Malarze i rzeźbiarze z Grupy Twórczej „Symfonia” wystawą swoich prac, inspirowanych muzyką, włączyli się w obchody 100-lecia urodzin wybitnego kompozytora Witolda Lutosławskiego. Wernisaż w piątek w Domu Artysty Plastyka w Warszawie. Artyści z Grupy Twórczej „Symfonia” działającej przy Okręgu Warszawskim Związku Polskich Artystów Plastyków wystawą tą składają też hołd profesorowi Jackowi Sempolińskiemu (1927-2012), w pierwszą rocznicę śmierci wybitnego malarza i teoretyka sztuki.
"Nasza wystawa poświęcona jest Lutosławskiemu, przypominamy też Jacka Sempolińskiego, ale przede wszystkim ideą wystawy jest pokazanie związków muzyki i malarstwa, tej swoistej korespondencji sztuki - correspondance des arts" - powiedziała PAP Anna Forycka-Putiatycka, kuratorka wystawy.
Jak dodała, Sempoliński był wielkim miłośnikiem muzyki, która stanowiła inspirację i jego malarskiej twórczości. "Poprosiłam profesora Wiesława Juszczaka o udostępnienie obrazów muzycznych oraz ostatnich zanotowanych przez zmarłego Profesora refleksji na temat związków muzyki z malarstwem" - mówiła kuratorka.
"Nasza wystawa poświęcona jest Lutosławskiemu, przypominamy też Jacka Sempolińskiego, ale przede wszystkim ideą wystawy jest pokazanie związków muzyki i malarstwa, tej swoistej korespondencji sztuki - correspondance des arts" - powiedziała PAP Anna Forycka-Putiatycka, kuratorka wystawy.
Na wystawie będzie można zobaczyć trzy obrazy Jacka Sempolińskiego namalowane w latach 1959 -1960, wystawiane na pierwszej indywidualnej wystawie artysty w Zachęcie w 1961 r. i tego samego roku na Drugim Biennale Młodych w Paryżu.
Muzyka to był żywioł szalenie bliski Sempolińskiemu - napisał we wstępie do katalogu wystawy Wiesław Juszczak, krytyk i filozof sztuki - żywioł "z którym od wczesnej młodości nieustannie obcował, jeszcze w czasie wojny kolekcjonując płyty, a w latach powojennych urządzając w domu koncerty, gromadzące znajomych i przyjaciół z różnych dziedzin intelektualnego i artystycznego świata. Jego znawstwo w dziedzinie muzyki podziwiali najwięksi fachowcy".
O związkach malarstwa i muzyki powiedziano i napisano wiele - zauważa grafik i krytyk sztuki Mirosław Miroński. Jego zdaniem, choć partytura i zapis nutowy są graficznymi obrazami, muzyka i sztuki plastyczna są osobnymi bytami. "Mają jednak ze sobą coś wspólnego - podkreśla Miroński - Tym, co je łączy są m.in. zasady kompozycji, rytm, stosowanie kontrapunktu, operowanie nastrojem".
"Zachęcam, aby pod tym kątem spojrzeć na naszą wystawę" - mówi kuratorka. Dodaje, że "zamierzeniem malarzy i rzeźbiarzy Grupy Symfonia jest przekazanie na płótnie polifoniczności artystycznej Witolda Lutosławskiego. Różnice w podejściu do tematyki muzycznej u poszczególnych artystów nie wynikają wyłączne z odmiennych postaw artystycznych, ale również ogromnego bogactwa muzyki".
Wystawa w warszawskim Domu Artysty Plastyka gromadzi prace takich malarzy i rzeźbiarzy, jak m.in. Marek Ałaszewski, Tomasz Awdziejczyk, Barbara Bielecka-Woźniczko, Wanda Badowska-Twarowska, Jan Brodziak, Katarzyna Bułka-Matłacz, Jolanta Caban, Alina Dorada-Krawczyk, Edyta Dzierż, Anna Forycka-Putiatycka, Magdalena Hajnosz, Wanda Hansen, Larysa Jaromska, Jadwiga Jeziorka, Małgorzata Kapłan, Jaga Karkoszka, Bożena Korulska, Janusz Lewandowski, Bożenna Leszczyńska, Bogusław Lustyk, Barbara Maciąga, Jacek Maślankiewicz, Mirosław Miroński, Jacek Mueldner-Nieckowski, Joanna Mrozowska, Danuta Nawrocka, Iwona Ostrowska, Anna Plaisance, Małgorzata Roszkowska.
Wystawa jest udokumentowana obszernym katalogiem z reprodukcjami prac artystów i recenzjami, tłumaczonymi na język angielski i francuski.
Ekspozycja jest czynna do 17 grudnia. (PAP)
abe/ ls/