09.12.2010. Szczecin (PAP) - Studenci Uniwersytetu Szczecińskiego w mundurach Milicji Obywatelskiej rozdali w czwartek mieszkańcom Szczecina ok. tysiąca ulotek zawierajacych kalendarium wydarzeń z Grudnia 1970 r. "Uważamy, że mieszkańcy miasta powinni znać jego historię" - powiedział PAP Paweł Cichocki z samorządu uniwersyteckiego.
Rozdawanie kalendarium to część studenckiej akcji Grudzień '70. Jej kolejnym punktem ma być piątkowy koncert Macieja Maleńczuka & Psychodancing oraz szczecińskiego zespołu Jesienni Przyjaciele. Podczas koncertu na telebimach będą prezentowane zdjęcia i filmy pokazujące wydarzenia szczecińskiego Grudnia '70.
Akcję, organizowaną przy współpracy z szczecińskim magistratem i IPN, zakończy 16 grudnia wykład dla studentów dr. Eryka Krasuckiego na temat wydarzeń grudniowych.
17 grudnia 1970 roku na wieść o ogłoszeniu przez ówczesne władze państwowe podwyżek cen żywności, w Stoczni im. Adolfa Warskiego wybuchł strajk. Stoczniowcy wyszli na ulice. Dołączali do nich pracownicy innych zakładów oraz mieszkańcy Szczecina. Demonstranci przeszli do centrum miasta pod gmach Komitetu Wojewódzkiego PZPR, chcąc rozmawiać z przedstawicielami KW partii. Ponieważ nie spełniono ich postulatu, manifestanci podpalili gmach komitetu. W odpowiedzi milicja i wojsko zaczęły strzelać w kierunku tłumu. Zginęło wówczas 16 osób, ponad 100 zostało rannych. Ciała zabitych chowano po kryjomu w nocy, w pochówkach mogła uczestniczyć jedynie najbliższa rodzina. (PAP)
epr/ ls/
Akcję, organizowaną przy współpracy z szczecińskim magistratem i IPN, zakończy 16 grudnia wykład dla studentów dr. Eryka Krasuckiego na temat wydarzeń grudniowych.
17 grudnia 1970 roku na wieść o ogłoszeniu przez ówczesne władze państwowe podwyżek cen żywności, w Stoczni im. Adolfa Warskiego wybuchł strajk. Stoczniowcy wyszli na ulice. Dołączali do nich pracownicy innych zakładów oraz mieszkańcy Szczecina. Demonstranci przeszli do centrum miasta pod gmach Komitetu Wojewódzkiego PZPR, chcąc rozmawiać z przedstawicielami KW partii. Ponieważ nie spełniono ich postulatu, manifestanci podpalili gmach komitetu. W odpowiedzi milicja i wojsko zaczęły strzelać w kierunku tłumu. Zginęło wówczas 16 osób, ponad 100 zostało rannych. Ciała zabitych chowano po kryjomu w nocy, w pochówkach mogła uczestniczyć jedynie najbliższa rodzina. (PAP)
epr/ ls/
