Rewitalizacja renesansowej synagogi w Zamościu i odnowienie licznych cmentarzy - to przykłady działań z ostatniej dekady, opisanych w albumie "Ochrona dziedzictwa żydowskiego w Polsce". Wydawnictwo ma być dystrybuowane m.in. za granicą - dzięki pomocy MSZ.
Album, który z okazji 10-lecia swojego istnienia wydała Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, zaprezentowano we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie. Według dyrektor Fundacji, Moniki Krawczyk, zawarta w nim wiedza "pozwoli poprawić obraz Polski w oczach Żydów mieszkających w innych krajach".
"Żyjący poza granicami Polski Żydzi często nie mają świadomości, jak wielka praca na rzecz ochrony zabytków kultury żydowskiej została w Polsce wykonana w ciągu ostatnich lat. Wielu z nich w ogóle nie wie, że w Polsce działają organizacje, których celem jest ratowanie przed zniszczeniem żydowskich cmentarzy i synagog. Tymczasem materialne dziedzictwo żydowskie, zaniedbane przez lata PRL, jest obecnie intensywnie przywracane do godnego stanu" - napisali wydawcy książki w zaproszeniu na konferencję.
"Żydzi mieszkający poza Polską postrzegają ją często wyłącznie jako kraj, w którym miał miejsce Holokaust i w którym materialne dziedzictwo kultury żydowskiej zostało zniszczone - najpierw przez Niemców, a później przez Polaków, którzy po wojnie doprowadzili do ruiny nieliczne ocalałe z pożogi wojennej synagogi i cmentarze żydowskie" - zwrócili uwagę wydawcy.
Tekst książki, w języku polskim i angielskim, uzupełniony jest fotografiami. Wstęp napisał przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce, Piotr Kadlcik. Wśród autorów kolejnych rozdziałów są m.in. przedstawicielki Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego: Monika Krawczyk i Weronika Litwin.
"Z wielomilionowej społeczności Żydów polskich po Shoah pozostała garstka. Synagogi, cmentarze, o które przez stulecia dbały gminy żydowskie, w dobie komunizmu nierzadko stały się mieniem bezpańskim, opuszczonym i świadomą polityką skazanym na powolną zagładę. Zagraniczne organizacje żydowskie koncentrowały swoją działalność na pomocy ofiarom Holokaustu i wspieraniu ograniczonej do 1989 r. działalności organizacji żydowskich" - pisze we wstępie Kadlcik.
"Żyjący poza granicami Polski Żydzi często nie mają świadomości, jak wielka praca na rzecz ochrony zabytków kultury żydowskiej została w Polsce wykonana w ciągu ostatnich lat. (...) Tymczasem materialne dziedzictwo żydowskie, zaniedbane przez lata PRL, jest obecnie intensywnie przywracane do godnego stanu" - napisali wydawcy książki.
Jak tłumaczy, "dopiero po wejściu w życie ustawy z roku 1997, regulującej stosunki państwa z gminami żydowskimi, pojawiła się możliwość, by gminy oraz wymieniona w ustawie fundacja o zachowanie tego dziedzictwa mogły zadbać". "W wyniku negocjacji między Związkiem Gmin Wyznaniowych Żydowskich a światowymi organizacjami żydowskimi w 2002 r. doszło do utworzenia Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, która ma zadanie przeprowadzenia pod egidą Związku procesu rewitalizacji zabytków pozostałych po wygasłych gminach żydowskich" - przypomniał Kadlcik.
Album podsumowuje dziesięć lat pracy Fundacji nad ochroną materialnego dziedzictwa Żydów polskich. "Książka ukazała się w nakładzie 2 tys. egzemplarzy. W Polsce będzie dystrybuowana za pośrednictwem Fundacji. Album jest również dostępny w internecie, na stronie www.fodz.pl, w specjalnym pliku; można zapoznać się z nim bezpłatnie" - podała we wtorkowej rozmowie z PAP Krawczyk.
"Za granicę trafi ponad tysiąc egzemplarzy tego albumu. Dystrybucją zajmie się Ministerstwo Spraw Zagranicznych poprzez sieć polskich placówek dyplomatycznych. Priorytetowe rejony, do których powinna dotrzeć książka, to m.in.: USA, Izrael, Wielka Brytania" - mówiła.
Dzięki działaniom Fundacji, w Polsce odnowiono ponad 100 żydowskich cmentarzy - powiedziała PAP Weronika Litwin. Jak wyjaśniła, chodzi m.in. o porządkowanie terenu cmentarza, wycięcie krzaków, budowę ogrodzenia. "Prace remontowe, różnego rodzaju i w różnym zakresie, przeprowadzono w 10 synagogach" - dodała Litwin. Zaznaczyła, że w pełni zrewitalizowano na razie jedną, w Zamościu.
W albumie Litwin podkreśliła, że renesansowa synagoga w Zamościu, wzniesiona na początku XVII w., jest jednym z najwspanialszych zabytków kultury żydowskiej w Polsce.
"Po wybuchu II wojny światowej naziści zrabowali wnętrze synagogi. (...) W 1941 r. Niemcy umieścili w synagodze stajnię, a później warsztaty stolarskie. Po wojnie zamojska synagoga została odremontowana, nie odzyskała już jednak funkcji domu modlitwy. W latach 1951–1954 był tam magazyn, a od 1959 do 2005 r. - Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna. Po wojnie w synagodze przeprowadzono prace, których celem było przywrócenie budynkowi wyglądu sprzed XVIII-wiecznej przebudowy" - pisze w książce Litwin.
"W latach 1948–1950 odbudowano babiniec południowy (jako jednokondygnacyjny) oraz zlikwidowano piętro nad babińcem północnym, a w latach 1967–1972 zrekonstruowano attykę. Niestety, od lat 70. XX w. w synagodze nie przeprowadzano już żadnych znaczących prac remontowych" - napisała dalej.
Jak zaznaczyła Litwin, kiedy Fundacja w 2005 r. zajęła się gmachem, "jego stan techniczny był bardzo zły; przez nieszczelne dachy na sklepienia synagogi lała się woda, we wnętrzach rozwijał się grzyb, grzebienie attyk groziły zawaleniem, a zewnętrzne tynki odchodziły od ścian".
Prace w mniejszym zakresie, których efekty opisano i uwieczniono na zdjęciach w albumie, przeprowadzono m.in. w synagogach w Przysusze, Łańcucie, Rymanowie.(PAP)
jp/ hes/ gma/