Ponad 80 tys. osób obejrzało wystawę prac Aleksandra Gierymskiego w Muzeum Narodowym w Warszawie. Ci, którzy ekspozycji do tej pory nie widzieli, mają jeszcze szansę - wystawa będzie prezentowana do 10 sierpnia.
W stołecznym Muzeum Narodowym prezentowana jest niemal cała spuścizna Gierymskiego. Obok obrazów, rysunków, szkicownika artysty, a także jego drzeworytów zgromadzono też fotografie modeli pozujących artyście. Większość prac pochodzi ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, pozostałe wypożyczono z innych muzeów polskich, a także z placówek zagranicznych oraz kolekcji prywatnych. Ekspozycja została tak pomyślana, by umożliwiała poznanie kolejnych etapów rozwoju twórczego malarza.
Do końca lipca wystawę czynną od połowy marca obejrzało ponad 80 tys. osób. Prace Gierymskiego - malarza związanego z Warszawą, ukazującego w swoich pracach widoki, mieszkańców i życie codzienne miasta XIX w. - wzbudziły znacznie większe zainteresowanie niż pokazywane w stołecznej placówce w zeszłym roku obrazy wybitnego amerykańskiego malarza Marka Rothki. Wówczas liczba odwiedzających ekspozycję "Mark Rothko. Obrazy z National Gallery of Art w Waszyngtonie" wyniosła przeszło 45 tys. osób.
Do końca lipca wystawę czynną od połowy marca obejrzało ponad 80 tys. osób. Prace Gierymskiego - malarza związanego z Warszawą, ukazującego w swoich pracach widoki, mieszkańców i życie codzienne miasta XIX w. - wzbudziły znacznie większe zainteresowanie niż pokazywane w stołecznej placówce w zeszłym roku obrazy wybitnego amerykańskiego malarza Marka Rothki.
"To świadczy o bardzo dużej dojrzałości naszej publiczności. Wystawa Gierymskiego nie jest przecież wystawą łatwą, kokietującą. To jest wystawa o bardzo dużym ładunku naukowym i jej obejrzenie wymaga pewnego wysiłku. Okazało się, że nasza publiczność jest na ten wysiłek gotowa" - powiedziała PAP dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Agnieszka Morawińska.
Obok najbardziej znanych prac Gierymskiego, jak "Sjesta włoska", "W altanie", "Anioł Pański", "Święto Trąbek" i - odzyskana w 2011 r. - "Żydówka z pomarańczami", znalazły się także mniej znane dzieła, przedstawiające warszawskie pejzaże, m.in. Ogród Saski, Powiśle i Stare Miasto, a także "scenki uliczne" z Paryża, Monachium, Rzymu i Wenecji. Udało się też zgromadzić dzieła Gierymskiego przedstawiające widoki innych polskich miast takich jak Lublin i Puławy.
"Pierwszy raz zostały pokazane i udokumentowane relacje między tym, co Gierymski rysował a tym co malował, co pozwoliło ukazać wzajemne powiązania rozmaitych technik i mediów" - dodała szefowa muzeum.
Na zakończenie wystawy muzeum przygotowało dwudniowy program imprez towarzyszących. W sobotę i niedzielę, 9 i 10 sierpnia, odbędą się rodzinne warsztaty, pokazy animacji plastycznych dla dzieci, wykłady i spotkania z historykami sztuki i konserwatorami na wystawie. W sobotę odbędzie się koncert połączony z prelekcją o życiu i twórczości artysty. W niedzielę będzie można udać się na spacer po miejscach związanych z biografią artysty.
Wystawie towarzyszyły badania, ich celem była weryfikacja istniejącego kanonu wiedzy na temat życia i twórczości Gierymskiego, uzupełnienie luk w biografii artysty, a także ustalenie historii poszczególnych dzieł, ich właściwego datowania i przywrócenie im autorskich tytułów.
"Dowiedzieliśmy się bardzo dużo o sposobie malowania artysty, sposobie, w jakim traktował płótno, na którym pracował. Potrafił je kroić, robić dziury i łatać. Wiemy teraz, że trzeba bardzo uważać z konserwacją obrazów Gierymskiego, ponieważ zdarzało mu się werniksować obraz, a więc uznawać go za skończony, i na werniksie malować na nowo, co oczywiście stwarza niebezpieczeństwo, że zmywając werniks podczas konserwacji można też zmyć warstwę autorską obrazu" - mówiła Morawińska.
Muzeum przygotowując się do wystawy zaapelowało do prywatnych posiadaczy obrazów Gierymskiego, by udostępnili je na wystawę. Według Morawińskiej dzięki temu udało się dotrzeć i publicznie pokazać wiele cennych obrazów artystów.
Warszawska ekspozycja pt. "Aleksander Gierymski 1850-1901" jest częścią szerszego projektu zatytułowanego "Bracia Gierymscy", który stołeczne muzeum zrealizowało we współpracy z Muzeum Narodowym w Krakowie. Tam - również do 10 sierpnia - prezentowana jest wystawa "Maksymilian Gierymski. Dzieła, inspiracje, recepcja", prezentująca dorobek starszego brata Aleksandra.(PAP)
mce/ abe/