Działacze opozycji antykomunistycznej: Alfred Znamierowski, Joanna Łukasiewicz-Wyrwich i Mirosław Wyrwich otrzymali Ordery Odrodzenia Polski we wtorek w Warszawie. W imieniu prezydenta Andrzeja Dudy aktu dekoracji dokonał prezes IPN Jarosław Szarek.
Uroczystość była związana z przypadającą we wtorek 35. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. W jego wyniku zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób, a tysiące internowano, w tym niemal wszystkich członków Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".
"35 lat temu próbowano zabić naszą wolność" - podkreślił prezes IPN podczas uroczystości, która odbyła się w dawnym komunistycznym więzieniu przy ul. Rakowieckiej (obecnie to areszt śledczy). "Stan wojenny to był powrót do źródeł tej władzy, która tutaj zaczynała w 1945 roku. Tutaj z dekretu sierpniowego mordowano polskich patriotów" - powiedział Szarek. Przypomniał też, że w areszcie w najbliższych latach powstanie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
"Przyszedł 13 grudnia, ten dzień próby. Państwo ten egzamin zdali, stanęli państwo po dobrej stronie" - dodał Szarek, zwracając się do odznaczonych.
"To jest, myślę, ważne podkreślenie, bo jest strona dobra i zła. Po 1989 roku ten podział próbowano często zamazać. Zamazać, nazywając między innymi jednego z twórców stanu wojennego +człowiekiem honoru+" - mówił Szarek, pozytywnie odnosząc się do wtorkowej zapowiedzi szefa MON Antoniego Macierewicza odebrania Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi stopni generalskich.
"Czekaliśmy na to zbyt długo, tak jak zbyt długo państwo czekali na odznaczenia, którymi państwo polskie spłaca swój dług wobec państwa postawy, państwa walki. Walki, która przyniosła otwarcie więzień, nie tylko tego, ale również (...) w innych krajach bloku sowieckiego" - mówił Szarek.
"Trybunał Konstytucyjny potrzebował 22 lat, żeby wydać orzeczenie, że stan wojenny był nielegalny. (...) To, co każdy prawnik wiedział już rankiem 13 grudnia" - podkreślił.
Skrytykował też protesty sprzeciwiających się zmniejszeniu emerytur i rent byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL.
"To jest hańba, proszę państwa. To oznacza, że państwa i nasza walka o Polskę sprawiedliwą, Polskę godną nie skończyła się. Na tej drodze potrzebujemy państwa aktywności. A my jako Instytut Pamięci Narodowej uczynimy wszystko, aby wiedza o tamtych zmaganiach, o państwa oporze, o państwa świadectwie w latach 70. i 80. została przekazana następnemu pokoleniu" - zapewnił prezes IPN.
Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymał Alfred Znamierowski, który w latach 1966-1978 był redaktorem Radia Wolna Europa w Monachium, współpracował również z paryską "Kulturą". W latach 80. przebywał w Stanach Zjednoczonych, gdzie działał m.in. w Ruchu Społeczno-Politycznym POMOST. IPN podał, że utrzymując w tym czasie relacje z Białym Domem, Kongresem i Departamentem Stanu ułatwiał kontakty odwiedzającym USA działaczom polskiej opozycji niepodległościowej. Zgodnie z informacjami z katalogu IPN Znamierowski był w latach 60. i 70. rozpracowywany przez MSW.
Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski otrzymali Joanna Maria Łukasiewicz-Wyrwich oraz Mirosław Mateusz Wyrwich - oboje od grudnia 1981 do marca 1985 r. byli dziennikarzami i redaktorami opozycyjnego, wydawanego w drugim obiegu, pisma "Tygodnik Wojenny". Następnie od kwietnia 1985 r. byli twórcami podziemnego pisma "Samorządna Rzeczpospolita". Mirosław Wyrwich w latach 1988-1989 był sekretarzem komisji ds. samorządu terytorialnego Komitetu Obywatelskiego przy przewodniczącym Solidarności Lechu Wałęsie. Joanna Łukasiewicz-Wyrwich w latach 1990-1993 współorganizowała Biuro Generalnego Komisarza Wyborczego w Urzędzie Rady Ministrów. W latach 1994-1995 współpracowała z Kancelarią Prezydenta Lecha Wałęsy, była odpowiedzialna za przygotowanie analiz społeczno-politycznych.
Ponadto prezes IPN odznaczył we wtorek 48 osób (w tym jedną pośmiertnie) Krzyżami Wolności i Solidarności. Informacje o wszystkich odznaczonych działaczach opozycji antykomunistycznej oraz ich krótkie biogramy znajdują się na stronach internetowych Instytutu Pamięci Narodowej.
Krzyż Wolności i Solidarności został ustanowiony przez Sejm w 2010 r. dla uhonorowania osób, które w latach 1956-89 "mimo zagrożenia bezpośrednimi represjami, zasłużyły się czynnie dla odzyskania przez Polskę pełnej niepodległości i suwerenności oraz dla obrony praw człowieka i obywatela w PRL". Z wnioskiem o odznaczenie Krzyżem Wolności i Solidarności występuje do prezydenta prezes IPN z inicjatywy własnej lub organizacji społecznych i zawodowych. (PAP)
nno/pat/