Różnorodność kulturowa Dolnego Śląska powoduje, że trudno wskazać charakterystyczne dla regionu zwyczaje związane z Wielkanocą. Mozaikę kulturową dobrze obrazują wzornictwo pisanek oraz potrawy wielkanocne, które można spotkać na dolnośląskich stołach.
Olbrzymia różnorodność oraz dynamika zmian to jedne z podstawowych cech charakteryzujących kulturę Dolnego Śląska – oceniła w rozmowie z PAP kierownik Muzeum Etnograficznego we Wrocławiu Elżbieta Berendt. „To co się stało na Dolnym Śląsku nie ma precedensu w skali Europy. W krótkim czasie po wojnie na ogromnym obszarze nastąpiła wymiana ludności, a ludność, która tu przybyła ze swoimi dziedzictwem kulturowym, ze swoimi tradycjami, musiała odnaleźć się w obcym dla siebie środowisku kulturowym” - mówiła etnograf.
Po II wojnie światowej na teren Dolnego Śląska, z którego została wysiedlona ludność niemiecka, przyjechali Polacy wysiedleni w latach 1944-46 z Kresów Wschodnich. Na Dolnym Śląsku po wojnie osiedlała się również ludność z innych regionów Polski m.in. z Kielecczyzny oraz Rzeszowszczyzny. „Tu również przyjechali potomkowie Polaków, którzy mieszkali na Bukowinie w Rumunii, w Bośni, Francji czy Belgii” - tłumaczyła Berendt.
Elżbieta Berendt: „To co się stało na Dolnym Śląsku nie ma precedensu w skali Europy. W krótkim czasie po wojnie na ogromnym obszarze nastąpiła wymiana ludności, a ludność, która tu przybyła ze swoimi dziedzictwem kulturowym, ze swoimi tradycjami, musiała odnaleźć się w obcym dla siebie środowisku kulturowym”.
Mozaikę kulturową regionu dopełniają także Łemkowie, Karaimi, Ormianie, Ukraińcy, Niemcy, Grecy i przybyli nieco późnej przedstawiciele innych narodowości.
Różnorodność kulturową regionu dobrze obrazuje organizowana corocznie od kilkudziesięciu lat we wrocławskim Muzeum Etnograficznym wystawa pisanek i palm wielkanocnych, tworzonych przez mieszkańców regionu. Można tam zobaczyć pisanki oklejane wycinanką łowicką, zdobione techniką batikową według wzorów huculskich i opoczyńskich czy oklejane rdzeniem sitowia według wzorów z Suwalszczyzny.
„Dobrym przykładem różnorodności kulturowej naszego regionu są również potrawy spożywane podczas Świąt Wielkanocnych” - mówiła Berendt.
Na dolnośląskich stołach można spotkać pochodzącą z Kresów Wschodnich smarzenicę, potrawę podawaną na śniadanie wielkanocne jako danie główne. To serwowana na gorąco i okraszona chrzanem mieszanka boczku, szynki, kiełbasy i jajek. Specjałami pochodzącym z kresów jest również paska, czyli wypiekany w okrągłej formie chleb oraz tarnowiecki mazurek - ciasto drożdżowe, na które kładzie się warstwę sera.
Na łemkowskich stołach można z kolei spotkać kysylicę, czyli żur łemkowski. To gęsta zupa z listkiem bobkowym, zielem angielskim, czarnym pieprzem oraz kminkiem. Do tego podaje się ziemniaki z omastą z tłuszczu z przysmażoną cebulką.
Różnorodność kulturowa powoduje, że etnografom trudno wskazać charakterystyczne dla regionu elementy obrzędowości wielkanocnej. „Na Dolnym Śląsku kontynuowane są elementy tradycji wielkanocnych, które można spotkań w zwyczajach występujących na terenie całej Polski” - mówiła kierownik muzeum.
Jak zaznaczyła w ostatnich latach widoczne są próby budowania jednej tożsamości kulturowej mieszkańców regionu. „Coraz częściej sięga się na przykład po elementy kultury przedwojennych mieszkańców Dolnego Śląska i dopowiada się elementy powojennej tradycji, próbując stworzyć z tego spójną całość” - opowiadała Berendt.(PAP)
pdo/ abe/