03.12.2009 Warszawa (PAP) - Poseł Lewicy Ryszard Kalisz zadeklarował w czwartek, że jego klub jest w stanie rozważyć każdy krok w kierunku likwidacji IPN. Według Kalisza, który odniósł się do propozycji PO zmian w ustawie o IPN, takim krokiem jest również odpolitycznienie Instytutu.
Kalisz przypomniał w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że Lewica opowiada się za likwidacją IPN. Jednak - jak zaznaczył poseł - "każdy krok w kierunku likwidacji będzie przez nią poważnie rozważony". "Te propozycje PO wydają się iść w tym kierunku, ale to jest malutki kroczek. Jest to jedna tysięczna kroku w dobrym kierunku" - dodał Kalisz.
Według posła, odpolitycznienie jest krokiem w kierunku likwidacji. "IPN w dzisiejszej formule jest instytucją, która nie podlega żadnej kontroli, co doprowadziło do wypaczeń, więc każdy krok likwidujący te wypaczenia może liczyć na nasze poparcie" - zadeklarował polityk.
Kalisz powiedział również, że Lewica popiera "pełne odtajnienie materiałów" z IPN, jednak - podkreślił - "Polska musi przestrzegać praw człowieka". "Prawem człowieka jest również prawo do prywatności i prawa człowieka muszą być bezwzględnie przestrzegane" - zaznaczył poseł Lewicy.
Bardziej krytyczny wobec propozycji PO jest klubowy kolega Kalisza, Witold Gintowt-Dziewałtowski. W jego opinii, postulaty te są niewystarczające. "Jeżeli coś zmieniać, to w sposób wyraźny, a takie zmiany, które de facto nie są żadnymi zmianami, ani do niczego nie prowadzą, ani nikomu do niczego nie są potrzebne" - ocenił poseł Lewicy.
Gintowt-Dziewałtowski ma również wątpliwości, czy zmiany, które proponuje Platforma rzeczywiście spowodują odpolitycznienie Instytutu. "IPN jest wspólnym dzieckiem spłodzonym razem przez PO i PiS i tutaj Platforma niech nie udaje, że bardzo chce coś zmieniać, bo bardzo chce zostawić ten stan rzeczy taki, jaki jest, tylko zamiast ludzi PiS, wprowadzić ludzi swoich, i zapewnić sobie władzę nad tym, co się dzieje po wsze możliwe czasy" - uważa polityk.
"PO będzie chciała zastąpić pana Kurtykę - człowieka PiS, człowiekiem z PO, albo wprowadzić Kolegium, w którego składzie będzie miała większość ludzi związanych z Platformą, albo takich, którzy będą popierać jej interesy" - dodał Gintowt-Dziewałtowski.
Poseł przypomniał, że Lewica złożyła latem w Sejmie własny projekt, który likwiduje Instytut (materiały w nim zgromadzone miałyby zostać przekazane do Archiwum Akt Nowych), postępowania lustracyjne, przekazując jednocześnie zadania IPN do innych istniejących już instytucji, np. placówkom naukowo-badawczym. (PAP)
mkr/ la/ jra/