Około 140 prac kieleckiego malarza i grafika Ryszarda Praussa (1902-1955) będzie można od soboty oglądać w Muzeum Narodowym w Kielcach. Artysta specjalizował się w przedstawianiu architektury oraz rekonstrukcji średniowiecznych miast.
„Polskie Zamki i Miasta wg Ryszarda Praussa” - taki tytuł nosi najnowsza ekspozycja Muzeum Narodowego w Kielcach. Jak powiedział dziennikarzom dyrektor placówki dr hab. Robert Kotowski "dla kielczan ogromne znaczenie ma to, że jest to artysta wywodzący się z Kielc, tu tworzący i tutaj znany".
"Gros jego zbiorów znajduje się w naszych zasobach” - dodał.
„Mimo, że nasza placówka jest instytucją narodową, to jednak w swojej strategii podkreśla ten element upowszechniania zbiorów artystów związanych z regionem, znanych nieco szerzej, którzy tworzyli tutaj i znani są także poza tym regionem. Do takich artystów należy Ryszard Prauss, choć pewnie jeszcze wiele pracy przed nami, by upowszechniać dorobek tego niezwykle ciekawego artysty” – powiedział.
Według kurator wystawy Iwony Rajkowskiej z Muzeum Narodowego, zarówno Ryszard Prauss, jak i jego brat bliźniak Stanisław, którzy ukończyli warszawską Akademię Sztuk Pięknych” nie należeli do głównego nurtu sztuki nowoczesnej, czyli tego, co po 1945 roku działo się na świecie - w Europie i w Polsce. "To nie byli artyści mainstreamowi. Jednakże byli to bardzo dobrzy artyści, o dobrym warsztacie” – podkreśliła.
Na wystawie będzie można zobaczyć około 140 prac prezentujących kilkadziesiąt obiektów z różnych miast. Ich autor pasjonował się przede wszystkim architekturą i odkryciami archeologicznymi związanymi z dawnymi założeniami miejskimi. W towarzyszącym ekspozycji katalogu zobaczyć można m.in. prezentację jego plastycznych rekonstrukcji średniowiecznej Warszawy.
Oprócz nich, malarz sporo czasu poświęcił miastom Kielecczyzny m.in. Sandomierzowi i Chęcinom. W przypadku drugiego z wymienionych miejsc Prauss pokusił się o próbę odtworzenia znajdującego się tam zamku królewskiego z czasów świetności.
Rajkowska zwróciła uwagę również na to, że bohater wystawy często wyrażał swoje fantazje architektoniczne. „W pewnym momencie tak dobrze poznał architekturę polską, że zaczął łączyć romanizm i gotyk oraz style pochodne. Obrazował zabytki zachodniej polski, Niemiec, a w szczególności zamki bawarskie” – powiedziała.
Według kurator wystawy, autor rzadko pokazywał swoje prace szerszemu gronu odbiorców, równie sporadycznie je sprzedawał. Muzeum Narodowe dysponuje obecnie kolekcją około 600 prac, które przekazała tam w 1966 roku wdowa po zmarłym jedenaście lat wcześniej artyście – Anna Narzymska – Prauss. „Większość z nich stanowią weduty, przedstawienia zamków, miast, pałacyków. Jest bardzo niewiele pejzażu” – zaznaczyła Rajkowska.
Dyrektor muzeum ocenił, że prace powinny skupić uwagę wielu zwiedzających. „Prace, które będziemy prezentować są niezwykle malownicze. To lista kilkudziesięciu miejscowości. Ten element baśniowy, który jest cechą charakterystyczną, która przykuwa widza, daje nam poczucie ciepła, refleksji i wspomnień. Wszystkie te prace budzą nieskończoną liczbę wyobrażeń, każdemu odbiorcy może się to w różny sposób kojarzyć” – dodał Kotowski.
Ryszard Prauss (1902-1955) był absolwentem kieleckiego gimnazjum im Śniadeckich oraz stołecznej Szkoły Sztuk Pięknych. Jest jednym ze współzałożycieli istniejącego do dziś w Kielcach liceum plastycznego. Wraz z bratem Stanisławem aktywnie uczestniczył w życiu artystycznym miasta. (PAP)
mjk/ agz/