Portrety z wizerunkiem żydowskiego chłopca Kalmana, który zginął w czasie II wojny światowej, można od wtorku oglądać na wystawie „Projekt Pamięć” w Żydowskim Muzeum Galicja w Krakowie. Autorką obrazów jest Roz Jacobs, Amerykanka o polskich i żydowskich korzeniach.
Zwiedzający muzeum zobaczą także rodzinne zdjęcia Jacobs. W rozmowie z PAP opiekunka wystawy Anna Janeczko podkreśliła, że szczególnie ciekawym elementem ekspozycji jest 10-minutowy film. Pokazuje on proces twórczy Jacobs. Wypowiada się w nim także matka artystki, której udało się przeżyć warszawskie getto i wyjechać do USA. Współautorką filmu jest również Amerykanka żydowskiego pochodzenia Laurie Weisman. Jak zapewniła Janeczko, temat wojny, zagłady, historia są tak ukazane, że nikt nie przejdzie obok ekspozycji obojętnie, każdego ona wzruszy.
Zwróciła też uwagę, że wystawa zrodziła się z potrzeby przywrócenia do życia postaci już nieżyjącej – Kalmana. Chłopiec był wujem Roz Jacobs, którego znała tylko z opowieści swojej matki. Portrety Kalmana powstały w oparciu o jego jedno zachowane zdjęcie. Janeczko powiedziała, że poprzez ukazanie historii jednej rodziny, wystawa podejmuje tematykę pamięci i utraty oraz ilustruje siłę sztuki, dzięki które można „wskrzeszać” nieżyjące postacie. „Kiedy maluję Kalmana, smutek i poczucie utraty stają się silniejsze, ale jednocześnie obecność krewnego, którego nigdy nie poznałam, staje się bardziej namacalna. Ból zbliża mnie do utraconej osób” – wyznała Jacobs.
„+Projekt Pamięć+: film, obrazy, cała wystawa jest wyjątkowym przedsięwzięciem. Próba przywołania pamięci o zamordowanym chłopczyku, okruchy opowieści o nim snutej przez jego siostrę - dziś amerykańską matkę i babcię - dwa ocalałe zdjęcia, malowany wciąż na nowo przez autorkę, jak mantra, modlitwa kadisz, jego portret, wszystko to służy wydobyciu z nicości tego kruchego bytu” – opisała ekspozycję reżyserka Agnieszka Holland.
Wystawa jest elementem szerszego projektu edukacyjno-historycznego. W miejscach jej prezentacji odbywają się też warsztaty plastyczno-edukacyjne. W krakowskim muzeum uczestnicy takich zajęć nauczą się malować portrety ludzkie za pomocą pasteli i węgla. Na warsztaty można przynieść zdjęcie osoby, której wizerunek chce się utrwalić.
Ekspozycja czynna będzie prawdopodobnie do końca lipca. Wcześniej prezentowana była m.in. w Oświęcimiu, Sosnowcu, Tychach, Zamościu. Z Krakowa pojedzie do Włocławka. (PAP)
bko/ ls/