Specjalny 100-metrowy mural przypominać będzie o żydowskich mieszkańcach Lublina, którzy przez wieki współtworzyli historię i kulturę miasta. Powstaje z okazji zbliżającej się rocznicy 700-lecia nadania Lublinowi praw miejskich.
Mural będzie miał długość 100 metrów, a wysokość - 4 metry. Malowidło powstaje na ścianie umacniającej brzeg rzeki Czechówki, niedaleko Zamku Lubelskiego, wokół którego przed wojną rozciągała się dzielnica żydowska. W czasie II wojny światowej Niemcy utworzyli tu getto; jego mieszkańców wywieziono i wymordowano, a dzielnica została zburzona.
"Upamiętniając dzielnicę żydowską zdecydowaliśmy się na formę muralu – przystępną i czytelną dla wszystkich. Przez wieki Żydzi współtworzyli historię i kulturę Lublina, kształtując jego tożsamość. Urodziny miasta są okazją, by przypomnieć o wspólnym dziedzictwie" – powiedział rzecznik prasowy Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN Grzegorz Jędrek. Ta samorządowa jednostka kultury zajmuje się m.in. dokumentowaniem i przypominaniem dziedzictwa kulturowego i historycznego Lublina oraz regionu.
Mural będzie kolażem zdjęć lubelskiego dokumentalisty Stefana Kiełszni (1911-1987) wykonanych na ulicach dawnej dzielnicy żydowskiej - m.in. Lubartowskiej i Kowalskiej - w latach 30-tych XX w. Są na nich widoczne m.in. kamienice, na których wiszą szyldy w języku polskim i w jidysz. Znajdzie się tam także zdjęcie spacerującego z ojcem Henia Żytomirskiego – żydowskiego chłopca, zamordowanego prawdopodobnie na Majdanku. Losy Henia i jego rodziny to jedna z niewielu udokumentowanych historii o lubelskiej rodzinie żydowskiej.
Na muralu zostanie też umieszczony wiersz "Lublinie, moje święte miasto" wybitnego żydowskiego poety, urodzonego w Lublinie, Jakuba Glatsztejna (1896-1971). Ponadto będzie widoczny plan Lublina z 1928 r. z zaznaczoną dzielnicą żydowską.
Cały mural ma być gotowy w listopadzie; będzie pomalowany specjalnym lakierem zabezpieczającym przed zniszczeniem. "Chcemy, żeby pozostał na długo i przypominał o tym, czego w Lublinie brakuje, o tej społeczności, która tu żyła i pracowała, tworzyła historię tego miasta, a której już nie ma i niewiele zostało po niej śladów" - dodał Grzegorz Jędrek.
Żydzi osiedlali się w Lublinie już w XIV w. Od końca XVI w. w mieście działała uczelnia talmudyczna i zbierał się żydowski Sejm Czterech Ziem. Przez cały XIX wiek Żydzi stanowili ponad połowę mieszkańców miasta. W okresie międzywojennym wśród niemal 110 tys. mieszkańców Lublina było ich 40 tys. W 1930 r. rabin Majer Szapiro założył w Lublinie najbardziej prestiżową szkołę rabinacką na świecie - Jeszywas Chachmej Lublin. Do dziś zachował się jej budynek, który został w ostatnich latach odrestaurowany. Mieści się w nim obecnie synagoga, siedziba lubelskiej filii Warszawskiej Gminy Żydowskiej oraz hotel. Wyburzona podczas wojny przez hitlerowców dzielnica żydowska, nigdy nie została odbudowana.
Mural powstaje z myślą o 700. rocznicy nadania miastu Lublin przywileju lokacyjnego na prawie magdeburskim przez księcia Władysława Łokietka, która przypada w 2017 r. Obchody 700-lecia Lublina potrwają przez cały rok; zaplanowano różne imprezy kulturalne, naukowe, sportowe, edukacyjne.(PAP)
ren/pat