W Podlaskiem powinno powstać centrum edukacji różnorodności kulturowej, które będzie przybliżało wielokulturowość regionu jego mieszkańcom, a także turystom - uważa rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz. Jej zdaniem miałoby ono być przykładem dla reszty kraju.
Lipowicz, która zakończyła w czwartek dwudniową wizytę w Białymstoku, powiedziała dziennikarzom, że "skarbem" regionu jest jego różnorodność kulturowa i Podlaskie powinno być szkołą dla reszty kraju, ale - jak zauważyła - nie wykorzystuje tego.
Dlatego RPO chce wspierać inicjatywy, które będą promować różnorodność regionu. Powiedziała, że podczas spotkania z wojewodą podlaskim rozmawiała o pomyśle stworzenia w regionie jednego lub kilku centrów edukacji różnorodności kulturowej, co służyłoby całej Polsce.
Podlaskie jest regionem, w którym są największe w kraju skupiska prawosławnych i wyznawców islamu. Region licznie zamieszkują też mniejszości narodowe, m.in. Białorusini, Litwini, Rosjanie. Przed II wojną światową żyła na tych terenach liczna społeczność żydowska.
Prof. Lipowicz odniosła się też do incydentów nacjonalistycznych i faszystowskich, do których doszło w regionie w ub. i w tym roku. Mówiła, że będzie musiała się z nich tłumaczyć na forum międzynarodowym. "Każde podpalone mieszkania, każdy pobity człowiek zaatakowany maczetami będzie bezlitośnie Polsce wypomniany" - podkreśliła.
W woj. podlaskim nieznani sprawcy zniszczyli w Jedwabnem pomnik upamiętniający mord na Żydach dokonany przez ich polskich sąsiadów, a w gminie Puńsk, gdzie większość mieszkańców to osoby narodowości litewskiej, zamalowali napisy w tym języku na tablicach z nazwami miejscowości. Natomiast w Białymstoku zniszczono mienie w Centrum Muzułmańskim, podpalono drzwi mieszkania małżeństwa polsko-pakistańskiego, zaatakowano chłopaka o innym kolorze skóry maczetami, w ostatnich tygodniach podpalono mieszkanie czeczeńskiej rodziny.
Rzecznik uważa, że powinny odbywać się szkolenia dla sędziów i prokuratorów, które pozwolą im rozpoznawać takie sprawy. "Czasami brak rozpoznania co do stopnia szkodliwości społecznej powoduje nieadekwatne, w mojej ocenie, orzeczenia" - dodała.
Lipowicz złożyła też niezapowiedzianą wizytę w Ośrodku dla Cudzoziemców w Białymstoku. Nie chciała mówić o szczegółach kontroli, które najpierw chce przedstawić kierownictwu ośrodka. Oceniła jednak, że ośrodek nie ma warunków, by przebywały tam kobiety z dziećmi. Będzie też zabiegać o zmianę regulaminu ośrodka, który według niej za bardzo przypomina rygor więzienny.
Podlaskie jest regionem, w którym są największe w kraju skupiska prawosławnych i wyznawców islamu. Region licznie zamieszkują też mniejszości narodowe, m.in. Białorusini, Litwini, Rosjanie. Przed II wojną światową żyła na tych terenach liczna społeczność żydowska. (PAP)
swi/ itm/ gma/