Zygmunt Rolat, urodzony w Częstochowie biznesmen i społecznik żydowskiego pochodzenia, odebrał godność profesora honorowego Akademii im. Jana Długosza. Podczas uroczystości powiedział, że "ten honor" jest najważniejszym, jaki dotąd otrzymał.
Uroczystość wręczenia godności profesora honorowego tej częstochowskiej uczelni odbyła się we wtorek podczas inauguracji nowego roku akademickiego.
W trakcie uroczystości podkreślano, że uchwała senatu uczelni o nadaniu Zygmuntowi Rolatowi tytułu profesora honorowego, jako "wieloletniemu przyjacielowi uczelni, orędownikowi zbliżenia narodów polskiego i żydowskiego, wielkiemu częstochowianinowi" zapadła przed trzema miesiącami.
Laudację wygłosił prof. Jerzy Mizgalski z Akademii im. Jana Długosza. Przypomniał, że Rolat dwukrotnie otrzymał wysokie państwowe odznaczenia "za działalność na rzecz dialogu polsko-żydowskiego w wymiarze ponadpaństwowym - akcentującą patriotyczne przywiązanie do tradycji, historii i kultury polskiej".
Zygmunt Rolat wyraził wdzięczność za przyznanie mu tytułu honorowego profesora. "Trudno mi wyrazić wdzięczności za mój zaszczyt (...), bo honorowe profesury nadaje się wybitnym uczonym, a ja uczonym nie jestem" - powiedział.
"Dla Częstochowy, jej instytucji kultury (...) dla naszej Akademii działalność Zygmunta Rolata znaczy bardzo wiele. To on w roku 2004 zainicjował i utworzył Światowy Związek Żydów Częstochowian i ich Potomków" - powiedział prof. Mizgalski. Dodał, że Rolat wspiera działalność artystów, szkół, ośrodków kultury.
Rolat wyraził wdzięczność za przyznanie mu tytułu honorowego profesora. "Trudno mi wyrazić wdzięczności za mój zaszczyt (...), bo honorowe profesury nadaje się wybitnym uczonym, a ja uczonym nie jestem" - powiedział.
Dodał, że lubi jednak myśleć, że gdyby inaczej potoczyłyby się dzieje XX wieku, a on nie musiałby opuścić "rodzinnego, kochanego miasta" - może istotnie zostałby profesorem - "nie honorowym a całkiem zwykłym" i może uczyłby młodzież "dziejów ojczystych polskich Żydów". "Uczyłbym ich, że tych dwóch słów: +polskich+ i +Żydów+, rozłączyć się nie da ani nienawiścią ani przemocą" - powiedział Rolat.
Na zakończenie swojego wystąpienia powiedział: "ten honor przyznany mi tutaj, w mojej kochanej Częstochowie jest najważniejszym, który otrzymałem w życiu", "to chyba jeden (...) z najszczęśliwszych moich dni".
Urodzony w 1930 r. w Częstochowie, mieszkający obecnie w USA Zygmunt Rolat jako dziecko przebywał w częstochowskim getcie, a po jego likwidacji - w miejscowym obozie pracy. Z rąk hitlerowców zginęli w czasie okupacji m.in. jego najbliżsi.
W 1948 roku osiedlił się w USA, ukończył politologię na University of Cincinnati oraz stosunki międzynarodowe na New York University.
Rolat podczas każdego swojego pobytu w kraju odwiedza Częstochowę. Jedną z jego pasji jest działalność na rzecz integracji emigracyjnego środowiska pochodzących z Częstochowy Żydów, prawie dziesięć lat temu założył Światowy Związek Żydów Częstochowian i ich Potomków z siedzibą w Nowym Jorku. W Częstochowie zorganizował kilka spotkań członków związku.
Inspirował i sfinansował przygotowanie wystawy i albumu o przedwojennym współistnieniu w mieście Żydów i katolików. Wspierał i promował badania dotyczące dziejów Częstochowy, umożliwiał wydanie książek i albumów o historii miasta i częstochowianach wyznania mojżeszowego, objął mecenatem szereg częstochowskich artystów, niektórych z nich promując w Nowym Jorku.
W 2012 r. otrzymał tytuł honorowego obywatela Częstochowy, jest również wielokrotnym laureatem innych nagród, w tym m.in. "Mecenasa Kultury" - symbolicznego wyróżnienia przyznawanego osobom oraz podmiotom gospodarczym, które szczególnie wspomagają działalność kulturalną w Częstochowie. (PAP)
ktp/ mhr/