W Muzeum w Gliwicach we wtorek rozpoczęła się międzynarodowa konferencja naukowa o powojennej reemigracji, m.in. z Francji do Polski. O motywach przyjazdów i obserwacjach w nowym miejscu pobytu świadczą dokumenty i relacje. „Siedziałam i płakałam” – wspominała pierwsze chwile w Polsce reemigrantka z Francji.
Mamy centralną rzeźbę pomnika, trzy czwarte postaci króla pruskiego Fryderyka Wilhelma I, jego korpus. Tego szukaliśmy – powiedział PAP archeolog Jacek Borkowski, prowadzący prace poszukiwawcze na terenie prywatnej działki w Koszalinie w Zachodniopomorskiem.
Rynek w Wodzisławiu Śląskim został niemal doszczętnie zniszczony podczas walk w 1945 r. Po kilku latach pracy udało się go szczegółowo odtworzyć. Wystawa „Świat, którego już nie ma. Wodzisławski rynek z przełomu XIX i XX w.” zostanie zaprezentowana 22 czerwca 2024 r. w Pałacu Dietrichsteinów.
Wykroić z mapy Europy kawałek o powierzchni 100 000 km², zarządzić przymusową wielomilionową wędrówkę ludów i przesunąć granicę państw. Czy to sen szaleńca? Tymczasem po II wojnie światowej w odniesieniu do Polski właśnie taki plan zrealizował Józef Stalin. Nasz kraj utracił niemal połowę swojego przedwojennego terytorium na wschodzie na rzecz Związku Sowieckiego. Otrzymaliśmy jednak coś w zamian.
„Odzyskane – Zagospodarowane – Zdemitologizowane. Miejsca i ludzie Ziem Zachodnich i Północnych 1945–2020” to tytuł wystawy poświęconej terenom przyłączonym do Polski po II wojnie światowej. Ekspozycję będzie można od wtorku oglądać we Wrocławiu, w Poznaniu, Olsztynie, Opolu i Szczecinie.
75 lat temu, 14 lutego 1946 r., w Warszawie podpisano umowę między Tymczasowym Rządem Jedności Narodowej a brytyjską Armią Renu. Jej zapisy pozwoliły na rozpoczęcie masowych przesiedleń ludności niemieckiej z Ziem Odzyskanych na okupowane przez aliantów terytoria dawnej Rzeszy Niemieckiej.
Są w historii rzeczy wyraźnie obecne, czasem nazwane, ale nie „przepracowane”. Takim zjawiskiem, które istnieje, przebijało przez nachalną PRLowską propagandę, a przez lata - także dziś - tli się w świadomości (podświadomości?) i życiu milionów Polaków jest „poniemieckie”. I nie chodzi tylko o nieruchomości i przedmioty – chodzi o coś więcej, o zaklęte w tych rzeczach… - właśnie – co? Na to pytanie stara się odpowiedzieć w swojej książce Karolina Kusztyk.
Nie tylko w czasie wykopalisk czy w muzealnych zbiorach można dokonać odkryć archeologicznych, ale również w... gazetach. W przedwojennej prasie tylko z niewielkiej części Ziem Odzyskanych naukowiec natknął się na opisy wielu nieznanych znalezisk oraz skarbów.
Polskie władze przesiedlając nas z domów rodzinnych w nieznane zrobiły nam wielką krzywdę - mówią Ukraińcy, wysiedleni w ramach akcji "Wisła". Ich wspomnienia są wciąż żywe, pamiętają strach, gdy w ciągu kilku godzin musieli zebrać dobytek i to jak trafili do zrujnowanych gospodarstw w d. Prusach Wschodnich.