Kolegiata pw. św. Wawrzyńca w Żółkwi - historia
Świątynia pw. Królowej Niebios oraz Świętych Wawrzyńca Diakona i Męczennika Stanisława Biskupa w Żółkwi budowana była najpierw jako kościół parafialny, później kolegiacki. Ufundowana została przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego i wzniesiona w latach 1606-1618. Wpisano ją w układ urbanistyczny ufortyfikowanego miasta idealnego, realizowanego zgodnie z myślą urbanistyczną epoki renesansu. Szczególną pieczą otaczał świątynię prawnuk hetmana – król Jan III z rodu Sobieskich, za panowania którego stała się rodowym mauzoleum i miejscem wielu ważnych uroczystości państwowych. W świątyni w Żółkwi zgromadzono liczne pamiątki rycerskiej przeszłości i nazwano ją Panteonem Oręża Polskiego. Przed 1939 r. uznawana była za jedną z trzech najważniejszych świątyń Rzeczypospolitej.
Projekt świątyni, sporządzony jeszcze przed 1606 r., przypisuje się Pawłowi Szczęśliwemu. Po jego śmierci w 1610 r. prace były prawdopodobnie prowadzone przez lwowskich architektów Ambrożego Przychylnego (zm.1641 r.) oraz Pawła Rzymianina (zm.1618 r.) i zasadniczo ukończone przed rokiem 1618. Powstał kościół na planie krzyża łacińskiego, zwieńczony okazałą kopułą. Na szczycie fasady stanęła figura św. Michała Archanioła (rzeźba św. Wawrzyńca na szczycie transeptu nie zachowała się). Obiegający kościół fryz, zaprojektowany przez samego hetmana, zdobią panoplia, płaskorzeźby świętych Jerzego i Marcina, konni husarze i łucznicy, ranni żołnierze, uzbrojeni wojownicy.
W kolegiacie przetrwały do naszych czasów, choć nie bez uszkodzeń, zajmujące niemal całe prezbiterium, wykonane z czerwonego marmuru, pomniki hetmana Żółkiewskiego i jego syna Jana, ze słynną, wziętą z Eneidy inskrypcją „Exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor” („Niech z kości naszych zrodzi się mściciel”) oraz umieszczony po przeciwległej stronie pomnik Reginy z Herburtów i Zofii Daniłowiczowej, żony i córki hetmana.
W kościele - mauzoleum rodowym Żółkiewskich i Sobieskich - przy wejściu do prezbiterium znalazły miejsce alabastrowe nagrobki Jakuba Sobieskiego – ojca króla, oraz Stanisława Daniłowicza wykonane przez Andrzeja Schluetera.
Szczególne miejsce we wnętrzu świątyni zajęły cztery wielkie obrazy batalistyczne. Pierwszy z nich wykonany został na polecenie hetmana Żółkiewskiego prawdopodobnie przez malarza lwowskiego Szymona Boguszewicza (ok.1620 r.) i przedstawia zwycięską Bitwę pod Kłuszynem. Dalsze trzy dzieła to już fundacja króla Jana III. Obraz Bitwa pod Chocimiem powstał przy współudziale gdańskiego malarza Andrzeja Stecha (ok.1679 r.), zaś Bitwa pod Wiedniem i Bitwa pod Parkanami namalowane zostały w latach 1693-95 przez Martina Altomontego. Taki sposób dekoracji wnętrza sakralnego był czymś zupełnie nowym, dotąd niespotykanym w kościołach Rzeczypospolitej.
Po śmierci Jana III Żółkiew pozostawała w rękach rodziny, ale czasy największego rozkwitu już dla niej minęły. O dawnej kolegiacie, a od czasów austriackich kościele farnym, przypomniano sobie dopiero w drugiej połowie wieku XIX. W latach 1862-1867 przeprowadzono akcję odnowienia zaniedbanej, ale wciąż uznawanej za jedną z najważniejszych świątyń dawnej Rzeczpospolitej. Podczas prac odnaleziono szczątki królewiczów Konstantego i Jakuba Sobieskich, które uroczyście pochowano w 1862 r. Podczas kolejnego etapu prac konserwatorskich w latach 1900-1908 szczątki hetmana Żółkiewskiego i jego rodziny spoczęły w nowych sarkofagach. Kolejny remont kościoła przeprowadzony został w roku 1928, a w roku 1933 w żółkiewskiej farze uroczyście obchodzono rocznicę zwycięskiej bitwy pod Wiedniem.
Po II wojnie światowej Żółkiew znalazła się w obrębie Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej. Część wyposażenia oraz archiwaliów przetrwała dzięki temu, że w 1946 r. została wywieziona przez proboszcza i przeora żółkiewskich dominikanów. Dziś, rozproszone, odnaleźć można w kościołach Krakowa, Bełżca, Lubaczowa, Tarnowa oraz w archiwach warszawskich. W latach 1946-1989 kościół żółkiewski pozostawał zamknięty dla kultu i pełnił funkcję magazynu. Efektem decyzji władz sowieckich była dewastacja świątyni oraz zniszczenie bądź rozproszenie większości cennego wyposażenia.
Prace remontowo-konserwatorskie
28 października 1989 r. kościół został oddany wspólnocie wiernych i poświęcony przez o. Rafała Władysława Kiernickiego. Rozpoczęto porządkowanie kościoła oraz prace remontowe i konserwatorskie.
W latach 1990-1992 w prace zaangażowała się Fundacja Kultury Polskiej wykonując, m.in. remont i część prac przy wymianie więźby dachowej. Wojsko Polskie i Rada Miasta Krakowa sfinansowały zakup blachy miedzianej na pokrycie dachu. W roku 1991 żółkiewska fara wzbogaciła się o dzwon odlany w przemyskiej pracowni Jana Felczyńskiego, ufundowany przez Adama Ważnego, a dwa lata później przybyła jeszcze sygnaturka ofiarowana przez dawnych mieszkańców Żółkwi.
Obraz Matki Boskiej Różańcowej, zwanej Panią z Żółkwi niezwykle ważny dla mieszkańców Żółkwi, do 1946 r. znajdował się w kościele dominikanów (obecnie cerkiew greckokatolicka pw. św. Jozafata). Część ruchomości pochodzących z dawnego Conventus Regalis przetrwała dzięki ewakuacji w latach 1944-1946. Wspomniany cudowny obraz, który obecnie znajduje się w kościele dominikanów na warszawskim Służewie, powtórnie ukoronowany w 1965 r. przez Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Na życzenie wiernych z Żółkwi Małgorzata Sokołowska wykonała wierną kopię cudownego obrazu, którą w 1997 r. uroczyście przekazano do kolegiaty. Podczas swej pielgrzymki na Ukrainę, na Mszy we Lwowie, Jan Paweł II poświęcił dwie złote korony przeznaczone dla tego wizerunku Matki Bożej, ufundowane przez Adama Ważnego. Uroczysta msza koronacyjna w kolegiacie żółkiewskiej odbyła się 17 listopada 2001 r. Obraz koronował bp lwowski Stanisław Padewski.
Pod kierunkiem konserwatora zabytków, dr hab. Janusza Smazy, studenci warszawskiej i krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych rozpoczęli w 1990 r. realizację programu ratowania nagrobków Żółkiewskich, Daniłowiczów i Sobieskich oraz znajdujących się w kościele epitafiów i kamiennych portali. Prace prowadzono w ramach wakacyjnych praktyk studenckich oraz dzięki współpracy z dyplomowanymi konserwatorami dzieł sztuki. Do roku 1995 wspierało je warszawskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami wespół z Ukraińskim Towarzystwem Opieki nad Zabytkami Historii i Kultury.
Kolejne etapy prac finansowane były przez nieistniejące już Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Polskiego Dziedzictwa Kulturalnego za Granicą (jego obowiązki przejął Departament ds. Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą, następnie Departament Dziedzictwa Kulturowego, a obecnie Departament Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych w MKiDN). Z funduszy Biura wykonano ponadto konserwację ołtarza Serca Jezusowego (Trójcy Świętej). To zadanie zrealizowano dzięki współpracy z Fundacją Ochrony Zabytków, która w latach 1991-97 przeprowadziła w Żółkwi restaurację ambony, ołtarza Matki Boskiej Częstochowskiej oraz stall (przy udziale finansowym środków Generalnego Konserwatora Zabytków). Kolejne etapy prac od 2006 r. finansowane są w największej części ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego dzięki funduszom Programu „Ochrona dziedzictwa kulturowego za granicą”.
Efektem działań polskich specjalistów, pracujących pod kierunkiem dr. hab. Janusza Smazy, jest m.in. konserwacja figury św. Wojciecha bpa z nagrobka Żółkiewskich, a także płyty wotywnej poświęconej rocznicy bitwy pod Wiedniem, zakończenie prac przy nagrobku Jakuba Sobieskiego i rozbitej na kilkadziesiąt kawałków tablicy inskrypcyjnej oraz przy nagrobku Stanisława Daniłowicza. Ukończono konserwację głównego portalu kolegiaty i zdobionego rozetami XVII-wiecznym portalu bocznego. Ratowane było malarstwo ścienne w kaplicach Matki Boskiej i Świętej Trójcy. Konserwacji poddano marmurową figurę hetmana Żółkiewskiego, malowidła ścienne oraz cały szereg innych elementów wyposażenia. Zakończyły się prace przy XVII-wiecznym kamiennym polichromowanym chórze i marmurowej tablicy konsekracyjnej. Jednym z najtrudniejszych i najbardziej pracochłonnych etapów prac była konserwacja sklepień z bogatą stiukową dekoracją.
Do prowadzonych od początku lat 90. XX w. w kolegiacie w Żółkwi kompleksowych prace rewaloryzacyjnych włączony został jeszcze jeden element – konserwacja dzieł Martina Altomontego Bitwa pod Wiedniem i Bitwa pod Parkanami z zespołu czterech wielkoformatowych obrazów batalistycznych, które zajmowały miejsce szczególne w wyposażeniu wnętrz i programie ideowym świątyni. Po zamknięciu kolegiaty obrazy zostały w latach 60.-70. XX w. przekazane do Lwowskiej Galerii Sztuki.
W grudniu 2007 r. do Warszawy przewieziono dwa większe obrazy: Bitwa pod Wiedniem i Bitwa pod Parkanami (o wym. przeszło 65 mkw każdy) i rozpoczęto prace konserwatorskie, wykonane w latach 2007-2011.
Pięcioletni projekt konserwatorski realizowany pod kierunkiem Pawła Sadleja, został sfinansowany w całości ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w łącznej kwocie 4,48 mln PLN. Prace konserwatorskie i badawcze zostały przeprowadzone w Polsce przez zespół polskich i ukraińskich specjalistów, na mocy umowy zawartej przez Zamek Królewski w Warszawie z Lwowską Narodową Galerię Sztuki.
Ze strony polskiej w realizacji projektu uczestniczył Zamek Królewski w Warszawie, Zamek Królewski na Wawelu oraz wydziały konserwacji dzieł sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i w Krakowie.
Integralnym elementem projektu były pokazy Bitwy pod Wiedniem oraz Bitwy pod Parkanami po zakończonych pracach konserwatorskich. W latach 2011-2012 płótna były prezentowane w Salach Redutowych Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie oraz Muzeum Architektury we Wrocławiu. Wiosną 2012 r. obrazy powróciły na Ukrainę. Obecnie kwestią kluczową pozostaje wybór miejsca docelowej ekspozycji zakonserwowanych obrazów, bowiem czerwcu 2012 r. strona ukraińska podjęła jednostronną decyzję o umieszczeniu pojedynczych obrazów w zamkach w Olesku i Złoczowie (filiach Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki). Niezmiennym postulatem strony polskiej jest umieszczenie obrazów w historycznych wnętrzach kolegiaty pw. św. Wawrzyńca w Żółkwi, z przeznaczeniem dla której obrazy zostały namalowane na zlecenie króla Jana III i w której znajdowały się przeszło 250 lat.
Obecnie prace konserwatorskie w dawnej kolegiacie koncentrują się na ratowaniu fryzu obiegającego kolegiatę Zespół konserwatorów pod kierunkiem dr. hab. Janusza Smazy i Andrzeja Kazberuka prowadzi je od 2014 r. dzięki dotacjom uzyskanym przez Fundację Dziedzictwa Kulturowego w ramach Programu Ministra KiDN „Dziedzictwo kulturowe”, priorytet „Ochrona dziedzictwa kulturowego za granicą” oraz Konkursu Senatu RP (w 2015 r. MSZ) „Współpraca z Polonią i Polakami za Granicą”.
oprac. Dorota Janiszewska-Jakubiak
abe/mjs
Paweł Sadlej "Konserwacja Bitwy pod Wiedniem i Bitwy pod Parkanami
Jerzy Petrus "Kolegiata w Żółkwi - obrazy Martina Altomondego"
Konserwacja i restauracja obrazów wielkoformatowych z kościoła pw. Św. Wawrzyńca Męczennika w Żółkwi
Tomasz Stańczyk "Spór o obrazy Altomontego"
Wideo:
Montaż obrazów autorstwa Martino Altomonte w Teatrze Wielkim w październiku 2011 r. Źródło: TheRrafo
Maria Bryń i siostra Mateusza Trynda odznaczone medalami „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Źródło: Kurier Galicyjski