„Starsi Panowie znów”, spektakl wykorzystujący piosenki i sceny dialogowe Kabaretu Starszych Panów oraz Kabaretu Jeszcze Starszych Panów będzie miał premierę w sobotę w Teatrze im. Ludwika Solskiego w Tarnowie. To ostatnia premiera na tej scenie w tym sezonie.
Jak poinformował dziennikarzy dyrektor tarnowskiego teatru Rafał Balawejder, spektakl prezentowany na Dużej Scenie powstał w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich.
Aktorzy Matylda Baczyńska, Ewa Sąsiadek, Ireneusz Pastuszak, Kamil Urban oraz pianista Piotr Niedojadło we współpracy z reżyserem Łukaszem Fijałem, w biało-czarnej scenografii i kostiumach autorstwa Anny Łapińskiej przywołują legendarny repertuar kabaretu stworzonego przez Jeremiego Przyborę i Jerzego Wasowskiego.
W ponad godzinnym spektaklu muzycznym zawierającym 22 piosenki przeplatane 10 krótkimi scenkami dialogowymi, widzowie usłyszą utwory znane, jak „Tango kat", „S.O.S." czy „Upiorny Twist", a także te mniej rozpoznawalne: "Ballada jarzynowa" czy "Zosia i ułani".
Aktorka Ewa Sąsiadek, pomysłodawczyni spektaklu powiedziała, że zespół aktorski „Solskiego” już od dawna chciał zrealizować jakąś formę muzyczną. „Myśleliśmy o przeróżnych rzeczach, ale zorientowałam się w pewnym momencie, że Kabaret Starszych Panów to jest rzecz, która łączy pokolenia – znają, cenią i lubią go też młodzi ludzie”.
Aktor i reżyser spektaklu Łukasz Fijał zwrócił uwagę na wyzwania wokalne i aktorskie, jakie niesie twórczość Przybory i Wasowskiego. „To są rzeczy trudne, żeby sprostać trzeba mieć ponadprzeciętne zdolności wokalne, jak na aktorów. Materiał jednak jest wdzięczny, daje nadzieję na zrobienie pełnych napięcia scen, zarówno w dialogach, jak i piosenkach. Nie przychodzi to łatwo, ale jeśli mu poświęcić uwagę to on się nam odwdzięcza” - zaznaczył. (PAP)
rgr/ dym/