Minister kultury Federacji Rosyjskiej Władimir Medinski oświadczył we wtorek, że odpowiedź jego kraju na odwołanie przez stronę polską Roku Polski w Rosji i Roku Rosji w Polsce w 2015 roku będzie asymetryczna. Zapowiedział jednostronne nasilenie kontaktów z polskimi artystami.
"Jeśli dana decyzja zostanie zatwierdzona przez rząd Polski, to my jako Ministerstwo Kultury odpowiemy asymetrycznie. Nie tylko nie będziemy blokować naszych kontaktów z polskimi zespołami i artystami, lecz w trybie jednostronnym nawet je nasilimy" - oznajmił szef resortu kultury FR na konferencji prasowej w Moskwie.
Medinski zapowiedział, że strona rosyjska zaprosi do siebie na występy większą liczbę artystów z Polski. "Koniecznie zaprosimy jakiś dobry polski teatr" - zadeklarował, dodając, że Rosja zorganizuje również festiwal polskiego filmu.
"Jeśli dana decyzja zostanie zatwierdzona przez rząd Polski, to my jako Ministerstwo Kultury odpowiemy asymetrycznie. Nie tylko nie będziemy blokować naszych kontaktów z polskimi zespołami i artystami, lecz w trybie jednostronnym nawet je nasilimy" - oznajmił szef resortu kultury FR na konferencji prasowej w Moskwie.
Minister zapewnił też, że jeśli rosyjscy artyści zechcą pojechać do Polski, to również otrzymają wsparcie ze strony resortu kultury Rosji. "Będzie to taki jednostronny Rok Kultury" - powiedział.
O odwołaniu Roku Polski w Rosji i Roku Rosji w Polsce poinformowała 23 lipca rzeczniczka rządu RP Małgorzata Kidawa-Błońska. "To jest oczywiście decyzja rządu, ale zarówno minister spraw zagranicznych (Radosław Sikorski), jak i pani minister kultury (Małgorzata Omilanowska) jednoznacznie ocenili, że w obecnej sytuacji politycznej i tego, co dzieje się na Ukrainie, w sytuacji zestrzelenia samolotu, niemożliwe jest przeprowadzenie i dobra organizacja Roku Polskiego w Rosji" - oświadczyła Kidawa-Błońska.
Według niej decyzja ta oznacza również zawieszenie Roku Rosji w Polsce.
Rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski powiedział następnego dnia, że Polska niejako została zmuszona do podjęcia takiej decyzji. "Ale od samego początku rezerwowaliśmy sobie prawo, że Rok Polski w Rosji może zostać odłożony, jeśli sytuacja na Ukrainie i wokół Ukrainy będzie eskalować - podkreślił. - To nie jest efekt polskich działań. Nie polskie działania doprowadziły do podjęcia takiej decyzji". Rzecznik MSZ przekazał, że ambasador FR w Polsce został przez odpowiedniego dyrektora w MSZ szczegółowo poinformowany o tej decyzji.
Rok Polski w Rosji i Rok Rosji w Polsce to inicjatywa, która w 2015 roku miała pozwolić Polakom i Rosjanom przedstawić własne najważniejsze osiągnięcia gospodarcze, naukowe i kulturalne. Inicjatywa wiązała się z podpisaną 19 grudnia 2013 roku przez ministrów spraw zagranicznych Polski i Rosji, Radosława Sikorskiego i Siergieja Ławrowa, deklaracją "Program 2020 w relacjach polsko-rosyjskich".
W kwietniu polskie MSZ poinformowało, że Rosja i Polska uzgodniły, że wymiar polityczny obchodów zostanie zdecydowanie ograniczony. Z polskiej strony główny nacisk miał być położony na dialog między Polakami i Rosjanami tak, by przedstawić polski punkt widzenia dotyczący m.in. demokratycznego charakteru Unii Europejskiej i państwa polskiego po 25 latach od upadku komunizmu.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ap/ mag/