70 historycznych butów pochodzących z czasów pomiędzy XII a XVIII wiekiem składa się na wystawę przygotowaną przez Muzeum Archeologiczne w Gdańsku. Obuwie zostało znalezione na terenie miasta, po czym pieczołowicie zakonserwowane i zszyte na nowo. Wystawa nosi tytuł „Każdy krok zostawia ślad” i zostanie otwarta w czwartek.
Jak powiedziała w rozmowie z PAP Beata Ceynowa, która wraz z Ewą Trawicką była kuratorką wystawy, gdańskie muzeum jest posiadaczem unikatowej w skali Europy i największej w Polsce kolekcji butów, a ekspozycja - po raz pierwszy, w tak dużym zakresie – pokaże te zbiory szerszej publiczności.
Zaprezentowane w chronologicznym ciągu obuwie pozwoli prześledzić zmiany, jakie zachodziły we wzornictwie i technikach produkcji butów na przestrzeni kilku stuleci. „Moda ta, podobnie jak moda odzieżowa, była bardzo dynamiczna, absorbująca trendy z różnych, często bardzo odległych, części Europy” – podkreślają organizatorzy wystawy.
Najstarszy prezentowany na wystawie but, a zarazem najdawniejszy egzemplarz obuwia znaleziony w Gdańsku, pochodzi z końca XII wieku i został odkryty w czasie badań prowadzonych na terenie Gdańska w latach 40. ub. wieku. Najmłodsze buty na ekspozycji to obuwie z XVIII wieku. „Jego fason, na nieodzownym obcasie, stał się inspiracją na kolejne dwa stulecia” – zaznaczają muzealnicy.
Na potrzeby wystawy zrekonstruowano w sumie około siedemdziesięciu sztuk historycznego obuwia. Wśród prezentowanych egzemplarzy znajdą się m.in. buty typu cracoves z monstrualnie wydłużonym noskiem czy buty „rogate” z XVI wieku.
Oprócz obuwia na wystawie pokazane zostaną także narzędzia szewskie, w tym szydła, igły czy kopyta. Wiele z tych przedmiotów zostanie zaprezentowana we wnętrzu zaaranżowanego na potrzeby ekspozycji XV-wiecznego warsztatu szewskiego.
Goście ekspozycji zapoznają się też z całą paletą oryginalnych historycznych sprzączek, klamerek, podkówek, obcasów i innych tego typu przedmiotów, które ozdabiały obuwie. „Pokażemy też specjalne dodatki do dawnych butów, czyli np. raki, dzięki którym można było chodzić po lodzie czy kościane łyżwy, które pozwalały się ślizgać” – wyjaśniła Ceynowa.
Zaznaczyła, że wszystkie prezentowane na wystawie buty i inne przedmioty związane z szewstwem, pochodzą wyłącznie z prac archeologicznych prowadzonych w ostatnich kilkudziesięciu latach na terenie Gdańska. Dodała, że specyficzne lokalne warunki (duża wilgotność gleby, przy jednoczesnym braku dostępu tlenu) sprzyjają doskonałemu zachowaniu w ziemi na terenie miasta przedmiotów wykonanych ze skóry, drewna czy innych surowców organicznych.
„Poza tym większość dawnej gdańskiej zabudowy oparta była na wbijanych w ziemię dębowych palach. Z biegiem czasu z drewna tego uwalniała się tzw. dębina, która ma właściwości garbujące, co dodatkowo wpływało na lepsze zachowanie skóry” – wyjaśniła PAP Ceynowa.
Dodała, że specyficzne warunki sprawiły, iż na terenie miasta trafiają się stanowiska archeologiczne, z których wydobywa się czasem nawet 30-40 tysięcy skórzanych obiektów. „Oczywiście mowa tu o fragmentach butów, bo nici, którymi szyte było obuwie, nie zachowują się” – podkreśliła.
Dodała, że jeden historyczny but potrafił czasem składać się nawet z 30 elementów. Odtworzenie takiego zabytku wymaga znalezienia i dopasowania poszczególnych elementów, a potem skrupulatnego ich zszycia, prowadząc nici dokładnie po śladach zostawionych przez dawne szwy – wyjaśniła Ceynowa.
Jak skomplikowana jest konserwacja i odtwarzanie dawnego obuwia goście ekspozycji dowiedzą się z posterów oraz filmu, który można będzie obejrzeć na wystawie.
Częścią ekspozycji będzie także kilka stanowisk multimedialnych, dzięki którym goście będą mogli zobaczyć m.in., jak zmieniało się obuwie przez wieki, a także przyjrzeć się dokładnie wybranym 30 sztukom obuwia. „Wiadomo, trudno dokładnie, ze wszystkich stron, obejrzeć przedmioty umieszczone w gablotach” – powiedziała Ceynowa.
Wystawa „Każdy krok zostawia ślad” czynna będzie w Muzeum do 15 grudnia br. (PAP)
aks/ pz/