Nestor polskiej fotografii, popularyzator koncepcji archeologii fotografii, autor „Antologii fotografii polskiej 1839-1989” Jerzy Lewczyński skończył w piątek 90 lat.
Urodził się w 1924 r. w Tomaszowie Lubelskim, ale od lat jest związany z Gliwicami. Absolwent Politechniki Śląskiej, od 1956 r. jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików (ZPAF), a od 1951 - Gliwickiego Towarzystwa Fotograficznego (GTF).
W latach 80. i 90. minionego stulecia wielokrotnie wchodził w skład Rady Artystycznej ZPAF. Od 1988 do 1993 r. był wykładowcą Wyższego Studium Fotografii ZPAF w Warszawie.
Blisko 20 lat temu Jerzy Lewczyński sformułował ostatecznie teoretyczną koncepcję "archeologii fotografii", nad którą pracował od końca lat 60. XX wieku. „Archeologią fotografii nazywam działania, których celem jest odkrywanie, badanie i komentowanie zdarzeń, faktów, sytuacji dziejących się dawniej w tzw. przeszłości fotograficznej. Dzięki fotografii ciągłość wizualnego kontaktu z przeszłością stwarza możliwości poszerzania oddziaływania dawnych warstw kulturotwórczych na dzisiejsze” - argumentował.
Fotografię uprawiał amatorsko od II wojny światowej, ale poważniej zainteresował się nią na początku lat 50., tworząc także prace socrealistyczne. W latach 1957-1960 był członkiem nieformalnej grupy skupiającej oprócz niego Zdzisława Beksińskiego i Bronisława Schlabsa.
Zajmował się także historią fotografii i krytyką oraz publicystyką związaną z fotografią. W 1999 r. opublikował "Antologię fotografii polskiej 1839-1989" - pierwszą tego typu monografię w Polsce.
Fotografię uprawiał amatorsko od II wojny światowej, ale poważniej zainteresował się nią na początku lat 50., tworząc także prace socrealistyczne. W latach 1957-1960 był członkiem nieformalnej grupy skupiającej oprócz niego Zdzisława Beksińskiego i Bronisława Schlabsa.
Od końca lat 60. XX wieku rozwijał własny styl, pełen odniesień do fotografii amatorskiej, w tym własnej rodzinnej, sięgającej czasów dzieciństwa i przeżyć wojennych. Według krytyków, działania Lewczyńskiego wyprzedziły zainteresowania artystyczne związane z pojęciem fotografii jako "zbiorowej pamięci" czy "archiwum historii", popularne w światowej fotografii od lat 80. XX wieku. W latach 80. i 90. XX wieku oraz na początku XXI wieku tworzył prace komentujące specyficzną polską rzeczywistość.
Odkrył trzy niezwykle cenne archiwalne zbiory: zdjęcia XIX-wiecznego fotografa i podróżnika z Gliwic Wilhelma von Blandowskiego, Józefa Eisenbacha - aptekarza z Sanoka fotografującego w pierwszych dziesięcioleciach XX wieku oraz Feliksa Łukowskiego, dokumentującego zamojską wieś w czasie II wojny światowej.
Prace Jerzego Lewczyńskiego można znaleźć w zbiorach Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Historii Fotografii w Krakowie, Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, Muzeum w Gliwicach, Muzeum Folkwang w Essen czy Musée de l'Elisée w Lozannie. Twórczości artysty została poświęcona m.in. monografia Wojciecha Nowickiego "Jerzy Lewczyński. Pamięć obrazu".
Wyróżniony Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis oraz Nagrodą im. Katarzyny Kobro. (PAP)
lun/ dym/