Do Sądu Rejonowego w Sandomierzu trafił spór, kto ma prawo do zarządzania najbardziej rozpoznawalnymi zabytkami w mieście: Bramą Opatowskąj oraz Podziemną Trasą Turystyczną. Gmina wniosła sprawę przeciwko regionalnemu oddziałowi PTTK, które zarządza obiektami od 85 lat.
„Na początku roku skierowaliśmy do Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego Oddział w Sandomierzu wezwanie do opuszczenia i przekazania miastu Bramy Opatowskiej oraz Podziemnej Trasy Turystycznej, obiektów, naszym zdaniem, należących do gminy. Wobec braku reakcji, skierowaliśmy w ostatnich dniach wniosek do sądu o rozstrzygnięcie” – poinformowała w środę PAP wiceburmistrz Sandomierza Ewa Kondek.
Dotychczas obiektami zarządzało sandomierskie PTTK, które – zgodnie z umową – dobrowolnie przekazywało miastu jedną czwartą z wpływów z biletów, czyli 250 tys. zł rocznie. Wg dokumentów z 1927 roku ówczesny magistrat Sandomierza wyraził zgodę na „remont Bramy Opatowskiej i urządzenie wejścia na szczyt bramy za opłatą na rzecz Towarzystwa Krajoznawczego". PTTK był także inicjatorem i jednostką współfinansującą budowę Podziemnej Trasy Turystycznej w Sandomierzu.
„Brama Opatowska i Podziemna Trasa Turystyczna zostały przekazane PTK, a później jego następcy – PTTK, nieodpłatnie i na czas nieokreślony. Przez kilkadziesiąt lat opieki nad tymi obiektami finansowaliśmy ich remonty i promocję w Polsce, dzięki czemu właśnie te sandomierskie zabytki znalazły się w programie wielu wycieczek szkolnych i ofertach biur podróży. Dlatego roszczenia gminy uznajemy za bezpodstawne. W takiej sytuacji tylko sąd może ostatecznie tę sprawę rozstrzygnąć” – powiedział prezes sandomierskiego oddziału PTTK Marek Juszczyk.
Obie strony – PTTK i samorząd – zgodnie deklarują, że spór nie będzie odczuwalny dla turystów, którzy przez cały czas mogą zwiedzać bramę i trasę podziemną. „Obiekty i sam Sandomierz cały czas można zwiedzać na dotychczasowych zasadach. Tak pozostanie do czasu rozstrzygnięcia sporu przez sąd” – dodała Kondek. Wzmożony sezon turystyczny w Sandomierzu trwa od kwietnia do października.
Sandomierski samorząd w tym roku przejął prowadzenie Muzeum Okręgowego, które znajduje się w zamku królewskim o historii sięgającej czasów Kazimierza Wielkiego. Gmina chciała poprowadzić także największe atrakcje turystyczne miasta: podziemną trasę utworzoną w XIV i XV-wiecznych piwnicach pod miastem oraz Bramę Opatowską z 1362 roku.
Władze Sandomierza część zysków z wejść do obydwu zabytków chciały przeznaczyć na utrzymanie i uatrakcyjnienie oferty Muzeum Okręgowego, którego roczny budżet wynosi 1,5 mln zł. Ponad milion z tej kwoty pochłaniają płace i koszty administracyjne. (PAP)
and/ ls/