W Szczecinie - pod hasłem "Kultura jako czynnik rozwoju" - ruszają Dni Kultury Francuskiej. Tegoroczna edycja to również wyraz solidarności z Francuzami dotkniętymi tragicznymi wydarzeniami w Paryżu.
"Sama ambasada Francji w Warszawie zasugerowała, żeby pomimo tragicznych wydarzeń zaplanowane imprezy kulturalne odbyły się tak, aby nie dać satysfakcji osobom, które w miniony weekend próbowały zastraszyć Francuzów" - powiedział PAP w poniedziałek honorowy konsul Francji w Szczecinie Włodzimierz Puzyna.
"Tegoroczne dni odbędą się, ale w nico innej atmosferze niż poprzednie edycje. Będzie to czas, w którym będziemy mogli wyrazić solidarność z Francuzami, zastanowić się nad tym, co nas czeka w przyszłości i jak nie pozwolić zwyciężyć terroryzmowi" - powiedział Puzyna.
Impreza oficjalnie rozpocznie się w wtorek, ale już w poniedziałek po południu w Alei Kwiatowej przy wystawie plenerowej „Dziedzictwo miast francuskich” złożono kwiaty i znicze w hołdzie ofiarom zamachów terrorystycznych w Paryżu. Przy planszy poświęconej stolicy Francji pojawiła się tablica "Szczecin solidarny z Paryżem".
W tym roku impreza ma służyć upowszechnianiu szeroko pojmowanego dziedzictwa kulturowego Francji w Polsce, ale także m.in. wykorzystaniu francuskiego dorobku w rewitalizacji przestrzeni publicznej Szczecina.
Organizatorzy wydarzenia chcą także promować naukę języka francuskiego wśród młodych szczecinian.
Podczas imprezy młodzi ludzie poznają możliwości studiowania we Francji. Zaplanowano również konferencję na temat wpływu przestrzeni publicznej na samopoczucie mieszkańców i wpływu mieszkańców na urządzanie tej przestrzeni.
Organizatorami Dni Kultury Francuskiej, które potrwają do 23 listopada, są stowarzyszenie Alliance Francaise i Towarzystwo Przyjaźni Polsko–Francuskiej. (PAP)
res/ gma/