Wystawa "Unguarded Moments" prezentuje w warszawskiej Leica Gallery najsłynniejsze zdjęcia jednego z najważniejszych współczesnych fotoreporterów - Amerykanina Steve'a McCurry'ego.
Steve McCurry międzynarodową sławę zyskał przede wszystkim dzięki swemu zdjęciu „Afgańska dziewczyna”, po raz pierwszy opublikowanym na okładce magazynu "National Geographic" w czerwcu 1985 roku.
Jako początkujący fotoreporter, po kilku miesiącach podróży po Indiach trafił do Pakistanu. Tam poznał grupę uchodźców z Afganistanu, którzy przemycili go do swojego kraju w czasie, gdy "przeprowadzające interwencję" wojska radzieckie zamknęły granice dla zachodnich dziennikarzy. Po wielu tygodniach spędzonych wśród mudżahedinów, McCurry, w tradycyjnym stroju, z długą brodą, przekroczył granicę w odwrotnym kierunku. Przywiózł światu pierwsze zdjęcia konfliktu w Afganistanie. "W ten sposób nadał ludzką twarz problemowi znanemu z pierwszych stron gazet".
"Wciąż i wciąż wracam do południowej i południowo-wschodniej Azji. Przyciągają mnie tam tysiącletnie świątynie, żywe kolory religijnych uroczystości i festiwali, ostre zapachy przypraw unoszące się w powietrzu i wszechobecne poczucie historii, otaczającej obszar niezmieniony przez stulecia. Moją wyobraźnię przykuwają zwłaszcza ludzie. Poszukując nowego zdjęcia, upatruję tych ulotnych, niepilnowanych chwil, chwil bez nadzoru i staram się uchwycić doświadczenia wyrzeźbione na ludzkich twarzach. Pokazuję ludzi w różnym wieku, bogactwo i bagaż ich życia - mówi o istocie swoich fotografii McCurry.
Jak zaznacza fotoreporter, "każde zdjęcie to wyraz zaufania i otwartości wobec aparatu fotografa, a pośrednio wobec widza. Moje fotografie oddają pragnienie nawiązania kontaktu z innym człowiekiem, stworzenia wyjątkowej więzi – tak, aby ktoś, kto nigdy nie spotka bohatera portretu, nie będzie znał nawet jego imienia, mógł uczestniczyć w tym ułamku sekundy z jego życia. Niektóre z tych zdjęć zostały zarejestrowane w miejscach lub sytuacjach, o których nie chcę pamiętać, a których nigdy nie zapomnę" - podkreśla McCurry.
Steve McCurry od ponad 30 lat jest jednym z najbardziej znanych i rozpoznawalnych fotografów. Jego zdjęcia trafiły na niezliczone okładki czasopism i książek, znalazły się w ponad tuzinie autorskich albumów i były prezentowane na wystawach na całym świecie.
McCurry wykonał tysiące niezapomnianych zdjęć na wszystkich kontynentach. Fotografował konflikty, zanikające kultury, odwieczne zwyczaje, a także współczesne wydarzenia. Jego fotografię charakteryzuje głębokie, humanistyczne podejście do tematu. Dzięki temu, słynny portret afgańskiej dziewczyny stał się symbolem, ikoną, już w momencie publikacji.
Steve McCurry urodził się w 1950 r. na przedmieściach Filadelfii w stanie Pensylwania. Studiował na kierunku operatorskim na Uniwersytecie Stanowym Pensylwania, po czym zatrudnił się w miejscowej gazecie. Po kilku latach pracy, jako wolny strzelec, wyjechał do Indii. Po tej pierwszej podróży nastąpiły kolejne. Mając przy sobie tylko odzież na zmianę i klisze, przemierzał subkontynent indyjski, poznając kraj za pomocą aparatu.
Jest jednym z najbardziej podziwianych fotografów świata. Jego stronę internetową odwiedzają miliony wielbicieli. McCurry otrzymał wiele prestiżowych nagród fotograficznych, w tym Złoty Medal im. Roberta Capy. Nagroda ta jest przyznawana fotografom wykazującym się wyjątkową odwagą i inicjatywą.
Steve McCurry przez wiele lat pracował dla National Geographic. Jest członkiem prestiżowej agencji Magnum. Jego prace pokazywane są na całym świecie, a wśród autorskich albumów znajdują się między innymi: "The Unguarded Moment" (2009), "The Iconic Photographs" (2011).
Leica Gallery Warszawa przedstawia kolekcję najsłynniejszych zdjęć, a także mniej znanych portretów. Są wśród nich afgańska dziewczyna, górnik z papierosem, rybacy, mnisi ze świątyni Jokhang i młoda kobieta w zielonym szalu. Każda z tych twarzy kryje swoją historię i swoją prawdę, które zarazem są uniwersalne.
"Szedłem ulicą w Vrindavanie, kiedy ją zobaczyłem: kobietę, która mnie zafascynowała swoim wyglądem - opowiada o jednej z fotografii McCurry. - Kilka minut szedłem za nią. Przez tłumacza się zapytałem, dokąd ona zmierza. Odpowiedziała, że do domu, zaprosiła nas na herbatę i opowiedziała swoją historię. Wyszła za mąż i owdowiała w wieku lat 13. Na wsi w Indiach bycie wdową jest stygmatem i znakiem złej karmy. Kobieta przez całe życie utrzymywała się za grosze, które za jej modlitwy przy świątyni rzucali pielgrzymi. Była przy tym kobietą o wspaniałym poczuciu humoru i niezłomnym duchu. Bardzo mnie to poruszało. Można poczuć podziw i współczucie oglądając to zdjęcie, ale jego tajemnica i siła tkwią w tym, że kobieta na zdjęciu symbolizuje tych wszystkich, którzy mają odwagę, by zmagać się ze swym losem, by wytrwać i przeżyć".
Wystawa fotografii Stve'a McCurry'ego "Unguarded Moments" jest czynna w Leica Gallery w Warszawie przy ul. Mysiej 3 do 30 sierpnia 2015. (PAP)
abe/ mhr/