Od stycznia zbiory były niedostępne, bo istniejący od blisko 20 lat oddział odlewnictwa artystycznego miejscowego muzeum przenosił się do nowej siedziby. Teraz zaaranżowaną na nowo ekspozycję, gromadzącą ok. 300 eksponatów, m.in. rzeźby i przedmioty użytkowe, będzie można oglądać w budynku byłej maszynowni dawnej kopalni "Gliwice".
Koncepcja nowej wystawy jest oparta na motywach ognia i wielkiego pieca hutniczego. Wymyślił ją specjalizujący się w aranżacjach wystaw muzealnych architekt Mirosław Nizio, który wcześniej pracował m.in. przy ekspozycjach w Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu i Muzeum Fabryki Poznańskiego w Łodzi.
W centrum ekspozycji staną cztery nawiązujące formą do kształtu pieców hutniczych "kubiki", z których każdy poświęcony jest odrębnej tematyce. Zwiedzający będą mogli zajrzeć do wnętrza konstrukcji, gdzie dzięki multimedialnym prezentacjom oraz samym eksponatom zapoznają się z poszczególnymi tematami.
"Inspiracją dla wystroju ekspozycji stała się struktura miasta oraz architektura starych pieców hutniczych. Już same dokumenty - ryciny, szkice - po trosze określały charakter tego miejsca. W ten sposób powstały obiekty, które symbolicznie mają przedstawiać fabrykę oraz piece hutnicze: cztery kubiki, z których wydobywa się żar" - tłumaczy swój pomysł Nizio.
Wystawę pomyślano tak, by sposób prezentacji zbiorów prowokował widzów do aktywnego zwiedzania: chcąc dotrzeć do danego eksponatu lub komentarza zwiedzający muszą podnieść niektóre z elementów lub zajrzeć w "ukryte" miejsce. Wrażenia przebywających na terenie fabryki zwiększą efekty dźwiękowe i świetlne.
Jak powiedziała PAP kurator wystawy, Anna Kwiecień, dzięki multimediom będzie można także dokładnie przyjrzeć się archiwalnym dokumentom - rysunkom technicznym pieców hutniczych i projektom mostów. W zbiorach muzeum takich archiwaliów jest ok. 200.
"Wszystkie projekty zostaną umieszczone w przeglądarkach, umożliwiających powiększanie obrazów. Po raz pierwszy w naszym muzeum, przy zastosowaniu nowoczesnej techniki fotografii cyfrowej, będzie można zobaczyć projekty tak dokładnie" - wyjaśniła Kwiecień.
Muzealnicy kładą nacisk na to, aby zwiedzający mogli nie tylko obejrzeć zgromadzone eksponaty, ale przede wszystkim zrozumieć, jak powstają odlewy i poznać historię tej gałęzi przemysłu. Temu mają służyć m.in. specjalne kilkunastominutowe filmy, przybliżające procesy odlewania.
Wystawę podzielono na cztery zasadnicze części. Jedna z nich dotyczy historii gliwickiej huty oraz początków śląskiego przemysłu. W tej części mieści się m.in. historia opalanego koksem pieca, jednego z pierwszych tego typu w Europie. Inna część wystawy to historia Królewskiej Odlewni Żeliwa w Gliwicach, słynącej nie tylko z odlewów użytkowych, ale i artystycznych. Kolejne odsłony ekspozycji pozwolą m.in. na poznanie tajników odlewniczego artyzmu czy propagandowej roli odlewów.
Wcześniej eksponaty były wystawiane przez niemal 20 lat w XIX-wiecznej hali produkcyjnej dawnej Królewskiej Odlewni Żeliwa, skąd jednak muzeum musiało się wyprowadzić. Przedmioty pochodzące z tej założonej w 1796 r. gliwickiej odlewni to duża część zbiorów muzeum. Zakład miał początkowo produkować części do maszyn parowych, armaty i elementy konstrukcyjne. Przy okazji jednak zaczęto eksperymentować z przedmiotami o charakterze artystycznym i ta gałąź zakładu rozwinęła się na bardzo dużą skalę. Oprócz wielu dużych odlewów wśród eksponatów muzeum są m.in. świeczniki, kałamarze, bibeloty, lampki kadzidlane, przyciski do papieru, ramki do fotografii, szkatułki i żeliwna biżuteria.(PAP)
mgr/ mab/ hes/ bk/