Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu, a przed 30 laty współorganizator strajku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina przyznał w rozmowie z PAP, że pisząc postulaty gdańskie musiał ograniczać żądania o charakterze politycznym. Zbyt radykalne postulaty zamykałyby drogę do rozmów i groziły przelew krwi. (PAP)