Konrad Piasecki z RMF FM otrzymał w czwartek w Warszawie tytuł Dziennikarza Roku 2015. Na gali konkursu miesięcznika "Press" nagrodami Grand Press uhonorowano również m.in. Katarzynę Janowską, Jacka Czarneckiego, Barbarę Włodarczyk i Rafała Wosia.
Piasecki - według jury - został nagrodzony za to, że w swoich programach: „Kontrwywiadzie” w RMF FM, „Piaskiem po oczach” w TVN24 i w felietonach w Interii udowadnia, że z przedstawicielami władzy można rozmawiać konkretnie i bez uprzedzeń, a dziennikarski komentarz może być merytoryczny, a nie polityczny.
"Do dziennikarstwa trafiłem kilkadziesiąt lat temu dzięki pasji i emocjom. Czasami pokazuję te emocje, może nie zawsze jest to dobre, ale uważam, że ten zawód musi cechować się jakąś dawką emocji, pasji i przetrawiania rzeczywistości przez to wszystko, co jest w nas. W moim przypadku jest to rzeczywistość polityczna. Bez odciśnięcia na wywiadach, które robię, jakiegoś własnego piętna ten zawód nie byłby taki, jaki jest" - mówił Piasecki, odbierając wyróżnienie.
Dodał, że jego marzeniem jest, "aby akurat dziennikarze nie stawali po dwóch stronach barykady, tylko raczej z wierzchołka obserwowali dwie zwalczające się strony, bo to, że stron nie będzie, to marzenie ściętej głowy". Apelował też do środowiska dziennikarskiego, aby trzymało się razem, wzajemnie się rozumiało i nie zapominało o swojej misji.
"Do dziennikarstwa trafiłem kilkadziesiąt lat temu dzięki pasji i emocjom. Czasami pokazuję te emocje, może nie zawsze jest to dobre, ale uważam, że ten zawód musi cechować się jakąś dawką emocji, pasji i przetrawiania rzeczywistości przez to wszystko, co jest w nas. W moim przypadku jest to rzeczywistość polityczna. Bez odciśnięcia na wywiadach, które robię, jakiegoś własnego piętna ten zawód nie byłby taki, jaki jest" - mówił Konrad Piasecki, odbierając wyróżnienie.
Tytuł Dziennikarza Roku przyznawany jest za profesjonalizm, promowanie światowych standardów pracy w mediach i przestrzeganie etycznych kanonów zawodu. Zwycięzca jest wyłaniany w wyniku głosowania redakcji polskich gazet, czasopism, stacji radiowych i telewizyjnych oraz portali internetowych. To jedna z najbardziej prestiżowych branżowych nagród w świecie polskich mediów. Laureat otrzymał statuetkę w formie stalówki oraz 10 tys. euro.
Kolejne miejsca w zestawieniu najlepszych dziennikarzy roku zajęli: Katarzyna Janowska (TVP Kultura), Grzegorz Sroczyński („Gazeta Wyborcza”), Tomasz Sekielski (TVP1), Krzysztof Ziemiec (TVP) i Filip Springer (m.in. Wydawnictwo Czarne).
W kategorii news nagrodę Grand Press otrzymał Jacek Czarnecki z "Radia Zet" za news "Afera madrycka” – o posłach PiS Adamie Hofmanie i Mariuszu Kamińskim, którzy jadąc w parlamentarną delegację do Madrytu pobrali z Kancelarii Sejmu diety na wyjazd samochodem, ale polecieli tam tanimi liniami.
W kategorii dziennikarstwo śledcze wyróżniono Pawła Kaźmierczaka z „Magazynu Ekspresu Reporterów” TVP2 za cykl „Nie odpuszczę do końca”, „Nietykalni”. Wyróżniony materiał był poświęcony zastraszanym przedsiębiorcom, którzy stali się ofiarą grupy przestępczej.
Za najlepszy cykl publicystyczny jury konkursu uznało „Halę odlotów" w TVP Kultura.
Najlepszym reportażem prasowym w mijającym roku okazał się „Oddział chorych ze strachu” Justyny Kopińskiej („Gazeta Wyborcza – Duży Format”) ujawniający bezkarność byłej ordynator oddziału dla młodzieży szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim.
"Gówniany interes" - to tytuł nagrodzonego reportażu radiowego Agnieszki Czyżewskiej-Jacquemet z Polskiego Radia Lublin. Reportaż traktował o właścicielach szaletów miejskich.
W kategorii reportaż telewizyjny zwyciężyła "Święta wojna Rosjan" Barbary Włodarczyk (TVP1), reportaż o rosyjskiej duszy i dumie narodowej.
Najlepszym wywiadem przeprowadzonym w 2015 r. była - według jury - rozmowa "Zupa z maryśki" Piotra Pacewicza („Gazeta Wyborcza – Wysokie Obcasy”) z Dorotą Gudaniec, matką Maksa - pierwszego dziecka leczonego w Polsce marihuaną medyczną.
W kategorii dziennikarstwo specjalistyczne nagrodzono materiał „Bomba, która wstrząsnęła światem” Karola Jałochowskiego z „Polityki”, poświęcony projektowi Manhattan, który doprowadził do wyprodukowania amerykańskiej bomby atomowej.
Podczas gali wręczono także nagrodę Grand Press Economy. Wyróżniono nią Rafała Wosia ("Polityka"). Nagroda ta jest przyznawana dla dziennikarza wyróżniającego się profesjonalizmem, rzetelną i obiektywną prezentacją tematów ekonomicznych, wysoką jakością publikowanych materiałów.
Laureatem nagrody Grand Press Digital za wykazanie się innowacyjnym podejściem w wykorzystaniu nowoczesnych technologii w pracy dziennikarskiej został Vadim Makarenko, prowadzący serwis BIQdata.pl.
W trakcie gali została także po raz pierwszy wręczona nagroda im. Bohdana Tomaszewskiego dla najlepszego dziennikarza sportowego. Otrzymał ją Stefan Szczepłek z "Rzeczpospolitej" - dostał czek na 10 tys. zł i statuetkę - replikę pucharu wręczanego zwycięzcom turnieju tenisowego.
"Pan Bohdan uczył nas, żeby w sporcie widzieć nie tylko wynik, ale i człowieka, który go osiągnął" - mówił Szczepłek, odbierając nagrodę.
Nagrody Grand Press są przyznawane za najlepsze materiały dziennikarskie roku. Do 19. edycji konkursu zgłoszono 668 prac. Spośród nich 51 znalazło się w finale. Jury wyłaniając zwycięzców kierowało się takimi kryteriami jak wybitne walory warsztatowe, znaczenie materiału dla opinii publicznej, ciekawy, indywidualny charakter materiału oraz zachowanie standardów etycznych dziennikarstwa. Zwycięzcy w każdej z ośmiu kategorii otrzymali czeki o równowartości 1000 euro.
Zwycięzców wyłoniło jury w składzie: Marek Błoński (Polska Agencja Prasowa), Roman Czejarek (Program I Polskiego Radia), Ewa Ewart (TVN 24), Piotr Gabryel („Tygodnik do Rzeczy”), Renata Gluza („Press”), Jerzy Jurecki („Tygodnik Podhalański”), Marcin Kowalczyk („Express Ilustrowany”), Piotr Mucharski („Tygodnik Powszechny”), Jacek Snopkiewicz (Telewizja Polska), Andrzej Skworz („Press”), Radosław Sławiński (Polsat Play), Tadeusz Sołtys (RMF FM), Marek Twaróg („Dziennik Zachodni”), Michel Viatteau (Agence France-Presse) i Jacek Żakowski („Polityka”). (PAP)
oma/ rcze/ gma/