75 lat temu, 16 lutego 1939 r., urodził się Czesław Niemen (właściwie Czesław Wydrzycki), piosenkarz, kompozytor, instrumentalista, plastyk. Jeden z najważniejszych wokalistów i muzyków polskich XX wieku. Do jego największych przebojów należą m.in. "Sen o Warszawie", "Pod papugami" i "Dziwny jest ten świat".
Czesław Niemen przyszedł na świat jako Czesław Juliusz Wydrzycki 16 lutego 1939 r. w Starych Wasiliszkach. Już w dzieciństwie zdradzał talent wokalny i pasję od muzyki; śpiewał m.in. w chórze kościelnym. W latach 50., gdy uczęszczał do szkoły muzycznej w Grodnie, grywał w lokalnym kościele na organach a także występował w zespole szkolnym. Niemen chodził do szkoły muzycznej jedynie przez rok; został wyrzucony za nadmierne opuszczanie zajęć.
W ramach fali wysiedleń ludności polskiej z Kresów Wschodnich, Wydrzyccy trafili do Polski. Rodzina zmieniała miejsca zamieszkania. Czesław rozpoczął naukę w muzycznej szkole średniej w Gdańsku. Uczył się wówczas gry na fagocie, w tym samym czasie występując w kabaretach i teatrach studenckich. Śpiewał piosenki po hiszpańsku, akompaniując sobie na gitarze.
Na początku lat 60. Niemen zdecydował się brać udział w festiwalach młodych talentów. Związał się także z zespołem bigbitowym Niebiesko-Czarni, z którym nagrał w 1962 r. cztery utwory. Rok później wystąpił z zespołem w paryskiej Olympii. W tym okresie wokalista stopniowo rezygnował z posługiwania się nazwiskiem Wydrzycki, a przyjął lepiej brzmiące nazwisko Niemen - pochodziło ono od nazwy rzeki, płynącej nieopodal miejsca jego urodzenia.
"Całe szczęście, że żył" - powiedział w 2004 r. Zbigniew Hołdys na wiadomość o śmierci Czesława Niemena. "Czesław był jedyny, niepowtarzalny, nadzwyczajny. Wyrastał na wielkiego artystę w środowisku lekceważonym i - nie zawaham się powiedzieć - pogardzanym, czyli tzw. bigbitowców" - ocenił Wojciech Mann.
Z Niebiesko-Czarnymi Niemen koncertował po całym kraju, występując także we Francji, Jugosławii i na Węgrzech. W 1964 r. wystąpili w warszawskiej Sali Kongresowej, przed koncertem Marleny Dietrich. Niemiecka aktorka i piosenkarka, zachwycona piosenką "Czy mnie jeszcze pamiętasz" Niemena, nagrała własną wersję z niemieckimi słowami.
Rok później, po zakończeniu trasy koncertowej w Jugosławii, wokalista zakończył współpracę z zespołem. Zaczął występować z grupą Akwarele, z którą nagrał płytę "Dziwny jest ten świat". Utwór tytułowy, wykonany w 1967 r. podczas festiwalu w Opolu, stał się jednym z najbardziej znanych utworów polskiej muzyki rockowej. Nie omieszkano jednak wytknąć Niemenowi podobieństwa jego kompozycji do piosenki "It's a Man's, Man's, Man's World" Jamesa Browna. W tym samym roku piosenkarz wydał kolejny album "Sukces", która szybko zdobył status złotej płyty.
W ciągu kolejnych lat twórczość Niemena odchodziła coraz bardziej od pop-rockowych utworów i ballad na rzecz soulu, muzyki progresywnej i elektronicznej. Eksperymentował z brzmieniami, flirtował nawet z muzyką fusion. Na albumie "Niemen Enigmatic" znalazła się kompozycja "Bema pamięci żałobny rapsod", napisany do poematu Cypriana Norwida. Do dziś krążek uznawany jest za jedno z najważniejszych wydarzeń w historii polskiej muzyki rozrywkowej. W 1971 r. ukazał się podwójny album "Niemen", oscylujący stylistycznie od muzyki popowej po jazz i muzykę elektroniczną. Wraz z członkami grupy SBB założył nową formację Grupa Niemen, w składzie której znalazł się m.in. trębacz Andrzej Przybielski.
Niemen rozpoczął także międzynarodową karierę, nagrywając w Niemczech i Stanach Zjednoczonych anglojęzyczne wersje swoich utworów - "It's a Strange World" i "Mourner's Rhapsody" - jednak nie udało mu się odnieść sukcesu za granicą. W 1973 r. Niemen związał się z kolejną formacją, tym razem Niemen Aerolit, której działalność przerwała śmierć perkusisty Piotra Dziemskiego. W tym czasie wokalista zaczął korzystać z syntezatorów, jako jeden z pierwszych polskich artystów. Od 1977 r. pracował solo, komponując muzykę do spektakli Teatru Narodowego w Warszawie. Koncertował w ZSRR, Stanach Zjednoczonych, w Hawanie i Bombaju.
Wprowadzenie stanu wojennego w Polsce w 1981 r. zatrzymało jego karierę. Występował sporadycznie, m.in. na festiwalu Jazz Jamboree w Warszawie a także w Sztokholmie i Londynie. W 1988 r. ukazała się - długo oczekiwana - płyta z nowym materiałem pt. "Terra Deflorata". W latach 90. Niemen poświęcił się także malarstwu i grafice komputerowej. W 2001 r. ukazał się ostatni krążek Czesława Niemena pt. "spodchmurykapelusza". Muzyk zmarł 17 stycznia 2004 r. po długiej chorobie.
"Całe szczęście, że żył" - powiedział w 2004 r. Zbigniew Hołdys na wiadomość o śmierci Czesława Niemena. "Czesław był jedyny, niepowtarzalny, nadzwyczajny. Wyrastał na wielkiego artystę w środowisku lekceważonym i - nie zawaham się powiedzieć - pogardzanym, czyli tzw. bigbitowców" - ocenił Wojciech Mann.
W dniu pogrzebu Niemena, o godzinie 13. w polskich rozgłośniach radiowych usłyszeć można było tylko jeden utwór - "Dziwny jest ten świat". "Niemena nie można z nikim porównać.(...) Był prawdziwą osobowością" - wspominał artystę dziennikarz radiowy Marek Niedźwiedzki. (PAP)
pj/ abe/