Nowoczesny, wyjątkowy pod względem architektonicznym gmach szczecińskiej filharmonii jest symbolem polskiego życia na Ziemiach Odzyskanych - mówił w czwartek w Szczecinie prezydent Bronisław Komorowski, który spotkał się m.in. z pracownikami filharmonii.
Prezydent podkreślił, że oprócz bogatej symboliki budynku ważna jest również symbolika samego faktu, że na Ziemiach Odzyskanych, polskie życie, także kulturalne, "cały czas się buduje w wielkim mozole, ale też ze wspaniałymi sukcesami".
Jak dodał jest mu też miło, iż mógł się przyczynić "do budowania zasłużonej chwały i sławy gmachu filharmonii", przyznając mu nagrodę Grand Prix konkursu Życie w Architekturze. Komorowski zaznaczył, że zrobił to z wewnętrznym przekonaniem i radością.
Gmach filharmonii szczecińskiej otrzymał w tym roku statuetkę Grand Prix dla Najlepszego Obiektu Architektury w Polsce w latach 2013-2014. Jest to jedyna w Polsce nagroda architektoniczna przyznawana przez prezydenta państwa.
"Możemy z dumą światu pokazywać już nie tylko budynki użyteczności publicznej, ale także budynki piękne, stanowiące symbol i znak zupełnie nowego etapu rozwoju naszego kraju" - dodał prezydent.
Przed gmachem na prezydenta czekały dwie grupki - zwolenników i przeciwników z przedstawicielami narodowców oraz popierających kandydata w wyborach prezydenckich Janusza Korwin-Mikkego. Ci drudzy wznosili nieprzyjazne Komorowskiemu okrzyki, gdy ten opuszczał filharmonię.
Pierwsza dama Anna Komorowska, która towarzyszyła prezydentowi podczas wizyty w Szczecinie, odwiedziła jedną ze szkół podstawowych, w której odbyły się uroczystości z okazji Święta Flagi i Święta Narodowego 3 Maja.
Nowoczesny biały gmach filharmonii z licznymi stromymi dachami, nawiązujący do zabudowy średniowiecznej, stanął na miejscu dawnego Domu Koncertowego (Konzerthaus) - centrum muzycznego przedwojennego Szczecina. Budynek zaprojektowało studio Barozzi-Veiga z Barcelony. W filharmonii znajdują się dwie sale koncertowe, które pomieszczą w sumie 1200 osób.
Budowa nowego gmachu filharmonii w Szczecinie rozpoczęła się w kwietniu 2011 r. Jej koszt to około 120 mln złotych, 40 mln zł to dofinansowanie unijne, reszta pochodziła budżetu miasta.
Filharmonia szczecińska powstała w 1948 r. i funkcjonowała wcześniej na piętrze w lewym skrzydle szczecińskiego magistratu, w przystosowanej do tego celu po wojnie auli.
Budynek jako jeden z pięciu obiektów jest nominowany do prestiżowej Europejskiej Nagrody Architektonicznej im. Miesa ven der Rohe. Po raz pierwszy w historii budynek wybudowany na terenie Polski znalazł się w ścisłym finale.
8 maja w siedzibie Fundacji im. Miesa van der Rohe w Barcelonie nastąpi ogłoszenie wyników. (PAP)
epr/ par/