Milczenie papieża Franciszka podczas jego wizyty w Auschwitz było dla wszystkich ogromną lekcją pokory, mądrości i zaufania do Boga – powiedział PAP dr Kazimierz Szałata, etyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
„Byliśmy świadkami wizyty niezwykłej, wizyty głowy Kościoła katolickiego, największego dzisiaj autorytetu na świecie, który wobec tragedii Auschwitz, tragedii zagłady milionów ludzi, pozostał w milczeniu” – podkreślił Szałata.
„Cóż powiedzieć wobec tej ogromnej tragedii, wobec tej perwersji człowieka, jak tylko modlić się i próbować coś zrozumieć z tej wielkiej tajemnicy zła – myślę, że to była ogromna lekcja dla nas wszystkich, również dla ludzi młodych. Dlatego, że my mamy taką pokusę, chcielibyśmy – zwłaszcza to, co trudne – zagadać. Chcielibyśmy narzucić jakąś siatkę naszej wizji rzeczywistości. Natomiast papież chciał pokazać prawdę, to znaczy, że ta wizja rzeczywistości nas wszystkich przerasta, przeraża i poraża” - dodał.
„To było długie milczenie, przepełnione modlitwą, chęcią wsłuchania się, czym jest lekcja Auschwitz, największej tragedii ludzkości, próba zrozumienia mojego miejsca w świecie, tajemnicy grzechu, tajemnicy odrzucenia Boga” – mówił etyk.
„Ktoś powiedział podczas transmisji telewizyjnej to powtarzające się pytanie +gdzie był Bóg?+. Jedyną odpowiedzią na to pytanie jest: był tam, gdzie był człowiek, bo Bóg jest zawsze z człowiekiem” - zaznaczył.
„Dla nas wszystkich, którzy mogliśmy w jakiś sposób uczestniczyć w tym niesłychanie wymownym milczeniu Ojca Świętego, namiestnika Chrystusowego, to ogromna lekcja pokory, mądrości i zarazem zaufania do Boga. To jedyna rozsądna postawa uczestniczenia w tej niezwykłej tajemnicy ludzkiego cierpienia” – podkreślił Szałata.
„Było to poruszające, pouczające i było taką okazją do refleksji, ale również do modlitwy. Widać było skupienie Ojca Świętego w każdym momencie, w każdym miejscu, widać było, że papież głęboko modli się i chce również znaleźć swoje miejsce wobec tej tragedii, swoją postawę, odpowiedź:, co ja powinienem tutaj zrobić. Naprawdę powinienem milczeć, bo żadne słowa nie są adekwatne” – dodał Szałata.(PAP)
kop/ mhr/