09.04.2010. Kalisz (PAP) - Konferencją naukową, posadzeniem Dębu Pamięci i nadaniem jednej z miejscowych szkół imienia zamordowanego w Katyniu gen. Mieczysława Smorawińskiego uczczono w piątek w Kaliszu 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Uroczystości odbyły się z pełnym ceremoniałem wojskowym.
Generał urodził się w 1893 roku w Kaliszu, tutaj uczęszczał do dawnej Szkoły Handlowej, z której został wyrzucony w 1911 r. za działalność niepodległościową w organizacji "Zarzewie". Został za to skazany na pół roku więzienia i zesłany w głąb Rosji.
W 1914 r. w Krakowie wstąpił do Legionów Polskich, a w listopadzie 1918 r. - do Wojska Polskiego. W 1919 r. walczył pod Lwowem, a później na froncie polsko-ukraińskim, na Litwie i Białorusi. Po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej, w 1921 r. został dowódcą piechoty 2. Dywizji Piechoty Legionów.
Smorawiński został awansowany na stopień generała 1 stycznia 1928 r. Był wówczas najmłodszym generałem w Wojsku Polskim. We wrześniu 1939 r. wraz z wieloma oficerami polskimi został internowany przez Sowietów i osadzony w obozie w Kozielsku. Zamordowany przez NKWD 9 kwietnia 1940 r. w lesie katyńskim. Był jednym z dwóch - obok Bronisława Bohatyrewicza - generałów zidentyfikowanych podczas ekshumacji zwłok w Katyniu w 1943 r.
Podczas kaliskich uroczystości sylwetkę generała Smorawińskiego przedstawił jego siostrzeniec, Stanisław Szczęsny Fusiecki.(PAP)
zak/ hes/ jbr/