Fotoreporter PAP Andrzej Grygiel został w piątek laureatem międzynarodowego konkursu World Press Photo. Otrzymał drugą nagrodę w kategorii pojedyncze zdjęcie sportowe. Jak powiedział PAP, nie robi jedynie zdjęć sportowych, lecz fotografuje wszystko co się da.
Nagrodzone zdjęcie pochodzi z marca 2013 roku. "To zawodnik podczas mistrzostw Polski w narciarstwie alpejskim w Szczyrku, podczas slalomu. Było tam takie miejsce, które od zawodników wymagało trochę więcej wysiłku. W tym wypadku narciarz balansuje na jednej narcie, by się nie przewrócić. Ostatecznie się przewrócił, ale tu jeszcze jest w takim balansie, jedzie na jednej narcie i w zasadzie już widać, że za chwilę już nie da rady" - opisywał fotografię jej autor.
48-letni Grygiel, który pracuje w PAP od 2005 roku, przyznał, że jest to jego pierwsza nagroda w międzynarodowym konkursie. "Jestem bardzo zaskoczony, tradycyjnie nie spodziewałem się" - powiedział PAP. Dodał, że do World Press Photo zgłosił się sam. "Może to stać w sprzeczności z elementem zaskoczenia. Ale częściej się wysyła zdjęcia niż się wygrywa, przynajmniej w moim przypadku" - powiedział.
Nagroda World Press Photo dla Grygiela jest pierwszym wyróżnieniem w tym konkursie dla fotoreportera Polskiej Agencji Prasowej. Laureatami nagrody byli natomiast wcześniej fotoreporterzy Centralnej Agencji Fotograficznej (CAF), której tradycje kontynuuje PAP.
Nagroda World Press Photo dla Grygiela jest pierwszym wyróżnieniem w tym konkursie dla fotoreportera Polskiej Agencji Prasowej. Laureatami nagrody byli natomiast wcześniej fotoreporterzy Centralnej Agencji Fotograficznej (CAF), której tradycje kontynuuje PAP.
W 1969 r. pierwszą nagrodę World Press Photo w kategorii fotoreportażu otrzymał katowicki fotoreporter CAF Stanisław Jakubowski, wyróżniony za zdjęcia z akcji ratowniczej w kopalni „Generał Zawadzki” w Dąbrowie Górniczej. Fotografie dokumentowały ratowanie prawie 120 górników, uwięzionych pod ziemią przez wodę i błoto. Wcześniej laureatami World Press Photo byli inni fotoreporterzy CAF. W 1957 r. Zygmunt Wdowiński otrzymał pierwszą nagrodę za zrobione w Sarajewie zdjęcie zegarmistrza przy pracy, a w 1962 r. Henryk Grzęda zdobył trzecią nagrodę za zdjęcie kubańskiego żołnierza po zakończeniu patrolu.
Grygiel, który na co dzień mieszka i pracuje w Katowicach, nie zajmuje się tylko fotografią sportową. "Fotografuję wszystko, co się da" - przyznał. Jego zdaniem na dobrą fotografię prasową składa się "trochę wrażliwości, trochę umiejętności przewidywania, trochę szczęścia i refleksu". "Czego tu było więcej - sam nie wiem" - powiedział.
Grygiel podkreślił, że piątkowa nagroda jest najważniejszym wyróżnieniem w jego karierze. Wcześniej, w marcu ub.r., fotografia jego autorstwa została zdjęciem roku 9. edycji BZ WBK Press Foto. Fotografia przedstawiała radość pacjentów szpitala w Sosnowcu z bramki zdobytej przez reprezentację Polski w meczu z Grecją podczas Euro 2012.
Jesienią ubiegłego roku w Centrum Kultury Katowice odbyła się wystawa zdjęć Grygiela zatytułowana PS [past silesia] PS [post scriptum]. Fotografie przedstawiały charakterystyczne miejsca Katowic i najbliższego regionu, które w ostatnich ponad 20 latach zniknęły z krajobrazu lub radykalnie się zmieniły.
Tytuł wystawy o przemijającym Śląsku nawiązywał do prowadzonego przez autora bloga fotograficznego pastsilesia.com. Na wystawie przedstawiono ok. 60 zdjęć z ponad 200 znajdujących się wówczas na blogu. (PAP)
jhp/ mab/ woj/