Skwer na warszawskiej Woli przy skrzyżowaniu ulic Twardej i Prostej został nazwany w sobotę imieniem Martina Luthera Kinga. Chcemy uczcić pamięć jednego z największych orędowników ludzkiej godności, wolności i szacunku dla każdego człowieka - mówił założyciel KOD Mateusz Kijowski.
Martin Luther King (ur. 1929 r. - zm. 1968 r.) była pastorem. Aktywnie brał udział w działaniach na rzecz równouprawnienia. W 1964 roku otrzymał pokojową Nagrodę Nobla. Jego działania przyczyniły się do zniesienie segregacji rasowej w Stanach Zjednoczonych. Został zastrzelony 4 kwietnia 1968 r. w Memphis.
Sobotnia uroczystość nadania skwerowi im. Martina Luthera Kinga była połączona z manifestacją KOD, która nawiązywała do jego wystąpienia: „I have a dream”.
Na uroczystości obecni byli m.in. Mateusz Kijowski, zastępca prezydenta m. st. Warszawy Jarosław Jóźwiak oraz redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik.
„Dzisiaj chcemy uczcić pamięć jednego z największych orędowników ludzkiej godności, wolności i szacunku dla każdego człowieka” - powiedział Kijowski. Jak zaznaczył King wskazał najskuteczniejszą drogę do obrony godności i zachowanie podstawowych wartości.
„Drogę, która nie prowadzi do upokorzenia innych, do zwycięstwa jednych nad drugimi, ale do wzajemnego szacunku i zrozumienia. Drogę, które pozwala na pokojowe współistnienie i współpracę wszystkich” - podkreślił.
„Dzisiaj musimy walczyć za godność naszą i waszą. Wszyscy zachowamy godność kiedy zwyciężą wolność, równość i demokracja” - powiedział założyciel KOD.
Wiceprezydent Jóźwiak mówił o przesłaniu jakie niesie upamiętnienie skweru na warszawskiej Woli. „Musimy pamiętać, że wolność nie jest nikomu darowana raz na zawsze. Jest wartością, którą należy pielęgnować, walczyć o jej wartość” - dodał.
Jóźwiak wyraził nadzieję, że „imię Martina Luthera Kinga, niekwestionowanego bohatera, utrwalone w samym sercu Warszawy, przypominać będzie mieszkańcom i gościom naszego miasta o tolerancji dla ludzi innego koloru skóry, innej narodowości, innych wyznań religijnych”.
„Wartości, dla których oddał życie Martin Luther King są wartościami uniwersalnymi - tutaj i pod każdą szerokością geograficzną” - podkreślił.
Manifestujący trzymali flagi Polski, Stanów Zjednoczonych oraz Unii Europejskiej. Przed sceną, na której występowali przedstawiciele KOD i ich goście, została rozłożona kilkumetrowa flaga Polski. Na jej tle stanęli członkowie KOD trzymający kolejne litery hasła Kinga. Zebrani skandowali: „wolność, równość, demokracja”.
Podczas manifestacji przypomniano także wypowiedziane w piątek przez prezydenta USA Baracka Obamę słowa, w których odniósł się sytuacji polskiego Trybunału Konstytucyjnego.
"Wyraziłem wobec prezydenta Andrzeja Dudy nasze zaniepokojenie związane z pewnymi działaniami i impasem wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem, że bardzo respektujemy suwerenność Polski i zdaję sobie sprawę, że parlament pracuje nad rozwiązaniami legislacyjnymi, aby podjąć ważne kroki – ale trzeba wykonać więcej pracy" - mówił w piątek amerykański przywódca. (PAP)
kfk/ par/