Poplenerowe wystawy dzieł, targi ceramiczne, warsztaty garncarskie oraz występy artystów, w tym m.in. parada glinoludów to wybrane punkty programu 20. Bolesławieckiego Święta Ceramiki, które od środy do niedzieli potrwa w tym słynnym z ceramiki mieście.
Jak powiedziała PAP we wtorek rzecznik prasowa bolesławieckiego magistratu Agnieszka Gergont, w czerwcu odbył się już 50. Międzynarodowy Plener Ceramiczno-Rzeźbiarski w Bolesławcu i w poplenerowych wystawach znajdą się prace uznanych artystów ceramików m.in. Krystyny Gay-Kutschenreiter, Kazimierza Kalkowskiego, Mateusza Grobelnego, Janiny Bany-Kozłowskiej i Marity Benke-Gajdy.
„Robimy wernisaż tegorocznego pleneru oraz osobną wystawę wybranych prac z poprzednich edycji. Jubileusze 20.lecia święta i 50.lecia plenerów sprawiają, że przygotowaliśmy wyjątkowy program, który ma zainteresować jak najwięcej osób” - dodała Gergont.
Przewidziano m.in. targi ceramiki, warsztaty ceramiczne – w tym również pokazy archaicznych metod wytwarzania wyrobów glinianych np. artystów z włoskiego miasta Bassano del Grappa.
Mateusz Grobelny przygotował plenerową konstrukcję garncarskiego pieca, który zostanie rozpalony podczas imprezy. Artysta zatytułował swą instalację "Mur ognia".
Odbędą się też mistrzostwa w toczeniu na kole garncarskim, a także koncerty muzycznych gwiazd m.in. Ewy Farny, Mariki, zespołu Bracia oraz występy teatrów ulicznych.
Ciekawostką programu jest zaplanowana na sobotę Gliniada - specjalna parada kilkuset glinoludów, osób przebranych w stroje i obłożonych cienką warstwą gliny na stroju i ciele, która tworzy dodatkową charakteryzację postaci.
Glinoludy wezmą udział w prawdziwym ślubie pary, która w takim samym stroju zdecydowała się zawrzeć związek małżeński podczas tegorocznej edycji święta ceramiki.
„Najbardziej mnie cieszy, że mieszkańcy Bolesławca aktywnie włączają się w naszą paradę. Wymyślają coraz bardziej oryginalne przebrania. Przecież dorobek tego miasta wyrósł na mozolnej pracy w glinie, zatem glinoludy powinny być jego wizytówką, formą artystycznego wyrazu” - powiedział pomysłodawca Gliniady artysta-mim Bogdan Nowak.
Jak zaznaczył dla najoryginalniej przebranych nowych uczestników gliniady przewidziano konkurs i kilkusetzłotowe nagrody.
Twórca gliniady pochodzi z Bolesławca, z którego wyjechał w latach 80. do szkoły mimów Marcela Marceau w Paryżu. Przez wiele lat pracował za granicą, był m.in. asystentem Marceau.
Jak zaznacza po raz pierwszy występy glinoludów aranżował w okresie paryskim, lecz pomysł rozwinął dopiero w 2002 r. po powrocie do Bolesławca, gdzie pracuje ze stałą grupą amatorów-pasjonatów tej formy.
Glinoludy mają na swoim koncie występy m.in. w Niemczech podczas Karnawału Kultur w Berlinie, w Twerze i w Schengen, gdzie uświetniali imprezy organizowane przez UE oraz w Paryżu czy podczas dorocznych parad w amerykańskim Chicago.
Bolesławieckie święto ceramiki, w którym uczestniczy kilkanaście tysięcy gości, uchodzi za jeden z największych dorocznych targów ceramicznych w Europie. W mieście wciąż działają trzy zakłady, produkujące tzw. ceramikę bolesławiecką.
Są to cenione na całym świecie wyroby, pokryte szkliwem i mające charakterystyczne zdobienia. Wytwarzane są z gliny kamionkowej, którą wydobywa się tylko w tym rejonie Dolnego Śląska. Udokumentowane początki garncarstwa na tym terenie sięgają średniowiecza.(PAP)
ros/ dym/