14.12. 2009 Sarajewo (PAP/AFP) - Wysoki przedstawiciel wspólnoty międzynarodowej w Bośni i Hercegowinie (BiH) Valentin Inzko, pomimo sprzeciwu bośniackich Serbów, przedłużył w poniedziałek o trzy lata mandaty międzynarodowych prokuratorów i sędziów ścigających zbrodnie wojenne w tym kraju.
"Zdecydowałem przedłużyć mandaty sędziów i prokuratorów międzynarodowych, którzy pracują nad sprawami dotyczącymi zbrodni wojennych" w sądach BiH - oświadczył Inzko. Wyjaśnił, że ich uprawnienia zostaną przedłużone do 31 grudnia 2012 r.
"Nieprzedłużenie tych uprawnień miałoby poważne konsekwencje dla toczących się w sądach spraw" - uznał przedstawiciel społeczności międzynarodowej, który jest faktycznym gubernatorem BiH.
Parlament BiH odmówił w październiku przedłużenia mandatów dziewięciu sędziów i sześciu prokuratorów międzynarodowych, które wygasają pod koniec tego roku.
Przedłużenie ich uprawnień nie zostało poparte przez zasiadających w parlamencie bośniackich Serbów. Premier wchodzącej w skład BiH Republiki Serbskiej Milorad Dodik ostrzegł w niedzielę przed przedłużeniem mandatów międzynarodowych sędziów i prokuratorów. Zapowiedział też, że decyzja ta zostanie odrzucona przez serbską "jednostkę państwową" BiH.
Zgodnie z warunkami porozumienia pokojowego z Dayton, które kończyło wojnę domową w BiH z lat 1992-1995, wysoki przedstawiciel wspólnoty międzynarodowej nadzoruje przestrzeganie porozumienia i ma szerokie kompetencje, obejmujące narzucanie rozwiązań legislacyjnych oraz dymisjonowanie przedstawicieli lokalnych władz, gdy łamią postanowienia układu pokojowego. Jest też najwyższą instancją, jeśli chodzi o interpretowanie konstytucji.
Zgodnie z układem z Dayton BiH została podzielona na dwie autonomiczne "jednostki państwowe": Federację Muzułmańsko-Chorwacką i Republikę Serbską. Współistnieją one w niełatwym sojuszu przy słabym centralnym rządzie w Sarajewie.(PAP)
keb/ kar/