji, pokazano także w Brukseli, Paryżu i Madrycie.
Po pokazach w Berlinie "Planeta Lem" ma zostać pokazana w Mińsku (21 listopada), Kijowie (2 września) i Moskwie (21 września).
Kolejnym projektem, w którym bierze udział berlińska publiczność, to "I, Culture" - akcja szycia oraz składania kwadratów - elementów wielkiej układanki z napisem "I, CULTURE", animowana przez artystkę i projektantkę mody Monikę Jakubiak. Finał akcji w Berlinie – w piątek.
Z Berlina Agata Zbieg (PAP)
agz/ rda/